Zrób sobie teścik. Nagłym skokiem zwiększ głośność odtwarzanej muzyki o 1,2,3,6 dB i odpowiedz sobie, kiedy słyszysz różnicę. Ja przy komputerku, z winampa, korzystając z preampa w EQ (ustawiem np -5,5 dB i dopiero wtedy włączam guzikiem eqaualizer) słyszę na komputerowych głośniczkach różnicę już od powiedzmy 1,3 dB, choć możę to sugestia (bo wiem że ma nastąpić zmiana - sam guzik wciskam). 3 dB (2,9 w winampie)to już wyraźna zmiana, 6 dB (5,5)nazwałbym moim zdaniem dwukrotną różnicą głośności, 10 (9,7) to jeszcze więcej.
Subiektywne odczucia, powiadacie. Zobaczmy, kto lepiej ściemnia, albo kto ma lepszy słuch...
Aparatura, pomiary, stosunek mocy, napięć, ciśnień - owszem, ładnie wychodzą nawet i ułamki dB. W temacie, do którego link dałem w poprzednim swoim poście, w tabelce jest wszystko dokładnie napisane.
Subiektywne odczucia mogą się bardzo rożnić, nikt nikomu nie powie, że dla niego np. 20 dB to nie jest 2x głośniej. Muzycy mają bardziej wyczulony słuch, akustycy wiedzą to i owo o dB, a większość narodu i tak mówi "zrób o pół tonu ciszej".
Pozdrawiam.