Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się

Sstalone 08 Nov 2015 18:29 83781 665
Computer Controls
  • #1
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    Chciałbym Państwu przedstawić własne doświadczenia w budowie instalacji solarnej składającej się z 2 kolektorów własnej roboty o powierzchni czynnej 3,2 m kw. oraz układu instalacji solarnej samoopróżniającej się w czasie spoczynku. Układ taki nazywany jest między innymi jako układ drain back, układ z naczyniem/zbiornikiem drenażowym. Niektórzy też wprowadzają własne nazwy handlowe dla tego typu instalacji, dlatego nie będę ich przytaczał. Bardzo dużo informacji o budowie takiego typu instalacji przedstawiono już w temacie "Kolektory słoneczne za 1500 zł". Zainteresowanych wszelkimi informacjami z tego zakresu odsyłam do wspomnianego tematu. Ja budując instalację we własnym zakresie, poszukiwałem przede wszystkim rzeczywistych danych technicznych pracujących już instalacji, a mniej dyskusji teoretycznej. Przy budowie własnej instalacji nie obeszło się więc bez popełnienia błędów i prowadzenia własnych doświadczeń.

    Instalacja solarna przeznaczona została do podgrzewania wody użytkowej dla 2 osób w okresie letnim i miała zmniejszyć zużycie energii elektrycznej. W moim przypadku możliwe oszczędności z budowy takiej instalacji wynosiły 300zł/rok. Nakłady inwestycyjne jakie skłonny byłem ponieść to 3000 zł przy założeniu 10 letniego okresu użytkowania. Nie powinno się ona wiązać również z dodatkowymi kosztami eksploatacyjnymi.

    Z porównania kwoty przeznaczonej na inwestycję oraz cen elementów składowych wynikało, że zmieszczenie się w założonym budżecie możliwe jest tylko, gdy instalację wykonam we własnym zakresie oraz będzie to instalacja w układzie z naczyniem przelewowym. Oczywiście znałem opinie innych forumowiczów, że jest to „kupowanie ciepłej wody z przedpłatą na 10 lat” oraz że „budowa instalacji solarnej z jednym kolektorem się nie opłaci”. I muszę tym osobom przyznać rację. Ja jednak chciałem zmniejszyć obciążenia stałe budżetu domowego w przyszłości, oraz skłoniło mnie również moje hobby czyli rozwiązywanie problemów z zakresu, który jest mi całkowicie nowy. W tym przypadku nie miałem jakiegokolwiek doświadczenia z instalacjami solarnymi. Posiadałem jednak wiele umiejętności z zakresu hydrauliki, elektryki, dekarstwa za wyjątkiem lutowania twardego.

    Mogę więc powiedzieć, że wykonana instalacja stanowi „prototyp” wykonany całkowicie samodzielnie.

    W założonym temacie nie oczekuje dyskusji na temat opłacalności budowy instalacji solarnej, a uwag od strony technicznej związanych z doborem elementów do takiej instalacji oraz przykładów ich rozwiązania dla bardzo małych instalacji czyli do 100 l cwu.

    Choć instalacja została zbudowania i działa od 3-mcy, to pełna moja opinia o takim układzie możliwa będzie co najmniej po roku jej funkcjonowania. Z obecnego mojego doświadczenia wynika, że budowa układu z naczyniem drenażowym jest możliwa, a rozwiązania wymaga regulacja przepływu cieczy roboczej.

    Kolektory słoneczne "własnej roboty". Ze względu na konieczność opróżniania grawitacyjnego cieczy z układu oraz możliwe miejsce ich zamontowania na dachu aby to zapewnić, ich wysokość nie mogła przekraczać 1,5m. Z uwagi również na niższą maksymalną temperaturę stagnacji, wybrałem budowę kolektora własnej roboty. Zakładałem, że będzie to 100 st. C, jednak w praktyce wyniosła ona w ostatnie gorące lato 120 st. C. Kolektory słoneczne zamontowałem na dachu już 2 lata temu (zdjęcie w załączniku), a dopiero w tym roku zbudowałem pozostały układ.

    Poniżej przedstawiam również zdjęcia, pokazujące sposób ich wykonania.

    1. Budowa skrzyni uzależniona była również od wymiarów ram okiennych.

    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się


    2. Do budowy absorbera wykorzystano rury miedziane i blachę ocynkowaną.

    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się

    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się

    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się
  • Computer Controls
  • #2
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    Jednym z zagadnień przy budowie takiego układu jak mój, jest dobór pompy obiegowej. Musimy się tu zmierzyć z parametrami własnego układu. Potrzebujemy zatem bardzo małego przepływu oraz najczęściej większej wysokości podnoszenia pompy niż pompy cyrkulacyjne. Musimy też zapewnić odpowiednią wysokość cieczy na ssaniu pompy oraz uwzględnić opory przepływu zbudowanego układu. Przy wyborze znaczenie ma również niska cena pompy oraz sterownika solarnego. Wszystko to powinno być zrobione w projekcie instalacji. Budując samemu takiego projektu nie wykonywałem, ponieważ nie posiadałem wówczas takiej wiedzy. Nie znalazłem też w Internecie danych porównawczych, które mógłbym wykorzystać. Wybrałem więc pompę 25/4 o wysokości podnoszenia do 4 m o małej mocy i cenie 230 zł.
    W dołączonych załącznikach podałem parametry pracy tej pompy w zbudowanym układzie.



    KOMENTARZ DO WYNIKÓW PRACY UKŁADU POMPOWEGO (zamieszczonych w pliku Schemat_instalacji_solarnej_z_naczyniem_przelewowym_i_wyniki_pracy_uk__adu_pompowego.pdf)

    Podstawowe uwarunkowania testu. W dniu testu z uwagi na słoneczny dzień układ pracował, i różnica temperatur pomiędzy wylotem kolektora i temperaturą na wyjściu pompy wynosiła 6 st. przy zdławieniu zaworu. Podana temperatura w czasie testu jest mniejsza, niż wynosiła ona podczas normalnej pracy układu. Wynika to z przyjętych przeze mnie założeń do testu.

