Cześć,
w temacie prezentuję mod projektora jak w temacie na LED.
Jakiś czas temu obiektyw w moim VT59 uległ mechanicznemu uszkodzeniu, na portalu aukcyjnym była tylko jedna aukcja w której można było dorwać obiektyw do niego- za cenę 80zł nabyłem go wraz z 4 innymi projektorami:)
Po wymianie obiektywu i oględzinach reszty okazało się że wszystkie są sprawne, aczkolwiek jeden z nich miał sterowanie uart którego nie można było obejść nawet na płycie głównej odcinając sygnały błędów i dwa z rozdziałką 800x600- te 3 projektory poszły na części:) (wtyczki, gniaza miniaturowe, kable, obiektywy, przekaźniki, wentylatory tunelowe i cała masa innych "przydasiów").
Co prawda tytułowy NEC również ma sterowanie po UART ale po dłuższych oględzinach płyty głównej okazało się że jest banalny do uruchomienia (bez wentylatorów czujników temperatur itp co z reguły trzeba zostawiać dłubiąc w transoptorze na ballascie)- widać na zdjęciu
- wystarczą dwie zwory i po kłopocie:)
Następnie zacząłem zastanawiać się nad źródłem światła (szkoda mi było przerobić na części tego neca) wybór padł na diodę Cree XHP50 (koszt 30zł) która dysponuje ok 2500 lumenami (19W) natomiast ostatecznie śmiga pod 30W sterowana przetwornicą z regulacją prądu i napięcia.
Niestety przy takiej mocy potrzebne jest dobre chłodzenie i podłoże - kupiłem najtańsze miedziane podłoże, wiadomo że dla takiej diody i jeszcze tak podkręconej najlepsze było by podłoże noctingon albo sinkpad, natomiast i to obszedłem- wyciąłem powłokę z podłoża pod termopad diody aby dostać się do miedzi i dioda ostatecznie została przylutowana bezpośrednio do miedzi z podłoża:
Jako radiator został użyty przycięty radiator pod obudowę pochodzący z jakiegoś procesora (przydaś)
Na diodzie został umieszczony reflektor 5 stopni, przed reflektor poszłedł kolimator z latarki 1W z biedronki za 5zł
okazał się idealny- próbowałem z różnymi soczewkami ale na ten akrylowej z latarki miałem najlepsze efekty.
Całość- radiator z diodą został umieszczony na swego rodzaju platformie która zapewnia mi regulację w kilku kierunkach łącznie z wysokością (niestety dokładnych zdjęć nie umieszczę gdyż wymagało by to rozebranie doszczętnie toru optycznego który jest obecnie wyregulowany i nie chcę już tego ruszać gdyż trochę to zajęło aby doświetlić rogi, pozbyć się refleksów i przebarwień...
Oczywiście w tunelu optycznym NECa zostało usunięte wszystko co znajdowało się przed pierwszym lustrem dichronicznym, łącznie z fabrycznym kolimatorem- ale kolimator z latarki jest zamontowany tak aby miał również regulację w każdą stronę- na boki, góra-dół i przód-tył.
Wstępne zamontowanie całości (wycentrowanie toru optycznego z diodą) wykonałem świecąc w obiektyw toru:
Ok, ale na początku wspomniałem że kupiłem ten projektor ze wzgląd właśnie na obiektyw- otóż użyłem obiektywu z innego projektora z tą przedziałką, podobnym rozmiarem matryc ale sterowany Uartem nie do obejścia:) ogólnie obyło się bez większych problemów, trochę rzeźby, prób i też udało się wycentrować.
Do zasilania całości użyłem kolejnego przydasia z szafy:) jakiś stary zasilacz laptopa który został tam po czymś, napięcie 19V prąd 4,27A co w zupełności i z zapasem wystarczy na led, zasilanie płyty głównej+ 3 wentylatory. Płyta główna potrzebowała zgodnie z notą 4 różnych napięć- kiedyś u Chińczyków kupiłem kilkanaście malutkich przetworniczek- wyszło około 3zł/szt przy większej ilości, i trochę z regulacją prądu i napięcia (jednej użyłem do LEDa) po około 10zł/szt.
