Po przekręceniu stacyjki kontrolka od oleju miga wcześniej świeciła(tak mi się wydaje) się cały czas. Po odpaleniu silnika dalej miga po przygazowaniu do 2 tys obrotów gasnie na chwilę i uruchamia się brzęczyk. Odłączyłem czujnik oleju z takim niebieskim kablem nie świeciła się. Zwarłem kabel do masy i znowu migała. Podejrzewam że coś zamarzło bo pod korkiem oleju jest zamarznięty lód odma odłączona co zimę bo kiedyś zamarzła. Poziom oleju odpowiedni. Czekać do odwilży czy można coś jeszcze sprawdzić z elektryki?