    Temperatura cieczy oraz jej różnica pomiędzy wyjściem z kolektora i pompy obiegowej ma wpływ na osiągane wyniki układu pompowego. Zainteresowanych wyjaśnieniem przyczyn zachęcam do zapoznania się z prawem naczyń połączonych dla cieczy niejednorodnych (woda o różnej temperaturze ma różną gęstość i znajduje się po różnych stronach układu z naczyniem drenażowym). Dlatego układ załączano w trybie ręcznym aby uzyskać porównywalne warunki temperaturowe dla trzech biegów pompy. Porównanie przedstawionych wyników, z innym układem pompowym, powinno uwzględniać parametr temperatury cieczy.

    Podane wyniki osiągnięto bez dławienia przepływu zaworem ½” cala. Jest to układ, w którym naczynie przelewowe zamontowano na najniższej możliwej wysokości w stosunku do poziomu pompy obiegowej.

    Osiągnięte wartości przepływu wody w układzie przy określonych biegach pompy można więc interpretować jako wartości minimalne do osiągnięcia w układzie drenażowym przy określonych parametrach układu rurowego charakteryzującym się minimalnymi oporami przepływu i podanej charakterystyce pompy w układzie bez zdławienia przepływu.




    KOMENTARZ DO WYNIKÓW PRACY UKŁADU POMPOWEGO (zamieszczonych w pliku Wyniki pracy układu pompowego przy maksymalnym zdławieniu zaworu 0,5 cala.pdf)

    Podane wyniki osiągnięto przy dławieniu przepływu do 1/4 przekroju zaworu ½” cala.

    Osiągnięte wartości przepływu wody w układzie przy określonych biegach pompy można więc interpretować jako wartości minimalne do osiągnięcia w układzie drenażowym przy określonych parametrach układu rurowego charakteryzującym się minimalnymi oporami przepływu i podanej charakterystyce pompy w układzie przy maksymalnym możliwym zdławieniu przepływu.


    Pozdrawiam
  • #3
    idepopizze
    Level 33  
    Sstalone napisz coś więcej o swojej instalacji.
    Jakiej średnicy są rurki, materiał. Jakiej pojemności masz naczynie drenażowe, czy masz oznaki zakamieniania na rurce wskaźnikowej. Jaki tam wstawiłeś sterownik, czujnik w kolektorze.
    O opłacalności instalacji nie ma się co rozpisywać bo rozsądnie podszedłeś do tematu. Ewentualnie można by się było zastanowić czy w małej instalacji do 100l nie warto by rozważyć paneli PV bo to też wydaje się być ciekawą alternatywą dla małych instalacji szczególnie gdy w instalacji kolektorowej jest woda, a więc nie może ona pracować cały rok, podczas gdy z PV prąd będzie przez cały rok.
  • #4
    PV_Albert
    Level 21  
    idepopizze wrote:
    czy w małej instalacji do 100l nie warto by rozważyć paneli PV

    Użytkuję instalację pv do bojlera 100L, na 2-3 osoby.
    W tym roku wpakowałem jakieś 1,5MWh w bojler grzałką. Czyli około 900zł (KWh 60gr.) gdyby można było tak prosto liczyć, w sensie gdyby można było tę energię za tyle sprzedać.
    Po nowym roku zacznie obowiązywać ustawa zwana poprawką Bramory i ten przelicznik będzie nieco korzystniejszy. Czyli wg mnie jeśli masz instalację pv, to tym bardziej opłaca się zainwestować w kolektor.
    Druga ważna zaleta to zdolność magazynowania energii. Przy instalacjach pv nieosiągalna w tani sposób.
    Nagrzanie grzałką 300L to łatwo policzyć, ale pi razy drzwi wychodzi jakieś 15KWh - spora strata.
    Natomiast dla dwóch kolektorów to nie jest wielki problem przy bardzo dobrym COP - energia dla pompki "za darmo".
    Zimą niestety nie bardzo da się ogrzać CWU z mojej pv 2,5KWp.
    Tutaj można popatrzeć jaka jest produkcja w tym miesiącu:
    pvmonitor
  • #5
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Sstalone napisz coś więcej o swojej instalacji.
    Jakiej średnicy są rurki, materiał. Jakiej pojemności masz naczynie drenażowe, czy masz oznaki zakamieniania na rurce wskaźnikowej. Jaki tam wstawiłeś sterownik, czujnik w kolektorze.


    Napisałem odpowiedź na Twoje pytania, ale robiłem to za długo i mi zżarło jej treść :cry: (straciłem zalogowanie). Muszę to robić chyba najpierw w wordzie. :|
    Dziś już nie mam siły żeby to jeszcze raz pisać. Może jutro. :D

    Pozdrawiam
  • #6
    Sstalone
    Level 31  
    CHARAKTERYSTYKA UKŁADU cd.

    Z uwagi na brak miejsca w kotłowni, całość instalacji musiała być zainstalowana na nieogrzewanym strychu. Przy założeniu, że czynnikiem roboczym będzie woda oraz nie będzie ona spuszczana na zimę, warunkiem działania instalacji było jej obudowanie. W konsekwencji układ należało jak najbardziej skoncentrować przestrzennie i zlokalizować w miejscu, gdzie ocieplenie byłoby najłatwiejsze. Miało to wpływ na rozmieszczenie elementów układu w pionie, dlatego dążyłem do zainstalowania elementów wrażliwych na zamarzanie jak najniżej od powierzchni stropu. Na załączonym w pliku załącznika schemacie instalacji podano wysokości zainstalowania takich elementów, jak pompa i naczynie drenażowe. Są to wysokości minimalne jakie udało mi się uzyskać.

    Naczynie drenażowe o pojemności 10l, to stalowe naczynie wyrównawcze, koszt 60zł, nieodporne na korozję, wybrałem produkt znanego producenta, z założeniem że je wymienię jak skoroduje. Jestem ciekaw ile wytrzyma. Być może przetestuje w przyszłości zbiornik plastikowy.

