''Dobra'' wiertarka udarowa do ok 200 zł. ?

Witam, potrzebuję wiertarkę udarową do wiercenia w postkomunistycznym twardym żelbetonowym bloku (gównie na haczyki pod półki i obrazki itp) tak mniej więcej do ok 200 zł. Pytam bo już 2 swoje stare spaliłem i nie wiem co by się nadało, w sensie jakich firm lepiej unikać. Teraz dużo przecen, np bosh psb 450re z 200 na 145? jakie firmy polecacie?

Pomyśl nad młotowiertarką z SDS.

zastanawiam się pomiędzy Einhell 4259819 a GRAPHITE 58G716 podobno to jedne z najlepszych do tej ceny.

Witam

Zielone Bosche odpadają - nie ta jakość. Za nieco więcej pieniędzy (298 złotych) aktualnie w Castoramie jest dostępna młotowiertarka Ryobi, bodajże ten model:

http://pl.ryobitools.eu/power-tools/drilling-and-screwdriving/erh710rs/erh710rs-3/

To wydaje się być sensowym rozwiązaniem.

Pozdrawiam

Krystian

no bardzo ciekawa ta ryobi, choć czy do zwykłych domowych zastosowań nie za dobra? co sądzisz o tej graphite, naprawdę sporo osób na forach ją chwali?

Witam

Nie używałem tego modelu Graphite, więc wolę się nie wypowiadać na jego temat. Ale mieszkam w żelbetowym bloku i używałem wiertarek z udarem podobnym jak w tym Graphite, w tym i zielonego Boscha PSB650-RE i wiem, że to się do żelbetu nie nadaje. Wiercenie trwa długo, huku od groma a efektu zero. Nawet jeśli masz dobre wiertła to i tak piłujesz jeden otwór kilka minut. Potem przesiadłem się na młotowiertarkę z SDS Plus i wiem, że do zwykłej już nie wrócę. Wywiercenie jednego otworu to kilka sekund. Obecnie mam do użytku młotowiertarkę JCB do żelbetu i zwykłą, dwubiegową Celmę do pozostałych prac wiertarskich. I ten układ mi osobiście odpowiada.

Pozdrawiam

Krystian

Swego czasu tanie młotowiertarki produkowała firma MACALLISTER, szfagier taką posiada, i w żelbetonie dawała radę, zwykłe udarówki kompletnie nie nadają się do żelbetonu, testowałem już Bosha oraz Makitę , i muszę stwierdzić że wiercenie zwykłym udarem w żelbetonie jest dla osób z sadomasochistycznym zacięciem.

Od lat używam tylko sprzętu Makita i wiem, że one mnie przeżyją (chyba)
Nie używam ich zawodowo, ale do celów prywatnych.
Fakt, że do tanich nie należą, ale co to znaczy tania wiertarka.
Sam piszesz że dwie pewnie takie do 200 zł zajechałeś. Teraz chcesz kupić trzecią.
Jakbyś raz wydał 600 zł na młotowiertarkę Makity (już za te pieniądze można SDS kupić) to byś ją miał w stanie jak nówka do dziś.

no właśnie teraz w gazetce castoramy jest taki macalister sds co o nim sądzicie? jest w cenie 222zł
http://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/elektronarzedzia-przenosne-i-akcesoria/wiertarki-wkretarki-i-mloty/mlotowiertarki/mlotowiertarka-sds-macallister-msrh600-600-w.html

Witam

Też może być, jeśli do prac dorywczych to się sprawdzi. Do tego masz 3 lata gwarancji na osobę fizyczną, więc jak najbardziej.

Kolega krzysztofh wspomniał o Makicie - tak, to w większości dobre a nawet bardzo dobre elektronarzędzia, ale tutaj rozmawiamy o rozwiązaniu budżetowym i do prac dorywczych. W takim scenariuszu inwestowanie w Makitę mija się z celem, chyba, że w planach ma się większy remont, to wówczas jak najbardziej idziemy w stronę rozwiązań droższych i lepszych.

Pozdrawiam

Krystian

Czyli generalnie brać tylko i wyłącznie z SDS?
mam 3 faworytów jak na tą chwilę :
http://www.narzedziak.pl/graphite-mlotowiertarka-sds-400w-58g505.html

http://pl.ryobitools.eu/power-tools/drilling-and-screwdriving/erh710rs/erh710rs-3/

http://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/elektronarzedzia-przenosne-i-akcesoria/wiertarki-wkretarki-i-mloty/mlotowiertarki/mlotowiertarka-sds-macallister-msrh600-600-w.html

która będzie najlepszym wyborem?

Witam

Jeżeli jedynym kryterium jest cena, to wybór byłby taki: MacAllister, Ryobi, Graphite. Jeżeli cena i jakość, to Ryobi, MacAllister, Graphite.

Przed ostatecznym wyborem dobrze jest odwiedzić sklep i własnoręcznie "pomacać" sprzęt i zobaczyć jak wygląda ergonomia i wykonanie.

