A, o to Ci chodzi.
Tutaj masz dobre materiały:
1
2
2
W największym skrócie:
1. Uzwojenie pierwotne dobrze jest podzielić na dwie części które będą zewnętrzne.
Czyli nawijasz połowę pierwotnego jako pierwsze, potem wtórne (jedno albo kilka, zależy ile ich ma być), a na koniec drogą połowę pierwotnego.
2. Jeżeli przetwornica jest sieciowa (na 230V, albo inna wysokonapięciowa, np. z 12V na 230V) to pomiędzy pierwotnymi a wtórnymi trzeba dawać dużo zwojów
takiej taśmy izolacyjnej. Dla 230V się przyjmuje 3 warstwy taśmy. Pasuje też dawać
taśmę brzegową (taka wąska taśma z siateczki szklanej).
3. Jeżeli uzwojeń wtórnych ma być więcej niż 1 to też dobrze jest je dzielić na połowy. Jedynie środkowe może być pojedyncze bo jego dzielenie nie ma sensu (jego dwie połowy i tak by przylegały do siebie). Najlepiej gdy środkowe uzwojenia są najmniej obciążone.
Czyli jak masz przetwornicę 230V na 12V, 9V i 5V, z czego 12V jest najmniej obciążone to nawijasz tak:
Połowa 230V
3 warstwy taśmy izolacyjnej
Połowa 9V
1 warstw1 taśmy izolacyjnej
Połowa 5V
1 warstw1 taśmy izolacyjnej
Całe 12V
1 warstw1 taśmy izolacyjnej
Druga połowa 5V
1 warstw1 taśmy izolacyjnej
Druga połowa 9V
3 warstwy taśmy izolacyjnej
Druga połowa 230V.
Ten sposób nawijania jest dobry do przetwornic Flyback. Do Push-Pull nie wiem (chodzi o sposób dzielenia uzwojeń, samo izolowanie taśmą izolacyjną oczywiście obowiązuje tak samo).
4. Jak się chce zmniejszyć emisję zakłóceń abo przenikanie zakłóceń ze strony pierwotnej na wtórną i odwrotnie to się też daje
taśmę ekranującą. Gdzie konkretnie to zależy od tego jakich zakłóceń się chce pozbyć.
A co do dławików sprzężonych to jest mało informacji.
Ja znam tylko to:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=7145493#7145493