    Zbiornik drenażowy zainstalowałem tak, aby wysokość napływu na ssaniu pompy wyniosła 1,25m. Jest to poniżej zaleceń dla tej pompy, która według producenta powinna wynieść 1,5 m w określonym zakresie temperatury cieczy. Wysokość ta pozwalała na położenie wodowskazu w zbiorniku drenażowym na wysokości oczu. Połączenie zbiornika drenażowego z pompą obiegową wykonane jest o średnicy wewnętrznej 18mm, czyli tyle ile średnica wężownicy w bojlerze. Większa średnica układu na ssaniu pompy miała na celu zmniejszenie oporów przepływu w tej części instalacji. Pozostała część wykonana jest z rur miedzianych o średnicy wewnętrznej 13 mm giętych w miejscach zmiany kierunków, również rury w kolektorze. Położenie zbiornika przelewowego w instalacji solarnej przedstawiłem w załączniku dołączonym do postu #2 w tym temacie. Dla zainteresowanych budową układu podobnego do mojego podaje link do filmu, w którym naczynie drenażowe zostało umieszczone w całkiem inny sposób - https://www.youtube.com/watch?v=3VRgFwilJvI

    Zanieczyszczenie instalacji. Cechą takiego układu instalacji, w której następuje zmiana kierunku przepływu cieczy (domyślnie wody) jest mieszanie się jej ze wszelkimi istniejącymi i powstającymi zanieczyszczeniami. Tak, na wodowskazie odkładają się zanieczyszczenia. Przerabiałem instalację i chyba ze trzy razy spuszczałem wodę z układu solarnego do karnistrów po płynie do spryskiwaczy i następnie zalewałem układ tą samą wodą po jej „odstojeniu”. Konsekwencją jest zmniejszenie się tych zanieczyszczeń w układzie. Po tych doświadczeniach, uważam że układ powinien być odseparowany od wody w układzie CO, choć u mnie taka możliwość istnieje. Innym sposobem jest taka budowa układu, aby wyłapywał on powstające zanieczyszczenia, ale tego nie przewidziałem. Mam pomysł jak by to można było tanio zrobić, ale na razie jest to moja tajemnica. Wymagałoby to obecnie przeróbki układu, więc na początek sprawdzę czy filtrowanie cieczy po jej spuszczeniu (~16l) zmniejsza zanieczyszczenia układu. Filtr skośny jest zainstalowany, ale zabezpiecza on tylko przed dostaniem się do pompy dużych frakcji.

    Wodowskaz wykonany z rury EPMD 16mm po starej instalacji gazowej oraz rurki szklanej po zepsutym termometrze zaokiennym. W środek rurki szklanej po obu końcach wsunięte rolki od rozebranej drukarki atramentowej, na rurkę nałożony wspomniany przewód w dobrym stanie (powinien wytrzymać co najmniej 10lat) zaciśnięty obejmami. Mam zamówioną rurkę wodowskazową szklaną, koszt 8 zł, w innym mieście, wykorzystałem znajomych którzy przy okazji mają mi ją dostarczyć.

    O sterowniku i czujniku napiszę w kolejnej części.

    Pozdrawiam

    Dodano po 15 [minuty]:

    Witam PV_Albert,

    Na panelach fotowoltaicznych się nie znam, dlatego nie będę tutaj go poruszał. Osobiście uważam, nie ma sensu łączyć instalacji solarnej dla 2 osób jeszcze z jakimś innym układem, np. panelami PV. Natomiast mogą być one konkurencją dla małej instalacji solarnej, trzeba policzyć i dokonać wyboru.

    Pozdrawiam
  • #7
    idepopizze
    Level 33  
    Nie widziałbym paneli PV w roli wspomagacza ale jako alternatywa/zamiennik.

    Temat paneli PV poruszyłem, bo moim zdaniem mogą być alternatywą dla instalacji o pojemności CWU wynoszącej około 100 litrów. Jeżeli pozwolisz zrobię malutkie szacunki żebyśmy mieli jaki taki taki obraz sytuacji.

    Ogólnie przyjmuje się, że przy dobieraniu solarów do pojemności zbiornika CWU 1 solar grzeje 100 litrów zbiornika. Jeden fabryczny solar ma moc max 1,3-1,4kW (piszę z pamięci o takich 2m x 1m). Taka moc to 5 paneli PV (250Watowych). Jeżeli by więc kupić 5 sztuk w dobrej cenie lub ogólnie kupić 1,3-1,4kWp i sterownik to nie trzeba walczyć z tą całą hydrauliką.
    Oczywiście wszystko rozbija się tu o ekonomię.
    Zakładając że 5 sztuk paneli polikrystalicznych kupisz za coś koło 3 tysiące, wydasz 150 na sterownik brizo plus do tego okablowanie i grzałka i to będzie wszystko. Ewentualnie można zastanowić się nad panelami amorficznymi z tym że ich wyszłoby więcej sztuk (są tańsze), ale mocowań do dachu będzie więcej.

    Zalety:
    nie musisz zajmować się tą całą hydrauliką, zanieczyszczeniem układu, jego ociepleniem, tym że może coś zamarznąć gdy czynnikiem grzewczym jest woda, nie trzeba przejmować się prowadzeniem rurek ze spadkiem. To tak po łebkach.

    Wady:
    Oczywiście na całość trzeba wydać gotówkę i główną pozycją są tu panele PV.

    Jak widać do sprawy podchodzę czysto praktycznie i ekonomicznie

    Przy zbiorniku o większej pojemności ekonomia paneli PV nie wypada już zbyt korzystnie

    Na początku roku robiłem szacunkowe obliczenie dla instalacji PV 1kWp i zbiornika 80litrów. Za rewelacyjnie nie wyszły, ale użytkownicy którzy mają takie instalacje twierdzą, że instalacja grzeje do wyższych temperatur niż to wynika z szacunków.

    O zanieczyszczeniach w instalacji już rozmawialiśmy w wątku kolektorowym i znasz moje zdanie w tej sprawie. Przy stalowej wężownicy w zbiorniku CWU nie da się tego uniknąć.

    Chętnie doczytam ciąg dalszy opisu instalacji.
  • Computer Controls
  • #8
    Sstalone
    Level 31  
    idepopizze wrote:
    O zanieczyszczeniach w instalacji już rozmawialiśmy w wątku kolektorowym i znasz moje zdanie w tej sprawie. Przy stalowej wężownicy w zbiorniku CWU nie da się tego uniknąć.


    Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że zanieczyszczenia w takiej instalacji hydraulicznej, o której wspominasz pojawiają się z największą intensywnością po jej budowie lub remoncie.

    Dodano po 46 [minuty]:

    CHARAKTERYSTYKA UKŁADU cd.

    Sterownik. Zakupiłem SP-21 solar z trzema czujnikami PT1000 i dwoma wyjściami przekaźnikowymi bez płynnej regulacji obrotów, bez bajerów np. takich jak rejestracja w pamięci parametrów pracy układu. Przystosowany do pracy w wielu typach instalacji solarnych, ale nie w układzie drainback wypełnionym wodą. Nie znalazłem w zakresie cenowym do 300zł sterownika który posiadałby algorytm napisany specjalnie pod taki układ, lub możliwe byłoby dostosowanie jego pracy do wymagań mojego układu poprzez zmianę parametrów. Tanie popularne sterowniki, mogłyby być łatwo dostosowane do pracy w układzie z naczyniem drenażowym wypełnionym wodą poprzez dopisanie dodatkowego algorytmu.

    Według mojej opinii układ taki nie potrzebuje płynnej regulacji obrotów pompy, oczywiście jest to związane z właściwym doborem pompy obiegowej. Ponieważ posiadam już sterownik, zamierzam dodać do niego dodatkowy moduł przekaźnikowy wykonany samodzielnie. Jak to zrobię, to wtedy będę mógł się tym pochwalić. :idea:

    Czujnik temperatury w kolektorze PT1000 na początku umieściłem w trójniku przy wylocie wody z kolektora. Z powodu jego lokalizacji oraz w czasie gdy kolektor był opróżniony, jego odczyty obarczone były dużą bezwładnością. Zmuszony byłem więc rozebrać kolektor na dachu :cry: i umieścić czujnik temperatury w jego wnętrzu. Do uzyskania właściwej reakcji, metodą pomiarów wskazań temperatury na kolektorze i wody dopływającej do naczynia drenażowego dobrałem właściwe miejsce jego umieszczenia i masę elementu, w którym umocowałem czujnik, oczywiście pod absorberem, na rurce kolektora. Porównywałem wskazania temperatury z czujników sterownika z innymi termometrami i są one poprawne. Radzę wszystkim budującym układ o takiej samej zasadzie działania od razu umieścić czujnik temperatury we wnętrzu kolektora :D , a tym samym zbudować lub zakupić kolektory z taką możliwością, w innym przypadku konieczny będzie zakup sterownika z tzw. próbkowaniem. :cry:

    Pozdrawiam
  • #9
    idepopizze
    Level 33  
    Ja chętnie podrążę temat dalej.

    Schemat temperaturowo/wysokościowy robiłeś w listopadzie więc instalacja wciąż pracuje. Do jakich temperatur grzeje teraz zbiornik (pionowy) i jak rozwiązałeś kwestię niedogrzanej wody w pochmurne dni? Napisałeś że w kotłowni na dole nie było miejsca. Czy masz tam inny zasobnik i jakiś system przepompowywania czy po prostu dogrzewasz grzałką. Jak wpiąłeś ten zasobnik do instalacji ciepłej wody? Używasz zaworu mieszającego ?

    Zajrzałem również do instrukcji sterownika.
    Interesowałem się jego zabezpieczeniem przez zbyt niską temperaturą. Czy ta funkcja działa w tej instalacji ? Bo w instrukcji napisali że sterownik podgrzeje kolektor cieplejszą wodą z zasobnika.

    Czy temat termistora PT1000 był gdzieś poruszany w wątku kolektorowym? Bo nie chciałbym pytać o rzeczy które może już były omawiane.
  • #10
    Sstalone
    Level 31  
    PRACA UKŁADU Z NACZYNIEM PRZELEWOWYM NAPEŁNIONYM WODĄ W OKRESIE PRZEJŚCIOWYM POMIĘDZY SEZONEM LETNIM A CIĄGŁYM SEZONEM GRZEWCZYM



    Instalacja u mnie pracuje, w dni słoneczne. Więcej jest teraz pochmurnych dni, w których można powiedzieć, że jest w gotowości do pracy :D .

    Z uwagi na to, że nachylenie kolektora do poziomu wynosi 35 st., z każdymi kolejnymi dniami bliżej końca roku jego wydajność ulega pogorszeniu. :cry: Wpływ również mają wysokie drzewa rosnące 50 m od strony południowej, które przy obecnym kącie padania promieni słonecznych zaczynają je rozpraszać.

    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się

    U mnie wydajność układu polepsza :D fakt, że zbiornik pionowy nie jest podgrzewany w inny sposób, aniżeli kolektorami. Dlatego instalacja może podgrzać wodę przy nawet dostatecznie najmniej korzystnych warunkach słonecznych w bardzo małym zakresie np. z 17 st. C do 20 st. C.

    Następnie woda ta trafia do mniejszego zbiornika poziomego (80l) i tam w zależności od temperatury może być pogrzana grzałką elektryczną do żądanej temperatury. W małym zbiorniku podgrzewanie cwu możliwe jest również kotłem na paliwo stałe, ale nie ma tam zaworu termostatycznego, co oznacza że woda w termie uzyskuje taką temperaturę jak w obiegu centralnym. Sam piec centralnego ogrzewania ma pojemność wodną 160l, dlatego nieekonomiczne :cry: i pracochłonne :cry: jest jego uruchamianie tylko do podgrzewu ciepłej wody.

    Z punktu widzenia funkcjonowania mojego układu podgrzewania ciepłej wody, obecny okres w pogodzie charakteryzuje się dwoma stanami:

    pierwszy, z dobrym nasłonecznieniem :D i znaczną różnicą temperatur :cry: pomiędzy pomieszczeniami mieszkalnymi a otoczeniem zewnętrznym ~15 st. C,

    drugi, z brakiem nasłonecznienia :cry: i małą różnicą temperatury ~7 st. C :D wewnątrz domu i na zewnętrz.

