Polecana książka do nauki pomiarów elektrycznych

Cześć.
Jaką książkę z aktualnymi normami polecacie do nauki pomiarów elektrycznych do egzaminu? Nie chodzi mi o książkę typu pytanie-odpowiedź tylko o praktyczną wiedzę gdzie będzie opisane co i w jaki sposób należy wykonywać.

Proszę bardzo - do wyboru, do koloru

Tak, tylko pytałem która jest godna uwagi.

Wejdź na stronę sonela tam bardzo dużo wiedzy zaczerpniesz. Są filmiki instruktażowe i teoria.
http://www.sonel.pl/pl/centrum-wiedzy.html

Książka to teoria o wykonywaniu.
Tak czy siak wszystkie prawie wszystkie to ten sam pies.
Dobrze mieć na półce ale też możesz podeprzeć się opracowaniem na temat pomiarów z strony SEP.

Leży u mnie Orlika czy warta uwagi? nie wiem. Mi się nadała. Jest nowa edycja jej. Porusza teoretycznie wszystkie pomiary.
Tylko teoria a praktyka to dwa światy.

Ja kupiłem niedawno 'Wytyczne pomiary w elektroenergetyce' do tego zażyczyłem sobie kilka innych pozycji na święta. Co do ww. pozycji to zbieranina tekstów z innych publikacji do kupy by coś sklepać obszernego - publikacji pod patronatem SEP i SEP'u nie lubię. Kniga liczy prawie 800str. Mam też wspomnianą pozycję Orlika.
Coś w owych pozycjach można sobie przypomnieć, coś powtórzyć, coś nauczyć ale i znaleźć po analizie błędy powielane już x razy. Co byś nie kupił na początek będzie dobre.
Jak nie weźmiesz miernika do ręki i nie pojedziesz na obiekt przemysłowy z urządzeniami o różnych poziomach napięć to się pomiarów nie nauczysz. Do tego jeszcze osoba z praktyką, która pokaże Ci jak dany pomiar wygląda. W obszernych publikacjach znajdziesz podstawy teoretyczne ale czy dogłębnie opisane, poparte przykładami tego nie wiem.

Zdając egzamin w SEP na pomiary też podpieramy się wiedzą teoretyczną. Chciałbym taką książkę przerobić następnie zapisać się na kurs w SEP i podejść do egzaminu

Zamówię sobie zatem tego Orlika.

Pozdrawiam.

Ja korzystam najczęściej z książki ś.p. Krystyna Kuprasa "Pomiary w elektroenergetyce". Z sentymentu. Pisywaliśmy kiedyś do siebie... książkę też zresztą dostałem od Niego.

retrofood wrote:

Ja korzystam z książki ś.p. Krystyna Kuprasa. Z sentymentu. Pisywaliśmy kiedyś do siebie... książkę też zresztą dostałem od Niego.

Mam ją, ale niestety jest w niej trochę błędów i informacji/pomysłów niepopartych normami lub przepisami. Ze swojej strony polecam "Orlika" (Badania i pomiary elektroenergetyczne dla praktyków). Zdawałem po nauce z niej egzamin na pomiary i niejednokrotnie do niej wracam...

TWK wrote:

Ze swojej strony polecam "Orlika" (Badania i pomiary elektroenergetyczne dla praktyków). Zdawałem po nauce z niej egzamin na pomiary i niejednokrotnie do niej wracam...

Ja też z niej korzystam, ma wyjątkowo rozbudowane tabele ze współczynnikami "k", które są bardzo przydatne podczas pisania pomiarów.

PS
Moja książka ma pewne wady fabryczne - brakuje kilkunastu stron, natomiast pewien rozdział wdrukowany jest dwa razy

Łukasz-O wrote:

TWK wrote:

Ze swojej strony polecam "Orlika" (Badania i pomiary elektroenergetyczne dla praktyków). Zdawałem po nauce z niej egzamin na pomiary i niejednokrotnie do niej wracam...

