Witam! Mam problem z płytą indukcyjną ( jak w temacie) która nie reaguje na sensory. Po wyłączeniu zasilania i ponownym włączeniu na sekundę zapala się leda startu i wentylator. Po zdjęciu szkła czasami uda się załączyć start i wyświetlacze wyświetlają zero, ale nic więcej nie da się włączyć. Wymaga to chaotycznego nigdy powtarzalnego wielokrotnego dotykania sensorów i czasem załączy się start plusem jednego pola a czasem minusem innego pola a czasem też startem.
Sprawdziłem napięcia 12V, 9V I 5V nawet oscyloskopem i są ok. Nie ma żadnych tętnień. Wydaje mi się że problem jest w module sterującym, ale nie jestem pewien, a jego cena jest taka że nie mogę sobie pozwolić na pomyłkę. Poza tym może ktoś miał coś podobnego i może można to naprawić bez wymiany całego modułu. Jak myślicie czy ponowne zaprogramowanie modułu ma sens w tym przypadku? Chodzi o to że żeby go przeprogramować muszę dosyć daleko pojechać.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
Sprawdziłem napięcia 12V, 9V I 5V nawet oscyloskopem i są ok. Nie ma żadnych tętnień. Wydaje mi się że problem jest w module sterującym, ale nie jestem pewien, a jego cena jest taka że nie mogę sobie pozwolić na pomyłkę. Poza tym może ktoś miał coś podobnego i może można to naprawić bez wymiany całego modułu. Jak myślicie czy ponowne zaprogramowanie modułu ma sens w tym przypadku? Chodzi o to że żeby go przeprogramować muszę dosyć daleko pojechać.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.