    W przypadku stanu pierwszego do podgrzewania pomieszczeń wykorzystywane są okna od strony południowej z zainstalowanymi aluminiowymi roletami zewnętrznymi. W dni słoneczne są one odsłaniane :idea: , co pozwala podnieść temperaturę na parterze o 0,5 st. C :D , na noc rolety są zasłaniane aby zmniejszyć straty. :D Przy podanym wyżej dla tego stanu gradiencie temperatur i osiągniętym uzysku energii z okien bez angażowania dodatkowej energii temperatura w domu zmniejsza się o 0,5 st. C na dobę. :cry: Piec CO uruchamiany jest więc co drugi dzień, i wtedy podgrzewane jest cwu. W dzień bez palenia :D w piecu woda podgrzewana jest grzałką elektryczną.

    W przypadku stanu drugiego, nie ma uzysku energetycznego z „okien”, ale również straty ciepła są o połowę mniejsze, dlatego potrzeba palenia w piecu CO występuje również co drugi dzień :D . Z tych to powodów, wodę podgrzewam energią elektryczną co drugi dzień. :cry:


    Pozdrawiam
    Ps. Postaram się odpowiedzieć na dalsze pytania później.
  • #11
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Ja chętnie podrążę temat dalej.


    Ja też ten temat drąże. Na bazie pomiarów przygotowałem charakterystykę pracy układu od strony uzysku energii, dla danych z początku października. Opracowane wyniki przedstawiam w załączniku. W późniejszym okresie nie mam już danych dotyczących temperatury górnej zasobnika, więc nie mogę szacować uzysków np. na początku listopada. Wyniki nie są rewelacyjne w stosunku do kolektorów fabrycznych, ale muszę przyznać, że jestem zadowolony z faktu, iż w październiku kolektory nagrzewały wodę całkiem przyzwoicie.

    Co do pozostałych pytań, to muszę przygotować właściwą odpowiedź, czyli np. schemat.

    Pozdrawiam
  • #12
    idepopizze
    Level 33  
    To zestawienie to świetna sprawa. Długo szukałem czegoś takiego tutaj i gdzie indziej jednak nic tak szczegółowego nie znalazłem. Teraz ktoś kto nie ma takiej instalacji może sobie wyrobić opinię ile można tak naprawdę uzyskać z instalacji w takim układzie. Ciekawe wyniki jak na późną jesień. Rozumiem że w lecie nie było problemów z temperaturą.
  • #13
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Do jakich temperatur grzeje teraz zbiornik (pionowy)



    Przygotowałem kolejne zestawienie dla połowy listopada na podstawie dostępnych danych.

    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się


    Jak wynika z wykresu 1, wszystko u mnie zależy od pogody, :D :cry: mam nadzieję że udało mi się to "obrazowo" przedstawić.




    Pytanie jest następujące: czy tegoroczna pogoda była sprzyjająca oraz jakiej "pogody dla kolektorów słonecznych" można się spodziewać w przyszłości?



    Skorzystałem z dostępnych danych GUS z lat poprzednich. Na wykresie 2 przedstawiłem liczbę godzin nasłonecznienia dla Warszawy w ciągu ostatnich 5 lat.


    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się


    Rejon ten charakteryzował się w poprzednich latach pod względem analizowanej cechy korzystniejszymi warunkami aniżeli przeciętnie w kraju. Na wykresie przedstawiłem jak usłonecznienie zmienia się wraz z porami roku. Zwracam uwagę na miesiące listopad, grudzień, styczeń, luty, z najmniejszymi szansami na to aby oglądać słońce. Są to jednak miesiące, w których występuje największe odchylenia od średniej, dlatego najtrudniej jest przewidzieć ile tego słońca będzie w nadchodzącej zimie. Zastanawia mnie, czy w ogóle pozostawiać instalację solarną w gotowości do pracy od połowy listopada do połowy lutego?

    Jedyny argument który przychodzi mi do "głowy", to tylko aspekt testowy. :D


    Pozdrawiam
  • #14
    idepopizze
    Level 33  
    Wykresy mówią, że gdy jest słońce to i w listopadzie kolektor na wodzie nabije baniak do przyzwoitej temperatury. Wygląda to dość optymistycznie.

    Najfajniejsze w tej instalacji jest to że można ją tak po prostu iść i wyłączyć z gniazdka i nic się nie dzieje. Rano gdy świeci słońce można uruchomić i trochę tego ciepła nałapie - nawet teraz.
  • #15
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Wykresy mówią, że gdy jest słońce to i w listopadzie kolektor na wodzie nabije baniak do przyzwoitej temperatury. Wygląda to dość optymistycznie.

    Najfajniejsze w tej instalacji jest to że można ją tak po prostu iść i wyłączyć z gniazdka i nic się nie dzieje. Rano gdy świeci słońce można uruchomić i trochę tego ciepła nałapie - nawet teraz.


    Właśnie, jak jest słońce. Dziś go było bardzo malutko, nagrzało zbiornik na dole z 14 do 19 st. C. :D Zgodnie z prognozą pogody, pogody słonecznej trudno się spodziewać w drugiej połowie listopada. :D

    Najfajniejsze jest w tej instalacji, że w ogóle jej nie potrzeba wyłączać. Od rozpoczęcia pracy, sterownik był wyłączany cztery razy, raz w lato kiedy wyjeżdżałem na urlop oraz trzy razy kiedy spuszczałem wodę w celu dokonania przeróbek. Instalacja przeżyła już test temperatur poniżej zera, w jedną noc zanotowałem minus 9 na kolektorze, a trzeba pamiętać że jest wypełniona wodą.

    Podjąłem ryzyko, i dlatego pierwszy okres występowania temperatur poniżej zera w pracy instalacji był dla mnie wyjątkowo stresujący. W załączniku do postu przedstawiam zanotowane temperatury podczas pracy instalacji w tym "mrożącym krew" okresie. :D

    Pozdrawiam
  • #16
    idepopizze
    Level 33  
    A co ze sterownikiem w tą noc z -9 ?
    Nie grzał kolektora tak jak piszą w instrukcji ?
  • #17
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    A co ze sterownikiem w tą noc z -9 ?
    Nie grzał kolektora tak jak piszą w instrukcji ?


