Kupiłem dwie drukarki HP LaserJet 6L (używane), których używam do wykonywania termotransferu na PCB, więc jakość krycia, odwzorowanie detali ma bardzo ważne znaczenie. Poniższe testy wykonałem na papierze kredowym, który ma grubą gramature przez co toner mniej `wsiąka`. Do rzeczy.
Dotychczas wykonywałem termotransfer na drukarce PIERWSZEJ. Wydruki były bardzo dobre. DRUGA drukarka miała jakiś zdezelowany toner, który ledwo zipał więc chwilowo stała w szafie. Dziś zakupiłem do drukarki DRUGIEJ nowy toner i nie jestem zadowolony z jakości jej wydruku, tzn. drukarka jakby kryję tonerem zbyt mocno - leżące blisko siebie linie się zlewają, z kolei zbyt cienkie linie w ogóle się nie drukują. Zaczernienie jest jednak bardzo dobre.
Myślałem że to wina zakupionego tonera, zrobiłem więc testy wydruków na wszystkich kombinacjach (nowy toner w drukarce PIERWSZEJ/DRUGIEJ, stary toner w drukarce PIERWSZEJ/DRUGIEJ). Wyniki są takie, że w drukarce PIERWSZEJ, niezależnie czy drukuje na nowym czy starym tonerze, jakość wydruku jest bardzo dobra. DRUGA drukarka bardzo rozlewa wydruki, niezaleznie od tonera. Wniosek? Wina leży raczej po stronie drukarki, niż zakupionego tonera. Wydruk na nowym tonerze w drukarce PIERWSZEJ daje bardzo dobre rezultaty.
Poniżej przedstawiam porównanie wydruków. Wyraźnie widać że pionowe linie lężace blisko siebie na drukarce DRUGIEJ są bardzo zlane z kolei linie cienkie się nie drukują.
Moje pytanie jest takie - z czego to może wynikać? Toner w tej drukarce jest zintegrowany z bębnem. Może temperatura podgrzewania jest zbyt duża przez co toner rozpuszcza się? Można to jakoś podregulować?

Dotychczas wykonywałem termotransfer na drukarce PIERWSZEJ. Wydruki były bardzo dobre. DRUGA drukarka miała jakiś zdezelowany toner, który ledwo zipał więc chwilowo stała w szafie. Dziś zakupiłem do drukarki DRUGIEJ nowy toner i nie jestem zadowolony z jakości jej wydruku, tzn. drukarka jakby kryję tonerem zbyt mocno - leżące blisko siebie linie się zlewają, z kolei zbyt cienkie linie w ogóle się nie drukują. Zaczernienie jest jednak bardzo dobre.
Myślałem że to wina zakupionego tonera, zrobiłem więc testy wydruków na wszystkich kombinacjach (nowy toner w drukarce PIERWSZEJ/DRUGIEJ, stary toner w drukarce PIERWSZEJ/DRUGIEJ). Wyniki są takie, że w drukarce PIERWSZEJ, niezależnie czy drukuje na nowym czy starym tonerze, jakość wydruku jest bardzo dobra. DRUGA drukarka bardzo rozlewa wydruki, niezaleznie od tonera. Wniosek? Wina leży raczej po stronie drukarki, niż zakupionego tonera. Wydruk na nowym tonerze w drukarce PIERWSZEJ daje bardzo dobre rezultaty.
Poniżej przedstawiam porównanie wydruków. Wyraźnie widać że pionowe linie lężace blisko siebie na drukarce DRUGIEJ są bardzo zlane z kolei linie cienkie się nie drukują.
Moje pytanie jest takie - z czego to może wynikać? Toner w tej drukarce jest zintegrowany z bębnem. Może temperatura podgrzewania jest zbyt duża przez co toner rozpuszcza się? Można to jakoś podregulować?

