Witam
Zakupiłem kuchenkę z blatem ceramicznym Amica 618CE3.434H.
Instalację mam zrobioną tak, że na ścianie nad kuchenką mam wyłącznik aby w razie czego móc szybko i sprawnie pozbawić kuchenki prądu. Zasilanie 230v , przewód trzyżyłowy - przekrój żyły około 7mm2.
Po podłączeniu do sieci rozpocząłem procedurę pierwszego uruchomienia zgodnie z instrukcją.
Po włączeniu zasilania na wyświetlaczu pokazał sie zegar i po jego ustawieniu mogłem pójść krok dalej.
Napierw przez około cztery minuty pracowały na max dwa prawe pola i nic się nie działo.
Na drugi rzut poszły dwa lewe pola. Po przekręceniu pokętła zaiskrzyło pod płytą i wywaliło korek.
Kuchenka została odłączona od zasilania. Zdemontowałem blat ceramiczny aby zobaczyć co było przyczyną zwarcia. Okazało się, iż tylne lewe pole nie było dobrze zamontowane i jeden z kabli dotykał obudowy tylnego prawego pola.
Wyeliminowałem tę userkę, wymieniłem bezpiecznik i ponownie próbowałem włączyć kuchenkę.
Niestety kuchenka wydaje dziwny dźwięk (taki szum i jakby dzwięk iskrzenia), zegar ciągle mruga. Ze względu na ten dźwięk nie próbowałem nawet włączyć jej na dłużej niż na 2-3 sekundy - korka nie wywala. Nie chcę trzymać jej pod zasilaniem dłużej bo obawiam się uszkodzenia instalacji bądź całkowitego uszkodzenia kuchenki.
Co mogło się podziać, że kuchenka się tak zachowuje?
Który element mógł ulec uszkodzeniu i jak go zdiagnozować?
Ma ktoś może schemat elektryczny tej kuchenki?
Kuchenka jest bez gwarancji.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Jacek
Zakupiłem kuchenkę z blatem ceramicznym Amica 618CE3.434H.
Instalację mam zrobioną tak, że na ścianie nad kuchenką mam wyłącznik aby w razie czego móc szybko i sprawnie pozbawić kuchenki prądu. Zasilanie 230v , przewód trzyżyłowy - przekrój żyły około 7mm2.
Po podłączeniu do sieci rozpocząłem procedurę pierwszego uruchomienia zgodnie z instrukcją.
Po włączeniu zasilania na wyświetlaczu pokazał sie zegar i po jego ustawieniu mogłem pójść krok dalej.
Napierw przez około cztery minuty pracowały na max dwa prawe pola i nic się nie działo.
Na drugi rzut poszły dwa lewe pola. Po przekręceniu pokętła zaiskrzyło pod płytą i wywaliło korek.
Kuchenka została odłączona od zasilania. Zdemontowałem blat ceramiczny aby zobaczyć co było przyczyną zwarcia. Okazało się, iż tylne lewe pole nie było dobrze zamontowane i jeden z kabli dotykał obudowy tylnego prawego pola.
Wyeliminowałem tę userkę, wymieniłem bezpiecznik i ponownie próbowałem włączyć kuchenkę.
Niestety kuchenka wydaje dziwny dźwięk (taki szum i jakby dzwięk iskrzenia), zegar ciągle mruga. Ze względu na ten dźwięk nie próbowałem nawet włączyć jej na dłużej niż na 2-3 sekundy - korka nie wywala. Nie chcę trzymać jej pod zasilaniem dłużej bo obawiam się uszkodzenia instalacji bądź całkowitego uszkodzenia kuchenki.
Co mogło się podziać, że kuchenka się tak zachowuje?
Który element mógł ulec uszkodzeniu i jak go zdiagnozować?
Ma ktoś może schemat elektryczny tej kuchenki?
Kuchenka jest bez gwarancji.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Jacek