    Ustawia się temperaturę zamarzania, poniżej której sterownik włącza pompę w celu ochrony kolektora, najniższa możliwa temperatura do ustawienia - minus 50 st. C. W tą noc temperatura nie spadła poniżej temperatury ustawionej. Nie mniej przy tej instalacji solarnej jest to wada tego sterownika, gdyż chciałbym aby parametr ten można było wyłączyć, albo gdyby go w ogóle nie było.

    Gdy spodziewał się będę mrozów poniżej minus 50 st. C, sterownik muszę wyłączyć!!!. :cry:
  • #18
    idepopizze
    Level 33  
    Czyli ten sterownik trzeba przechytrzyć żeby współpracował w takiej instalacji.
  • #19
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    Sstalone wrote:
    Instalacja przeżyła już test temperatur poniżej zera, w jedną noc zanotowałem minus 9 na kolektorze, a trzeba pamiętać że jest wypełniona wodą.


    Rury w kolektorach słonecznych "własnej roboty" zostały ułożone w kształcie meandry, co wiąże się z pewnym zagrożeniem przy funkcjonowaniu układu z naczyniem przelewowym napełnionym wodą przy temperaturach poniżej zera.

    Wizualnie ten problem pokazano na filmie, do którego podaje link dla zainteresowanych tematem. https://www.youtube.com/watch?v=-NATk0UfpSc

    Pozdrawiam
  • #20
    idepopizze
    Level 33  
    Nad problemami z meandrem w układzie otwartym już się zastanawiałem i moja konkluzja jest taka że teoretycznie nie było by z nim problemu jeżeli woda stojąca w lekko pochylonych wygięciach nie dochodziłaby do połowy przekroju rurki. O tak:
    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się

    Bo wtedy nawet gdyby zamarzła to zwiększyła by swoją objętość a praktycznie to oznacza że podniosłaby się do góry i nie rozsadziła rurki. Trzeba by więc wyliczyć kąt pochylenia kolektora, przy którym w zakolach nie zostaje wody ponad połowę rurki. Praktycznie jednak gdy są tolerancje i same pochylenia odcinków wężownicy mogą być inne trudno to ustalić. Poza tym taką wężownicę najprościej robi się z miękkiej rurki więc nie jest aż tak prosto choćby z tego powodu.

    Oczywiście to zamarzanie dotyczy nagłych spadków temperatury bo resztki wody zostawione w nienapełnianym kolektorze po prostu odparują.

    Domyślam się że swoje wężownice ustawiłeś poziomo bez pochylenia.
  • #21
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Z meandrem w układzie otwartym teoretycznie nie było by problemu jeżeli woda stojąca w lekko pochylonych wygięciach nie dochodziłaby do połowy przekroju rurki. Bo wtedy nawet gdyby zamarzła to zwiększyła by swoją objętość a praktycznie to oznacza że podniosłaby się do góry i nie rozsadziła rurki.


    Zgadzam się i w związku z tym, im większa średnica rurki w meandrze, tym tolerancja na błędy w wykonaniu wężownicy większa. Uważam jednak, że średnica rur wężownicy kolektora słonecznego powinna wynikać z potrzebnej prędkości przepływu cieczy.


    idepopizze wrote:
    Trzeba by więc wyliczyć kąt pochylenia kolektora, przy którym w zakolach nie zostaje wody ponad połowę rurki.


    Przy prawidłowo wykonanej wężownicy oraz zamontowanej w poziomie w kierunku poprzecznym, woda nie powinna pozostać w zakolach. Problem z którym ja się spotkałem, to brak poziomu połaci dachowej w kierunku poprzecznym (być może związane z nierównomiernym osiadaniem fundamentów budynku). Nie sprawdziłem tego, przed wykonywaniem uchwytów dachowych, i później miałem komplikacje przy montażu kolektorów na dachu.

    Oczywiście, im kąt nachylenia kolektorów większy, tym zagrożenie mniejsze pozostawaniem wody w rurkach. Jednak jak montuje się kolektory słoneczne zgodnie z nachyleniem połaci dachowej (tak jak u mnie 35 st.), to trudno tym parametrem manipulować.


    idepopizze wrote:
    Oczywiście to zamarzanie dotyczy nagłych spadków temperatury bo resztki wody zostawione w nienapełnianym kolektorze po prostu odparują.


    Odparowanie wody z kolektorów płaskich występuje w październiku, ale co z sytuacją np. w dniu dzisiejszym w którym kolektory do południa pracowały przy maksymalnej temperaturze do 33 st. C, a następnie przyszły przelotne opady i temperatura w nich spadła. Wyłączając kolektory w końcu października, można by liczyć na efekt odparowania.

    Wydaje mi się, że kluczowy dla opróżniania kolektora z cieczy jest efekt ssania podczas jej opadania grawitacyjnego po wyłączeniu pompy. I jest on tym większy, im większa jest wysokość podnoszenia pompy. U mnie ta wysokość podnoszenia jest nie za duża. Efekt ssania poprawia praca instalacji w układzie zamkniętym w okresie zimowym.

    Pozdrawiam
  • #22
    PV_Albert
    Level 21  
    Jaka jest pojemność zbiornika przelewowego?
    Zastanawiam się, czy można naczynie przelewowe umieścić bezpośrednio nad zbiornikiem z wężownicą. Czy taka mała odległość wpłynie negatywnie na prace pompki?
  • #23
    idepopizze
    Level 33  
    Można założyć zbiornik drenażowy na zasobnik.
    Amerykanie mają takie "gotowce".
    Naczynie ma 10 litrów.

    @Sstalone
    Żeby uniknąć tych wszystkich "serpentynowych" problemów zaopatrzyłem się w proste harfówki na chromie.

    Nic nie zrozumiałem z DrainBacka na YouTubie po hiszpańsku jednak na moje oko coś jest nie halo z jego instalacją, bo założył wyłapywacz bombli powietrza przed pompą, a to znaczy że zapowietrza mu się wężownica (spada sprawność systemu). Najpewniej ma za małą pojemność naczynia drenżowego, w przeciwnym razie nie ma sensu stosować tego wyłapywacza (jest też dość drogi).
  • #24
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    PV_Albert wrote:
    Jaka jest pojemność zbiornika przelewowego?