Ja też z niej korzystam, ma wyjątkowo rozbudowane tabele ze współczynnikami "k", które są bardzo przydatne podczas pisania pomiarów.

PS
Moja książka ma pewne wady fabryczne - brakuje kilkunastu stron, natomiast pewien rozdział wdrukowany jest dwa razy

To tak mam w tej czerwonej książce wydawanej przez Medium " Wymagania techniczne dla instalacji elektrycznych niskiego napięcia w budynkach " Boczkowskiego. Szok po prostu by takiego gniota dać do sprzedaży zwłaszcza że 5zł nie kosztuje. Nie widzieli co sklejają?
Zaś mój Orlik gubi kartki pomału
Ale pan Orlik zaznaczył że tabelki są przykładowe i nie poleca się na nich opierać podczas obliczeń

zdzisiek1979 wrote:

Ale pan Orlik zaznaczył że tabelki są przykładowe i nie poleca się na nich opierać podczas obliczeń

No to teraz mnie zaskoczyłeś. Gdzie to zaznaczył? Przyznam się, że moja książka jest w takiej rozsypce, że korzystam tylko z kilku stron właśnie z owymi współczynnikami.

Teraz zauważyłem, że książki Orlika są różne. Każde wydanie inne.
Co do szczegółów, w mojej brakuje stron: 193-208, natomiast 209-225 mam razy dwa
Może ma ktoś na zbyciu ekstra 193-208, a brakuje mu 209-225? Możemy się wymienić

" Przy sprawdzaniu skuteczności ochrony przed samoczynne wyłączenie w rzeczywistości należy posługiwać się charakterystykami i tabelami podanymi przez producenta bezpieczników. Nie wolno posługiwać się tabelami z literatury. "
O to cały cytat.

Pewnie chodzi o to że może między producentami być minimalny rozbieg ale wydaje mi się ze to tylko taka asekuracja by do Pana O. nie mieć pretensji. Sam czasem paczyłem w je.

Ciężko o katalog/i.

Brakujące strony są ciekawe. Jak co to w wolnej chwili mogę ci sfotografować i podesłać.

W brakujących stronach są : (dotyczy wydania trzeciego z 2011 roku wydawnictwa "KaBe" s.c Krosno)
(koncówka rozdziału 6)
Badanie SWZ w układzie sieciowym IT
Badanie wyłącznika różnicowoprądowego RCD
Próba ciągłości przewodów ochronnych i wyrównawczych
Badanie skuteczności ochrony przez zastosowanie nieprzewodzących pomieszczeń
Badanie skuteczności ochrony przez zastosowanie separacji elektrycznej
Rozdział 7 :
Sprawdzanie instalacji elektrycznych
- oględziny i próby)
- wykonywanie prób i pomiarów
- wykonywanie sprawozdania z przeprowadzonych sprawdzeń

A to wszystko jest u Krystyna i innych publikacji, tak więc ... zawsze można się odnieść.

Witam

Mnie też się podoba książka Orlika. Ale jej całej nie przeczytałem.

Ale miło, że są koledzy, którzy ją przeczytali w całości jak kolega Zdzisiek albo chociaż w 96% jak kolega Łukasz (bo niestety podwójne kartki nie można zaliczyć).

pzdr
-DAREK-

zdzisiek1979 wrote:

" Przy sprawdzaniu skuteczności ochrony przed samoczynne wyłączenie w rzeczywistości należy posługiwać się charakterystykami i tabelami podanymi przez producenta bezpieczników. Nie wolno posługiwać się tabelami z literatury. "
O to cały cytat.

