Problem ze stroboskopem.proszę pomóżcie !

Witam
Zrobiłem sobie stroboskop z tego schematu poniżej i po włączeniu go palnik nawat nie błysnął a jest okopcony z jednej strony. palnik to ifk120.
Co jest nie tak?Proszę pomóżcie!

nie wiem co jest nie tak.Schemat niby ok wiec jak zrobiłeś tak samo to powinno działać.
Zmierz nap na palniku ale uwaga bo to moim zdaniem układ niebezpieczny .powinno być ok 600V. jeśli jest napięcie to brak wyzwalania .

Jest ok. 600V na palniku.

jakie jest napięcie na c6?
może wylutuj potencjometr a c6 daj na 350-400V .przylutuj do anod triaka dwa przewody . końcówki tych przewodów zwieraj np śrubokrętem co jakiś czas . jeśli nie ma błysków to trafko walnięte albo odwrotnie podłączyłeś uzwojenia lub palnik . uważaj żeby Cię nie trzepło .daj znać czy są błyski

Jest błysk jak zewre nóżki triaka czyli wnioskuje że jest coś z wyzwalaniem błysków.Co z tym może być nie tak?Czy coś trzeba podmienić, a może coś z płytką jest nie tak (połączenia elementów)?Tak przy okazji ten potencjometr powinien być liniowy czy logarytmiczny?ja dałem do tego liniowy.
aha, na c6 jest 170V

Dodano po 3 [godziny] 49 [minuty]:

Wymieniłem kondensator elektrolityczny 2,2uF i działa.
Wielkie dzięki za pomoc!
Pozdrawaim!
Piotrek15

Jeszcze jedno pytanie. Jak można zwiększyć moc tego stroboskopu?

Cóż to zawsze tak jest ze strobami jak się zrobi to chce się wiecej energi z jednego błysku:) nie pozostaje nic inengo jak zwiększyc kondensatory c1..c4 tyle że nie można przesadzic. Kondensatory nie lubią brutalnego ładowania takiego jak masz w tym układzie wiec niech ci nie przyjdzie nawet do głowy wsadzać elektrolity. Swojego czasu świetnie u mnie zdawały examin takie kondensatroty z układy zasilajacego jarzeniówki. To niby elektrolity ale jakoś wytrzymywaly to są takie 4,75uF w metalowej obudowie, wstawialem podobnie jak ty 4 sztuki i nawet sie nie grzały. Na wolumenie jest buda z fajnymi kondensatorami które by tam pasowały takie nawet po 20uF sa całkiem tanie. Polecam zacząć zabawę od tych z jarzenowek wyciagnij z jakiegoś złomu. No i teraz dalej...jak już wstawisz wieksze kondensatory to wstaw od razu wieksze diody. Z nimi jest pewien klopot bo lubia sie palic i mocno grzac szczegolnei jak szybko strzelasz blyski. Najlepiej kupic taki wielki mostek prostowniczy w metalowej obudowie najwiekszy jaki jest w sklepie czyli 45A/1000V:) brzmi zabawnie ale to gwarancja swietego spokoju. Sprawdz po paru minutach jaka ma temperature jesli sie oparzysz to przykrec kawalek metalu do niego. Kolejna sprawa to jak przecholujesz z pojemnoscia moze ci sie udac niechcacy zapalic na stale lampe! a to jest bardzo zle. Ona wtedy zyle b. krotko i 3ba pamietac o tym. Ostatni drobiazg to kiedy wszystko sie sie uda swietnie zrobic nie zdziw sie kiedy ci korki strzela w mieszkaniu:) gdybys mial ochote pobawic sie troszke ambitniej strobem to daj znac na grz-lew(malpa)wp.pl moge ci cos doradzic bo kilka roznych zrobilem swojego czasu.