Witam,
Z gory przepraszam za brak polskich znakow
Mam zamiar zamontowac przycisk startera w 126p ST w miejscu gumowej pompki spryskiwaczy. W zamysle przycisk ma gasnac i byc nieaktywny podczas pracy silnika, po czym znowu sie zapalac po wylaczeniu i ponownym wlaczeniu stacyjki:
Dzialanie takie: stacyjka ON -> przycisk aktywny i podswietlony -> start -> odciecie pradu z obwodu rozrusznika i podswietlenia -> stacyjka OFF -> stacyjka ON -> przycisk aktywny i podswietlony, itd
Poki co znalazlem uklad z NE555, kondensatorem i potencjometrem. Dziala to tak, ze wylacza zasilanie po jakims czasie i potem mozliwe ze trzeba zaczekac az kondensator sie rozladuje. Nie wiem tylko ile czasu to trwa
Niby blisko, ale nie idealnie. No chyba ze to tylko pare sekund, z tym sie jeszcze da zyc.
Pytania w sumie mam dwa: gdzie taka bramke wpiac i czy ktos z Was nie ma jakiegos madrzejszego pomyslu. Dzieki
Z gory przepraszam za brak polskich znakow

Mam zamiar zamontowac przycisk startera w 126p ST w miejscu gumowej pompki spryskiwaczy. W zamysle przycisk ma gasnac i byc nieaktywny podczas pracy silnika, po czym znowu sie zapalac po wylaczeniu i ponownym wlaczeniu stacyjki:
Dzialanie takie: stacyjka ON -> przycisk aktywny i podswietlony -> start -> odciecie pradu z obwodu rozrusznika i podswietlenia -> stacyjka OFF -> stacyjka ON -> przycisk aktywny i podswietlony, itd
Poki co znalazlem uklad z NE555, kondensatorem i potencjometrem. Dziala to tak, ze wylacza zasilanie po jakims czasie i potem mozliwe ze trzeba zaczekac az kondensator sie rozladuje. Nie wiem tylko ile czasu to trwa

Pytania w sumie mam dwa: gdzie taka bramke wpiac i czy ktos z Was nie ma jakiegos madrzejszego pomyslu. Dzieki