    Pojemność zbiornika przelewowego wynosi 10l, przy czym w okresie spoczynku nie jest wypełniony całkowicie cieczą, szacuje że znajduje się tam 7,5l wody i 2,5 l powietrza, a to z uwagi na umieszczony u góry zbiornika zawór przelewowy otwierany w momencie zalewania układu, a także może być otwarty w celu zmniejszenia ciśnienia w układzie lub do pracy instalacji układzie otwartym.

    PV_Albert wrote:
    Zastanawiam się, czy można naczynie przelewowe umieścić bezpośrednio nad zbiornikiem z wężownicą. Czy taka mała odległość wpłynie negatywnie na prace pompki?


    To nie odległość naczynia przelewowego od wężownicy decyduje o pracy pompy, tylko odległość najniższego poziomu cieczy w naczyniu przelewowym do wlotu pompy na ssaniu, im jest ona mniejsza tym gorzej. Wszystko więc zależy, gdzie umieści się pompę. Producenci dla określonej pompy podają minimalną wysokość słupa cieczy na ssaniu pompy do określonej temperatury. Najczęściej jest tak, że im mniejsza moc pompy, to większa wymagana wysokość słupa cieczy na ssaniu, np. dla pompy elektronicznej spotkałem się z wymogiem 11m przy 110 st. C. W określonym zakresie temperatury u mnie jest wszystko ok, po przekroczeniu 80 st. C, pompa powinna już pracować na 2 biegu. Niestety w systemie z naczyniem przelewowym, musimy znaleźć "złoty środek" pomiędzy wymogami stabilnej pracy pompy oraz uzyskaniem jak najmniejszego przepływu i uzyskaniem ciągłej pracy układu (w moim przypadku nawet po zdławieniu przepływu zaworem uzyskuje różnicę temperatur 6-7 st. C co skutkuje w okresie chłodniejszym częstym właczaniem i wyłączaniem pompy).

    Mój zbiornik ma 1,3m wysokości, ale są też wyższe zbiorniki, np. 300l o wysokości 1,7m, więc również odpowiedź na pytanie kolegi PV_Albert'a - zależy od zbiornika". :D

    idepopizze wrote:
    Żeby uniknąć tych wszystkich "serpentynowych" problemów zaopatrzyłem się w proste harfówki na chromie.).


    Ja sam robiłem, dlatego w układzie z meandrem miałem mniej kłopotów z produkcją kolektorów. Czy Twoja instalacja już pracuje? Jaką powierzchnię kolektorów kupiłeś i w jakiej cenie?


    idepopizze wrote:
    Nic nie zrozumiałem z DrainBacka na YouTubie po hiszpańsku.


    Ja też. Potrzeba nam pomocy kogoś ze znajomością hiszpańskiego. :D


    Pozdrawiam
  • #25
    idepopizze
    Level 33  
    Moja instalacja jeszcze nie pracuje. Od strony ciepłej doszedłem do naczynia drenażowego i wisi zalane, od drugiej strony mam zmontowane wszystko za pompkę. Mam też w instalacji wodomierz do ciepłej wody. Praktycznie brakuje mi odcinka od i do kolektora. No i mocowania kolektorów. Planowałem to wszystko zrobić w tym okresie, ale wypadły ważniejsze sprawy. Mam 2 płaskie KS2000SLP. Zbiornik ma 300 litrów i zastanawiam się czy one wystarczą. Kosztowały coś koło 2 400PLN z ogonkiem, ale musiałbym znaleźć fakturę żeby powiedzieć dokładnie.
  • #26
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Mam 2 płaskie KS2000SLP. Zbiornik ma 300 litrów i zastanawiam się czy one wystarczą.


    Zgodnie z proporcją: u mnie u kolegi idepopizze

    powierzchnia kolektorów: 3,2 m kw.; 3,6 m kw.;
    sprawność kolektorów: 0,4 ; 0,8;
    pojemność zbiornika: 140l ; X.

    Z porównania elementów mojej i kolegi idepopizze instalacji wychodzi mi, że zbiornik u kolegi jest proporcjonalnie nawet nieco mniejszy. Wszystko będzie więc zależało od codziennego poboru cwu, do 150l powinno być wszystko ok. Zastanawia mnie jak wpływać będzie szeregowe podłączenie dwu wężownic w instalacji solarnej które kolega idepopizze planował zrobić, czy to nie będzie powodować mieszania wody w bojlerze?
  • #27
    idepopizze
    Level 33  
    Rozumiem rozterkę związaną z układem zasilania zbiornika.
    Schemat powinien wyjaśnić wszystko

    Podgrzewanie cwu dla 2 osób - budowa instalacji solarnej samoopróżniającej się

    Piec i solar podpięte są w jednym miejscu. Tam gdzie jest strzałka.
    Zawór temperaturowy najpierw puszcza wodę o temperaturze mniejszej niż 50 stopni na dolną wężownicę, a gdy jest wyższa temperatura to idzie przez górną i dolną. Ten dodatkowy zawór ma odpowietrzać lub ręcznie pominąć VTC - to tak na wszelki wypadek.

    Moje codzienne obserwacje pokazują że zbiornik nagrzany do 50-60 stopni wystarcza na 1,5 do 2 dni.

    Zależy mi na tym żeby piec był podłączony do obu więżownic a nie tylko górnej bo to jakby nie patrzeć więcej ciepłej wody na dłużej.
    Dodatkowo zawór mieszający na wyjściu ustawiony jest na coś koło 40 stopni więc praktycznie tej ciepłej wody jest nawet więcej niż te 300 litrów.

    Ten układ praktycznie nie jest jeszcze wmontowany w instalację, bo nie mam zamontowanego kolektora, ale zawór, śrubunki i resztę mam. Teraz piec po prostu grzeje przez 2 wężownice i jest ok.

    Dla jasności, nie zależy mi na tym żeby solary nagrzewały baniak do więcej niż 60 stopni, wiem że to więcej ciepłej wody, ale również większe szanse na zakamienienie wężownic, bo taka temperatura sprzyja zakamienieniu.