Przyszedł czas na obudowę- te gotowe plastyki są kiepskiej jakości i ciężko byłby dobrać coś sensownego- a więc skorzystałem z przyjaciela każdego elektronika- jednostronnego laminatu:)
Po przycięciu do wymiarów ścianki najpierw zlutowałem punktowo a następnie zalałem narożniki epoksydem aby usztywnić całość- następnie po wstępnych przymiarkach wykonałem wszelkie niezbędne otwory:)
Następnie szlifowanie itp, laminat ma też inne funkcje niż prostota obróbki oraz stosunkowo niewielka cena- obudowa tworzy ekran + można przylutować małe mosiężne gwinty pod śrubki (tak, kolejne przydasie) tak aby całość nie była jednorazowa:)
po centrowaniu, jakiś małych przeszkodach po drodze, zamontowaniu wszystkiego do kupy mamy taki o to projektor LED o wymiarach dłoni:
Obudowa co prawda jeszcze trochę straszy bo brakuje koloru ale jak będzie cieplej to zostanie pomalowana żeby spokojnie schła na powietrzu (zostaną też przyklejone wtedy brakujące dwie stopki gumowe z tyłu- z przodu są stopki na śrubkach z NECa).
I na koniec zdjęcia projekcji- interesowało mnie bardzo porównanie z projektorem fabrycznym (1600 lumenów ale na wyjściu- na wejściu około 16000tyś)
Te zdjęcia to porównanie jasności obrazu pomiędzy oryginałem (z oryginalną lampą w trybie normal) a tym DIY w ciemności i w oświetlonym pokoju (te zdjęcia na brązowej ścianie)
Zdjęcia obrazu tylko z DIY- porównanie w rogu- lewy dół brązowa ściana, prawy dół kremowa, sufit białe kasetony (niestety nie mogę obecnie zrobić zdjęć w pomieszczeniu docelowym):
I cały obraz na kremowej ścianie- szerokość ponad 2m
Na koniec wnętrze "projektora" - na samej płycie głównej kilka przeróbek- szczególnie z regulatorami fabrycznych wentylatorów- jeden tunelowy z Neca, dwa jakieś 5V znalezione w szafie- regulacja za pomocą potencjometrów wylutów- wbrew pozorom całość bardzo cicha (wyregulowane od 0,5-0,7 napięcia znamionowego w zależności od wentylatora)- przy tym chłodzeniu temperatura na radiatorze LEDa nie przekracza 50 stopni, dodatkowo na radiatorze zamontowany termostat szeregowo z Ledem aby w razie jakieś awarii LED został wyłączony a nie spalony:)
Regulatory napięć płyty głównej przykręcone do obudowy na termopadach- dwie przetworniczki są pod większym obciążeniem i to one są na termopadach, dwie pozostałe ustawione do nich bokiem.
Wymiary obudowy (bez obiektywu) to 19x21cm.
Ktoś zapyta po co? raz że w internecie jest sporo różnego rodzaju przeróbek ale niestety niechlujnych, nieprzemyślanych więc chciałem zrobić coś co jest bardziej przemyślane (mówię tu o kwestii oświetlenia- od razu zaznaczę że nie jest to coś hiper super ekstra ale coś co można wykonać mając jakąś tam wiedzę i części), dwa chciałem się przekonać jak to z tymi ledami w konstrukcjach amatorskich w końcu jest:) no i najważniejsze- zrobić w końcu coś z sterty zalegających różnych części:) Projektor pójdzie na działkę gdyż jakość i jasność obrazu jest zaskakująco dobra:)
Koszta:)
- projektor - 1/5 z 80zł
- CREE XHP50 30zł
- Przetwornice do płyty głównej ok. 12zł, do LEDa ok 10zł
- reflektor 6zł, podłoże pod leda 2zł, latarka 5zł
- laminat- nie wiem do końca bo z większych zapasów, ale pewnie coś koło 15-20zł
- klej epoksydowy, cyna jakieś 16zł
reszta z odzysku:)
Pozdrawiam
w temacie prezentuję mod projektora jak w temacie na LED.

