Dzień dobry,
Metoda zwarcia na krótko linii może nie przynieść pozytywnego efektu. Dużo zależy od tego jak zaprogramuje się centralę. Na ile przewodów czujka jest podpięta? 2 czy 4? Jeżeli 4 to wyjście alarmowe są oddzielone od sabotażu. Jeżeli dwa - połączone.
Czujki można podpiąć na różne sposoby (np. NO/NC/EOL/DEOL). Jeżeli czujka została zaprogramowana jako zwyczajna NC to, tak jak powiedział Kolega @suworow, zwarcie może dać odpowiednie informacje na temat usterki. W przypadku DEOL już niestety nie.
Tak, dla szybkiego wyjaśnienia:
NO - normalnie otwarty styk, NC - normalnie zamknięty styk. EOL - rezystor końca linii, DEOL - podwójna rezystancja końca linii.
W przypadku EOL lub DEOL występują rezystory parametryczne. Dokładną wartość trzeba sprawdzić w instrukcji instalatora do centrali, ale najprawdopodobniej będzie to ok. 1k Ohm.
Najprawdopodobniej centrala jest zaprogramowana tak, aby odbierać sygnał metodą DEOL/NC (polecany i najczęściej stosowany).
Rozdzielając problem na 3 części (centrala - przewody - czujka) można zrobić to tak: podpiąć między wejście centrali a styk COM rezystor parametryczny oznaczający brak sabotażu.
Jeżeli to nie zaprzestanie działania alarmu i sabotażu, wina leży najprawdopodobniej po stronie płyty głównej centrali.
Jeżeli alarmu i sabotażu nie ma, a przewody zostały sprawdzone i są sprawne, to wina leży najprawdopodobniej po złej instalacji czujki lub oznacza to, że czujka jest wadliwa.
Jeżeli nie eliminujemy wady przewodów, to można je sprawdzić za pomocą podpięcia rezystora parametrycznego sabotażowego zamiast czujki (na wyjściach przewodów od strony czujki). Tutaj także trzeba sprawdzić efekt: jeżeli alarm zacznie się pojawiać - problem leży po stronie okablowania. Jeżeli alarm zaniknie - winna jest czujka.