    Moim zdaniem 2 płyty na wodzie powinny dać radę, ale to się okaże w praniu.
  • #28
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Dla jasności, nie zależy mi na tym żeby solary nagrzewały baniak do więcej niż 60 stopni, wiem że to więcej ciepłej wody, ale również większe szanse na zakamienienie wężownic, bo taka temperatura sprzyja zakamienieniu.

    Moim zdaniem 2 płyty na wodzie powinny dać radę, ale to się okaże w praniu.


    Moim zdaniem również, dwa kolektory powinny dać radę. Mam nadzieję, że jak układ zacznie pracować, podzielisz się wynikami tutaj.

    Co do podłączenia wężownic, w sposób jak podłączyłeś je, to mamy tu do czynienia z normalnym podłączeniem, z opcją szeregowego załączenia wężownic jednocześnie. Czy planujesz dogrzewać wodę grzałką elektryczną?

    Co do maksymalnej temperatury podgrzewania zbiornika solarnego, to oprócz argumentu który kolega idepopizze użył, ja chcę zwrócić uwagę na zabezpieczenie bojlera przed wzrostem ciśnienia, im mniejsze wahania temperatury (w domyśle również temperatury maksymalnej) tym potrzeba mniejszego naczynia przeponowego.

    Natknąłem się na film, który (choć dotyczy budowy wężownicy solarnej) w prosty sposób ilustruje zasadę działania układu z naczyniem przelewowym. Podaje do niego link. https://www.youtube.com/watch?v=JRvxHA4AQbc

    Pozdrawiam
  • #29
    idepopizze
    Level 33  
    Tak, mam zamiar podzielić się doświadczeniami, ale to dopiero wiosną.

    Mam grzałkę w zbiorniku, jest w połowie jego wysokości. Grzała by więc około 120 litrów wody nad sobą (tak szacuję). U mnie jest raczej jako opcja awaryjna. Jeszcze nawet jej nie sprawdzałem jak grzeje - ale działa.

    Ten układ grzania raczej nie jest standardowy. Normalnie masz solara podpiętego pod dolną wężownice, a kocioł pod górną.

    Kocioł to źródło ciepła o dość wysokiej temperaturze a kolektor wprost przeciwnie. Do tej pory nie widziałem jednoczesnego podłączenia obu pod dwie szeregowo połączone wężownice. Pomyślałem że zawór przełączający można by użyć w tym miejscu gdy oglądałem systemy zabezpieczenia kotła przed zbyt niską temperaturą na powrocie. Z tym że tam raczej są zawory mieszające niż przełączające.

    Oczywiście zamiast tego zaworu przełączającego żeby grzać całą pojemność zbiornika kotłem (tylko górną wężownicą) można założyć cyrkulację góra dół, ale wtedy za każdym razem trzeba pamiętać o jej uruchomieniu razem z kotłem.

    Ja staram się to wszystko uprościć tak, żeby to było do ogarnięcia nie tylko przeze mnie.

    Co do zabezpieczenia zbiornika CWU to wg hydraulika który to montował standard to naczynie przeponowe o pojemności 10% zbiornika CWU. Czyli gdy baniak CWU ma 300 litrów to naczynie 30.

    Gdy się już montuje to naczynie przeponowe to warto zastanowić się nad użyciem zaworu afriso AF8 bo wtedy można zamontować naczynie przed zaworem. To akurat dość praktyczne rozwiązanie.
  • #30
    Sstalone
    Level 31  
    Witam,

    idepopizze wrote:
    Mam grzałkę w zbiorniku, jest w połowie jego wysokości. Grzała by więc około 120 litrów wody nad sobą (tak szacuję). U mnie jest raczej jako opcja awaryjna.


    Czym więc będzie dogrzewana woda w lecie, gdy kolektory jej nie nagrzeją, piecem gazowym czy na paliwo stałe?

    idepopizze wrote:
    Ten układ grzania raczej nie jest standardowy. Normalnie masz solara podpiętego pod dolną wężownice, a kocioł pod górną.
    Ja staram się to wszystko uprościć tak, żeby to było do ogarnięcia nie tylko przeze mnie.


    Ze schematu wynika, że gdy woda z kolektora będzie miała mniej niż 50 st. C, używana będzie dolna wężownica, a zgodnie z tym co napisałeś wcześniej kolektory mają nagrzewać cwu do 60 st., co oznacza że będzie używana głównie wężownica dolna.

    W niedzielę oglądałem instalację co, cwu, i tam włącza się szeregowo dolną wężownicę boilera 300l, w przypadku zbytniego wzrostu temperatury na kotle na paliwo stałe. Szeregowe podłączenie wężownic można również rozważać w przypadku dużej mocy kolektorów do powierzchni pojedynczej wężownicy, np. gdy taką instalację montuje się w hotelu, szkole.

    Według mnie łączenie różnych obiegów nie uproszcza działania instalacji, o której kolega idepopizze pisze. Tak na marginesie, czy któryś z instalatorów przygotowywał instrukcję użytkowania zbudowanej instalacji dla jej odbiorców?
    W moim przypadku, gdybym dysponował dwoma wężownicami w zbiorniku, na pewno rozdzieliłbym obiegi: co i solarny.

    idepopizze wrote:
    Co do zabezpieczenia zbiornika CWU to wg hydraulika który to montował standard to naczynie przeponowe o pojemności 10% zbiornika CWU. Czyli gdy baniak CWU ma 300 litrów to naczynie 30.


    W tym względzie są pewne normy, chciałbym jednak zwrócić uwagę na układ solarny z naczyniem przelewowym, który przy separacji z innymi obiegami oraz odpowiednim doborze pojemności zbiornika do mocy kolektorów oraz możliwości wyłączenia "gromadzenia ciepła" pozwala sterować maksymalnym wzrostem objętości cieczy. Oczywiście jest to wybór samodzielnego instalatora, czy chce być przygotowany na ekstremalne wartości i w jaki sposób chce się przed nimi zabezpieczyć. Zastanawia mnie więc, dlaczego nawet profesjonalni instalatorzy nie montują zaworu bezpieczeństwa w instalacji solarnej z naczyniem drenażowym w układzie zamkniętym, gdy tymczasem może wystąpić perforacja wężownicy w zbiorniku cwu i wtedy w układzie solarnym ciśnienie może wzrosnąć znacząco.

    Pozdrawiam