Jakiś czas temu obiektyw w moim VT59 uległ mechanicznemu uszkodzeniu, na portalu aukcyjnym była tylko jedna aukcja w której można było dorwać obiektyw do niego- za cenę 80zł nabyłem go wraz z 4 innymi projektorami:)
Po wymianie obiektywu i oględzinach reszty okazało się że wszystkie są sprawne, aczkolwiek jeden z nich miał sterowanie uart którego nie można było obejść nawet na płycie głównej odcinając sygnały błędów i dwa z rozdziałką 800x600- te 3 projektory poszły na części:) (wtyczki, gniaza miniaturowe, kable, obiektywy, przekaźniki, wentylatory tunelowe i cała masa innych "przydasiów").
Co prawda tytułowy NEC również ma sterowanie po UART ale po dłuższych oględzinach płyty głównej okazało się że jest banalny do uruchomienia (bez wentylatorów czujników temperatur itp co z reguły trzeba zostawiać dłubiąc w transoptorze na ballascie)- widać na zdjęciu

Następnie zacząłem zastanawiać się nad źródłem światła (szkoda mi było przerobić na części tego neca) wybór padł na diodę Cree XHP50 (koszt 30zł) która dysponuje ok 2500 lumenami (19W) natomiast ostatecznie śmiga pod 30W sterowana przetwornicą z regulacją prądu i napięcia.
Niestety przy takiej mocy potrzebne jest dobre chłodzenie i podłoże - kupiłem najtańsze miedziane podłoże, wiadomo że dla takiej diody i jeszcze tak podkręconej najlepsze było by podłoże noctingon albo sinkpad, natomiast i to obszedłem- wyciąłem powłokę z podłoża pod termopad diody aby dostać się do miedzi i dioda ostatecznie została przylutowana bezpośrednio do miedzi z podłoża:


Jako radiator został użyty przycięty radiator pod obudowę pochodzący z jakiegoś procesora (przydaś)
Na diodzie został umieszczony reflektor 5 stopni, przed reflektor poszłedł kolimator z latarki 1W z biedronki za 5zł

Całość- radiator z diodą został umieszczony na swego rodzaju platformie która zapewnia mi regulację w kilku kierunkach łącznie z wysokością (niestety dokładnych zdjęć nie umieszczę gdyż wymagało by to rozebranie doszczętnie toru optycznego który jest obecnie wyregulowany i nie chcę już tego ruszać gdyż trochę to zajęło aby doświetlić rogi, pozbyć się refleksów i przebarwień...
Oczywiście w tunelu optycznym NECa zostało usunięte wszystko co znajdowało się przed pierwszym lustrem dichronicznym, łącznie z fabrycznym kolimatorem- ale kolimator z latarki jest zamontowany tak aby miał również regulację w każdą stronę- na boki, góra-dół i przód-tył.
Wstępne zamontowanie całości (wycentrowanie toru optycznego z diodą) wykonałem świecąc w obiektyw toru:

Ok, ale na początku wspomniałem że kupiłem ten projektor ze wzgląd właśnie na obiektyw- otóż użyłem obiektywu z innego projektora z tą przedziałką, podobnym rozmiarem matryc ale sterowany Uartem nie do obejścia:) ogólnie obyło się bez większych problemów, trochę rzeźby, prób i też udało się wycentrować.
Do zasilania całości użyłem kolejnego przydasia z szafy:) jakiś stary zasilacz laptopa który został tam po czymś, napięcie 19V prąd 4,27A co w zupełności i z zapasem wystarczy na led, zasilanie płyty głównej+ 3 wentylatory. Płyta główna potrzebowała zgodnie z notą 4 różnych napięć- kiedyś u Chińczyków kupiłem kilkanaście malutkich przetworniczek- wyszło około 3zł/szt przy większej ilości, i trochę z regulacją prądu i napięcia (jednej użyłem do LEDa) po około 10zł/szt.
Przyszedł czas na obudowę- te gotowe plastyki są kiepskiej jakości i ciężko byłby dobrać coś sensownego- a więc skorzystałem z przyjaciela każdego elektronika- jednostronnego laminatu:)
Po przycięciu do wymiarów ścianki najpierw zlutowałem punktowo a następnie zalałem narożniki epoksydem aby usztywnić całość- następnie po wstępnych przymiarkach wykonałem wszelkie niezbędne otwory:)