Pozdrawiam

Krystian

... Masz racje ,że się zdecydowałeś na wiertarkę z SDS. W domowych warunkach , do tych prac które określiłeś - wystarczy każde z ww. narzędzi. Widzę ,że zdecydowałeś o zakupie w Castoramie wiec obejrzyj również te które oferuje ten sklep w kwocie przez Ciebie przeznaczonej na ten cel. Te narzędzia też wystarczą do celów przez Ciebie wskazanych. Nie będziesz wiercił otworów 10-12mm tylko najwyżej 6-8mm , bo na takich kołkach to powiesisz każdą szafkę, zamocujesz każde urządzenie domowe. Jeżeli natomiast będziesz potrzebował otwór większy to wywiercisz najpierw 5-6mm , a potem rozwiercisz do 10-12mm.
Ja w swojej " kolekcji" narzędzi mam również te najbardziej badziewne z targu i powiem Ci ,że jakoś nie ulegają uszkodzeniu! Koszt zakupu to 130- 160 złotych!
Mam np KingCrafty (2szt) i porównanie np z Kressami to bija je na głowę. Ludzie kupują np. lidlowe młomowiertarki i bardzo je chwalą właśnie na tym forum. Szukaj, a zdecydować musisz sam... .
Slawek

dzięki, nie no właśnie szukałem czegoś na te twarde żelbetony w blokach więc podejrzewam że tak jak mówisz, każda z tych 3 z sdsem powinna dać radę, pozdrawiam.

W tej klasie poszukałbym jeszcze młotowiertarki Parkside z Lidla. Porządne pudełko, regulacja obrotów i solidne pokrętła przełączników.

Również polecam PARKSIDE z Lidla chociażby ze względu na gwarancję 3lata.
Miałem taką :

Skuła całe mieszkanie i rozleciała się miesiąc przed końcem gwarancji.
Oddałem do serwisu , który nie był w stanie jej naprawić i zwrócili mi pieniądze.

Ostatnio zakupiłem taką :


Ma znacznie lepszy udar bo młotek wgryza się we wszystko.

Może właśnie pójść w kierunku młotów udarowych, młotowiertarki mają energię uderzenia w granicach 1,6J, młoty 2,6J. Powiem szczerze że różnica jest duża, wierciłem pożyczoną młotowiertarką BOSCHA, niedawno kupiłem młot DEDRY nie pamiętam modelu ale taki fajny malutki w walizce za niecałe 300zł, i różnica ogromna, Dedra wchodzi jak w masło. Pewnie różnice robi też to że BOSCH był leciwy a Dedra nowa ale jednak ten 1J więcej też dużo daje. Nie wiem jak z wytrzymałością DEDRY bo wiercę sporadycznie pod półki i obrazki

Jak raz weźmiesz do ręki młotowiertarkę z pneumatycznym udarem to już ciężko będzie wrócić do normalnej udarówki.
Obecnie używam akumulatorowego boscha 18V z udarem do delikatnych rzeczy a tam gdzie nie idzie lub do grubszych spraw biorę młotowiertarkę. Zwykła wiertarka z udarem stoi już na stałe na stojaku jako stołowa....

Do żelbetu, zwykła wiertarka z pseudo udarem to tylko zwykły "brzęczyk" do zatruwania życia sąsiadom.

krzysztofh wrote:

Od lat używam tylko sprzętu Makita i wiem, że one mnie przeżyją (chyba)
Nie używam ich zawodowo, ale do celów prywatnych.
Fakt, że do tanich nie należą, ale co to znaczy tania wiertarka.
Sam piszesz że dwie pewnie takie do 200 zł zajechałeś. Teraz chcesz kupić trzecią.
Jakbyś raz wydał 600 zł na młotowiertarkę Makity (już za te pieniądze można SDS kupić) to byś ją miał w stanie jak nówka do dziś.

Myślę że warto zainwestować w ciut lepszy sprzęt na lata tak jak pisze kolega, wszystkie inne to zabawki marnej jakości które nie nadają się nawet do majsterkowania.

Nie trzeba kupować krowy, żeby się napić mleka. Ważna jest intensywność użytkowania. Jeżeli tak jak piszesz, wywiercisz kilka otworków raz na miesiąc, to najtańszy sprzęt posłuży Ci latami. Jeżeli natomiast zamierzasz dzień w dzień borować jak dentysta na amfetaminie, co tydzień skuwać 40 m glazury nie dając wiertarce nawet przestygnąć, to musisz zainwestować adekwatnie więcej.
Co do technologii - tak jak pisałem w pierwszym poście - do bloków z płyt tylko i wyłącznie pneumat z SDS. Zaufaj moim bolesnym doświadczeniom .

Wziąłem jednak tego MACALLISTER i powiem szczerze jest cud miód i ''malyna'' w najgorsze żelbetony wchodzi jak w masełko, wcześniej wierciłem kilkoma innymi też niby z udarem i nie było tak łatwo. Dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam.