Mam potrzebę kupić szlifierkę na 125mm. Nie będę na niej zarabiał, tylko używał okazyjnie. Ale chcę, żeby używanie było komfortowe (na ile szlifowanie w ogóle takie może być). Ma być na lata. Da radę, żeby posłużyła jeszcze synowi, którego jeszcze nie mam?
"Wymyśliłem", że będzie to Makita. Proszę o radę, czy te wszystkie "bajery" nie zemszczą się z czasem? Oba te modele mają:
1. miękki start, utrzymywanie prędkości obrotowej niezależnie od obciążenia oraz pokrętło regulacji obrotów
2. jakaś sprężyna między wirnikiem, a kołem zębatym, która ogranicza "szarpania"
Czy nie będzie tak, że elektronika padnie zaraz po gwarancji? Czy ta sprężyna, która ma niby chronić sprzęt, sama się nie rozleci?
No i który model?
9562CVR - 1200W, 629 zł
9565CVR - 1400W, 519 zł
Czemu mocniejszy model jest tańszy??? Jakiś haczyk?

"Wymyśliłem", że będzie to Makita. Proszę o radę, czy te wszystkie "bajery" nie zemszczą się z czasem? Oba te modele mają:
1. miękki start, utrzymywanie prędkości obrotowej niezależnie od obciążenia oraz pokrętło regulacji obrotów
2. jakaś sprężyna między wirnikiem, a kołem zębatym, która ogranicza "szarpania"
Czy nie będzie tak, że elektronika padnie zaraz po gwarancji? Czy ta sprężyna, która ma niby chronić sprzęt, sama się nie rozleci?
No i który model?
9562CVR - 1200W, 629 zł
9565CVR - 1400W, 519 zł
Czemu mocniejszy model jest tańszy??? Jakiś haczyk?