Po czyszczeniu silnika krokowego i włożeniu go z powrotem zrobiłeś ponowną adaptację tego silnika ? Przed czyszczeniem silnik samochodu chodził normalnie ? Trzeba zagrzać silnik aż do włączenia się wentylatora, wtedy silniczek ustawi się jak trzeba.
Może to ci pomoże choć nie do końca to ten problem.
http://forum.opel24.com/topic/47672-nie-odpala-bez-wcisniecia-pedalu-gazu/
Jak poprzednik pisał, radziłbym wyjąć mixer i sprawdzić czy praca silnika na benzynie wróciła do normy. Jak nie to masz coś skopane. Jeśli jest ok to zmaściłeś coś z montażem mixera. Nad tym mixerem a wtryskiem daje się uszczelkę (jest w zestawie) czasem i dwie żeby wolne obroty były. Przerabiałem to u mnie mając dokładnie ten sam typ. Ważna jest też szczelność wszystkich gumowych wężyków od podciśnień. Jest tam taki zagięty długi cienki który leci do termostatu wlotu powietrza na przedniej grodzi. Czasem nie widać jego pęknięcia na zagięciu w dolnej części wtrysku. Posprawdzać wszystko choćby kilka razy. No i więcej pokory jak pisze ociz.
P.S Dla zainteresowanych osób sprawą wymiany sondy lambda to informuję, że silnik zyskał znacznie na elastyczności i prędkości. Rozpędziłem auto na LPG o 15km więcej na tym marnym parowniku - prawie 150km/h nawet zmniejszając PWA o 10 kroków mimo, że NAUKA na adpatacji dawała więcej. Przypuszczam, że wtedy do 160 bym doszedł ale brakło już drogi a dziczyzny sporo też wałęsa się na mojej trasie.