Hej
Mam na warsztacie sterownik silnika DC ok. 300V - kilka sztuk z tym samym problemem. Nie za bardzo wiem od czego, to jakaś maszyna przemysłowa. Płytka ma oznaczenie Plotech E269497. Jest dość skomplikowana (sterowanie procesorowe, kwartet diod i mosfetów sterowanych driverem IR2106 i sporo drobnicy SMD) - ale we wszystkich płytkach uszkodzony jest zasilacz 20V oparty o klasyczny schemat dla TOP246. W wyniku awarii mechanicznej (podobno płytka "leży" na silniku) urwała się w nim jedna z nóżek prostownika D26-MUR820. Odrysowany schemat układu w załączniku. Ma ona podwójny prostownik 230V pokazany na schemacie - jedno wejście zasila układ podczas trybu standby (ma mały mostek prostowniczy), drugie zasila w trybie pracy (duży prostownik bo wówczas zasilane są również przetwornice silnika DC). Oczywiście jest tam również kolejny zasilacz 300V dla MOSFETów wyjściowych, ale to nie ma tu jakiegokolwiek znaczenia. Na płytkach (wszystkich) widać interwencję producenta - zwarcie pinu L układu TOP246 do masy po stronie pierwotnej - pewnie coś im nie poszło z zabezpieczeniami OV/UV i wyłączyli tę funkcję.
Co do tej pory zrobiłem:
1. Zasilany obwód startuje jak podam zewnętrzne 20V na wyjście zepsutego zasilacza, diody wesoło migają - zatem warto naprawiać, nic dalej się nie spaliło.
2. Sprawdzone i pomierzone wszystko. Uszkodzenia które odnalazłem to: D26 urwana, Z9 (zener 180V) zwarty.
3. Do wymiany poszło: U3 (TOP246), U4 (817A), Z9 (1N5386), D26 (MUR820).
Test - i nadal nie działa. Pomiędzy D i S TOP246 mam stabilne napięcie stałe ok. 310V. Mój miernik nie stwierdza tam napięcia przemiennego, zatem jak sądzę TOP246 nie działa nawet w trybie auto-restart bo coś powinno się pojawić. Niestety nie mam oscyloskopu aby potwierdzić.
Dodatkowo:
4. U4 (817A) sprawdzony na wszystkie sposoby: z zewnętrznym zasilaczem otwiera się przy prawidłowym napięciu na wyjściu zasilacza (ok. 21V).
5. Wszystkie elementy poza trafo _WYLUTOWANE_ i pomierzone po raz drugi, co pozwoliło również odrysować schemat bo płytka jest trójwarstwowa... Żadnych nieprawidłowości się nie stwierdza. Wartości absolutnie w normie. Kondensator w prostowniku 230V - C51 - ma prawidłowe 62uF przy ESR=0.33Ohm. Diody spadek również OK, drobnica podobnie.
6. Trafo pomierzone omomierzem, na pewno nie ma przerw, choć ewentualnego zwarcia to nie sprawdzę bo rezystancja uzwojenia wtórnego i bias zerowa - to pojedyncze pewnie są zwoje. Pierwotne ma kilka omów.
7. Odlutowany L3 aby wyeliminować problemy po wtórnej stronie - ale nadal bez żadnych zmian. Gdzie nie mierzę - wszędzie na uzwojeniach trafo mam ok. 0V AC. Na wyjściu D TOP246 mam 310V.
Czy ktoś z bardziej doświadczonych kolegów podpowie co może tu być? Pozostaje już chyba tylko trafo T28 (ale co z nim zrobić, tego się nie kupi tak łatwo; nie za bardzo mam koncepcję jak sprawdzić) lub U3 TOP246 - ale ten drań był wymieniony chwilę temu na nówkę z TME...
Mam na warsztacie sterownik silnika DC ok. 300V - kilka sztuk z tym samym problemem. Nie za bardzo wiem od czego, to jakaś maszyna przemysłowa. Płytka ma oznaczenie Plotech E269497. Jest dość skomplikowana (sterowanie procesorowe, kwartet diod i mosfetów sterowanych driverem IR2106 i sporo drobnicy SMD) - ale we wszystkich płytkach uszkodzony jest zasilacz 20V oparty o klasyczny schemat dla TOP246. W wyniku awarii mechanicznej (podobno płytka "leży" na silniku) urwała się w nim jedna z nóżek prostownika D26-MUR820. Odrysowany schemat układu w załączniku. Ma ona podwójny prostownik 230V pokazany na schemacie - jedno wejście zasila układ podczas trybu standby (ma mały mostek prostowniczy), drugie zasila w trybie pracy (duży prostownik bo wówczas zasilane są również przetwornice silnika DC). Oczywiście jest tam również kolejny zasilacz 300V dla MOSFETów wyjściowych, ale to nie ma tu jakiegokolwiek znaczenia. Na płytkach (wszystkich) widać interwencję producenta - zwarcie pinu L układu TOP246 do masy po stronie pierwotnej - pewnie coś im nie poszło z zabezpieczeniami OV/UV i wyłączyli tę funkcję.
Co do tej pory zrobiłem:
1. Zasilany obwód startuje jak podam zewnętrzne 20V na wyjście zepsutego zasilacza, diody wesoło migają - zatem warto naprawiać, nic dalej się nie spaliło.
2. Sprawdzone i pomierzone wszystko. Uszkodzenia które odnalazłem to: D26 urwana, Z9 (zener 180V) zwarty.
3. Do wymiany poszło: U3 (TOP246), U4 (817A), Z9 (1N5386), D26 (MUR820).
Test - i nadal nie działa. Pomiędzy D i S TOP246 mam stabilne napięcie stałe ok. 310V. Mój miernik nie stwierdza tam napięcia przemiennego, zatem jak sądzę TOP246 nie działa nawet w trybie auto-restart bo coś powinno się pojawić. Niestety nie mam oscyloskopu aby potwierdzić.
Dodatkowo:
4. U4 (817A) sprawdzony na wszystkie sposoby: z zewnętrznym zasilaczem otwiera się przy prawidłowym napięciu na wyjściu zasilacza (ok. 21V).
5. Wszystkie elementy poza trafo _WYLUTOWANE_ i pomierzone po raz drugi, co pozwoliło również odrysować schemat bo płytka jest trójwarstwowa... Żadnych nieprawidłowości się nie stwierdza. Wartości absolutnie w normie. Kondensator w prostowniku 230V - C51 - ma prawidłowe 62uF przy ESR=0.33Ohm. Diody spadek również OK, drobnica podobnie.
6. Trafo pomierzone omomierzem, na pewno nie ma przerw, choć ewentualnego zwarcia to nie sprawdzę bo rezystancja uzwojenia wtórnego i bias zerowa - to pojedyncze pewnie są zwoje. Pierwotne ma kilka omów.
7. Odlutowany L3 aby wyeliminować problemy po wtórnej stronie - ale nadal bez żadnych zmian. Gdzie nie mierzę - wszędzie na uzwojeniach trafo mam ok. 0V AC. Na wyjściu D TOP246 mam 310V.
Czy ktoś z bardziej doświadczonych kolegów podpowie co może tu być? Pozostaje już chyba tylko trafo T28 (ale co z nim zrobić, tego się nie kupi tak łatwo; nie za bardzo mam koncepcję jak sprawdzić) lub U3 TOP246 - ale ten drań był wymieniony chwilę temu na nówkę z TME...