Zdzisiu, pytałem gdzie! Numer strony i rok wydania chociaż podaj

elpapiotr wrote:

W brakujących stronach są : (dotyczy wydania trzeciego z 2011 roku wydawnictwa "KaBe" s.c Krosno)
(koncówka rozdziału 6)
Badanie SWZ w układzie sieciowym IT
Badanie wyłącznika różnicowoprądowego RCD
Próba ciągłości przewodów ochronnych i wyrównawczych
Badanie skuteczności ochrony przez zastosowanie nieprzewodzących pomieszczeń
Badanie skuteczności ochrony przez zastosowanie separacji elektrycznej
Rozdział 7 :
Sprawdzanie instalacji elektrycznych
- oględziny i próby)
- wykonywanie prób i pomiarów
- wykonywanie sprawozdania z przeprowadzonych sprawdzeń

A to wszystko jest u Krystyna i innych publikacji, tak więc ... zawsze można się odnieść.

Moje wydanie jest z 2001r i wklejone przez Ciebie rozdziały są na innych stronach
Dlatego wcześniej pisałem, że każda książka (wydanie) jest inna.

Łukasz-O wrote:

Dlatego wcześniej pisałem, że każda książka (wydanie) jest inna.

Eleganckim przykładem tego jest 'Poradnik projektanta elektryka' - jak dla mnie brak słów.

JohnySpZOO wrote:

Łukasz-O wrote:

Dlatego wcześniej pisałem, że każda książka (wydanie) jest inna.

Eleganckim przykładem tego jest 'Poradnik projektanta elektryka' - jak dla mnie brak słów.

Niestety nigdy nie czytałem tej pozycji ale z opinii zasłyszanej gdzieś na forach, wiem, że to typowe "Boczkowiny". Za taką kasę wolę kupić luksomierz

No jeszcze raz.
Orlika mam z 2007r wydanie drugie poprawione.
Informacja o nie stosowaniu jest na str. 170 ( Uwaga 2.)

U mnie te twoje brakujące strony odnoszą się do pomiaru rezystancji izolacji.

Dodano po 5 [minuty]:

JohnySpZOO wrote:

Łukasz-O wrote:

Dlatego wcześniej pisałem, że każda książka (wydanie) jest inna.

Eleganckim przykładem tego jest 'Poradnik projektanta elektryka' - jak dla mnie brak słów.

Jak to rozumieć że warta kupna czy nie? Bo określenie " brak słów " może być dwojakiego znaczenia. Przykłady pominę


O właśnie jak z luksomierzem? Mikołaj nie przyniósł sobie pod choinkę?

Warta kupna w wydaniu bodajże 2010 + zeszyty dla elektryków (prawie wszystkie numery). W najnowszym wydaniu masz zbitek tego co w 2010 + wycięte fragmęty owych zeszytów. Sam posiadam 2010 (z poprawionymi przez siebie wzorami, komentarzaem, współczynnikami, itp.) + wszystkie zeszyty. Kosztowało to trochę (zamawiałem w internecie) i muszę powiedzieć że kilku pozycji bym nie kupował - skopiowane treści z internetu z błędami. Ilość stron do sprawdzenia w necie.

zdzisiek1979 wrote:

O właśnie jak z luksomierzem? Mikołaj nie przyniósł sobie pod choinkę?

Przypomnijcie jutro, bo przywiozłem swój ze wsi, ale mam w aucie, a dzisiaj już nie pójdę, bo zimno.

retrofood wrote:

Ja korzystam najczęściej z książki ś.p. Krystyna Kuprasa "Pomiary w elektroenergetyce". Z sentymentu. Pisywaliśmy kiedyś do siebie... książkę też zresztą dostałem od Niego.

Ja też dostałem książkę od SP Krystyna.
Po pierwszym wdaniu była na temat tej książki otwarta polemika na forum SEP.
To chyba jedyna książka poddana ogólnej krytyce fachowców.

Książka i miernik to nie wszystko - najważniejsza jest interpretacja pomiarów.

Nestety, ŚP Krystynowi -mojemu przyjacielowi - nie złożymy już życzeń świątecznych.

Zaletą kolegi Krystyna -oprócz szerokiej wiedzy - była umiejętność kontaktu z ludźmi.