Następnie szlifowanie itp, laminat ma też inne funkcje niż prostota obróbki oraz stosunkowo niewielka cena- obudowa tworzy ekran + można przylutować małe mosiężne gwinty pod śrubki (tak, kolejne przydasie) tak aby całość nie była jednorazowa:)
po centrowaniu, jakiś małych przeszkodach po drodze, zamontowaniu wszystkiego do kupy mamy taki o to projektor LED o wymiarach dłoni:




Obudowa co prawda jeszcze trochę straszy bo brakuje koloru ale jak będzie cieplej to zostanie pomalowana żeby spokojnie schła na powietrzu (zostaną też przyklejone wtedy brakujące dwie stopki gumowe z tyłu- z przodu są stopki na śrubkach z NECa).
I na koniec zdjęcia projekcji- interesowało mnie bardzo porównanie z projektorem fabrycznym (1600 lumenów ale na wyjściu- na wejściu około 16000tyś)
Te zdjęcia to porównanie jasności obrazu pomiędzy oryginałem (z oryginalną lampą w trybie normal) a tym DIY w ciemności i w oświetlonym pokoju (te zdjęcia na brązowej ścianie)



Zdjęcia obrazu tylko z DIY- porównanie w rogu- lewy dół brązowa ściana, prawy dół kremowa, sufit białe kasetony (niestety nie mogę obecnie zrobić zdjęć w pomieszczeniu docelowym):

I cały obraz na kremowej ścianie- szerokość ponad 2m


Na koniec wnętrze "projektora" - na samej płycie głównej kilka przeróbek- szczególnie z regulatorami fabrycznych wentylatorów- jeden tunelowy z Neca, dwa jakieś 5V znalezione w szafie- regulacja za pomocą potencjometrów wylutów- wbrew pozorom całość bardzo cicha (wyregulowane od 0,5-0,7 napięcia znamionowego w zależności od wentylatora)- przy tym chłodzeniu temperatura na radiatorze LEDa nie przekracza 50 stopni, dodatkowo na radiatorze zamontowany termostat szeregowo z Ledem aby w razie jakieś awarii LED został wyłączony a nie spalony:)
Regulatory napięć płyty głównej przykręcone do obudowy na termopadach- dwie przetworniczki są pod większym obciążeniem i to one są na termopadach, dwie pozostałe ustawione do nich bokiem.







Wymiary obudowy (bez obiektywu) to 19x21cm.
Ktoś zapyta po co? raz że w internecie jest sporo różnego rodzaju przeróbek ale niestety niechlujnych, nieprzemyślanych więc chciałem zrobić coś co jest bardziej przemyślane (mówię tu o kwestii oświetlenia- od razu zaznaczę że nie jest to coś hiper super ekstra ale coś co można wykonać mając jakąś tam wiedzę i części), dwa chciałem się przekonać jak to z tymi ledami w konstrukcjach amatorskich w końcu jest:) no i najważniejsze- zrobić w końcu coś z sterty zalegających różnych części:) Projektor pójdzie na działkę gdyż jakość i jasność obrazu jest zaskakująco dobra:)
Koszta:)
- projektor - 1/5 z 80zł
- CREE XHP50 30zł
- Przetwornice do płyty głównej ok. 12zł, do LEDa ok 10zł
- reflektor 6zł, podłoże pod leda 2zł, latarka 5zł
- laminat- nie wiem do końca bo z większych zapasów, ale pewnie coś koło 15-20zł
- klej epoksydowy, cyna jakieś 16zł
reszta z odzysku:)
Pozdrawiam
Cool? Ranking DIY