Automatyczne domykanie szyb po zablokowaniu drzwi auta kluczykiem lub pilotem można zrealizować prosto, bardziej skomplikowany jest układ ich zamykania lub nie. Jeśli dane auto ma przyciski manualne w podłokietniku drzwi tam na pewno będzie stałe +12V. Jeśli są gdzie indziej, nie ma elektrycznych lusterek a jedyny "plus" jaki znajdziemy zanika przy uruchamianiu nie trzeba przeciągać dodatkowego przewodu. Można zasilić ze "znikającego" przez diodę ładującą kondensator który będzie "zatykał dziurę" w Uz. Jeśli przewody nie są zakończone łatwo dostępnymi wtykami czy tp. do ustalania co w którym się dzieje można użyć igły. Odnaleźć który uruchamia siłownik czy silnik szyby. Po ustaleniu należy ją opuścić, przeciąć przewód i miernikiem o zakresie min 10A zmierzyć prąd jej podnoszenia. Wynik pozwala wyliczyć małoomowy R bezpiecznika elektronicznego by odkładał się na nim spadek U ok. 0,4V. Nietypowe wartości R łatwo uzyskać łącząc równolegle typowe. Po zastosowaniu któregoś z poniższych układów szyby będą się domykać z kluczyka, pilota i po ruszeniu auta. Zdarzy się to rzadko niczemu nie szkodząc a przeciwdziałać można naciskając dowolny klawisz manualny. Przedstawiam przykłady dla jednej lub dwu szyb które można łatwo rozbudować do czterech.
Rys. 1 przedstawia układy automatycznego domykania szyb dla siłownika sterowanego "plusem" lub "minusem" a szyb tylko "minusem".
W stanie spoczynku nie pobiera prądu a zasilanie bierze z przełącznik szyb. Pojawiający się na 0,5s impuls blokujący drzwi ładuje przez diodę kondensator w bramce MOS-a który włącza przekaźnik włączający silnik zamykający szybę. W momencie startu bezpiecznik nie zadziała gdyż udar prądu rozruchu pokrywa się z impulsem ładowania 4,7uF a rozładowanie uniemożliwia 1k. Po ustaniu impulsu 4,7uF podtrzyma U na bramce do ok. 5s. Jest to czas wystarczająco długi do zamknięcia szyby opuszczonej maksymalnie praktycznie w każdym aucie. Bezpiecznik ma opóźnienie rzędu setek ms a jego próg zadziałania ustala peerek. Należy ustawić z nadmiarem gdyż z upływem czasu szyny prowadzące szyby mogą stawiać większy opór, silnik będzie pobierać większy prąd który bezpiecznik może potraktować że szyba jest zamknięta.
Czasem chcemy zamknąć auto z szybami uchylonymi. To robi układ Rys.2 wykorzystujący fakt że większość centralek przechodzi w opcję "szukania auta" m/w 2s po po wysłaniu z pilota polecenia "zablokuj drzwi" i w międzyczasie można wysłać drugi impuls. Musimy sprawdzić czy dany tak robi.
Układ bazuje na podwójnym przerzutniku 4528 / 38 wyzwalanym zboczem opadającym w opcji przedłużania impulsów. Zasilanie bierze z manualnego przełącznika zamykania szyb i w stanie spoczynku pobiera ok. 1mA. Pierwszy impuls ładuje kondensatory 4,7uF i wyzwala jedną połówkę przerzutnika. Ten z nieQ przez diody blokuje bramki MOS-ów a z Q uwalnia drugą połówkę podając Uz na jej CLR. Jeśli po zaniku pierwszego nie przyjdzie drugi impuls, po ok. 4s wróci do stanu spoczynku i uwolni bramki MOS-ów które przez 10M dostaną U z 4,7uF i włączą przekaźniki uruchamiające silniki zamykające szyby. Gdy dana szyba jest domknięta lub po jej zamknięciu skok prądu uruchomi przypisany jej bezpiecznik który w kilka ms rozładuje stosowny kondensator i dany silnik stanie.
Gdyby któryś z elektronicznych bezpieczników zawiódł silnik i tak zostanie wyłączony gdyż kondensatory 4,7uF są rozładowywane przez równoległe 1M.
Jeśli po ok. 1s po pierwszym przyjdzie drugi impuls, doładuje 4,7uF, przedłuży czas pierwszego przerzutnika i na ok. 2s wyzwoli się aktywny w tym momencie drugi przerzutnik. Po ustaniu po 0,5s tego drugiego impulsu kondensatory 4,7uF zostaną w kilkanaście ms rozładowane przez nieQ, diody i 2,2k. Bramki MOS-ów nie dostaną żadnego U a szyby pozostaną uchylone.
Na wejściu jest PNP dzięki czemu bezpieczniki nie potrzebują dwu MOS-P ( patrz Rys.1 ) i taki układ łatwo przerobić dla drzwi sterowanych plusem a szyb minusem. Wystarczy usunąć tego PNP oraz dwa 10k zastępując je rezystorem np. 100Ω, zmienić przerzutnikom konfigurację na zbocza narastające a 100k na wejściu dać do masy.
Rys.3 przedstawia układ na MOS-ach które są mniejsze, trwalsze i tańsze niż przekaźniki.
Dobrze nadaje się przy braku w drzwiach "stałego plusa". Układ z przekaźnikami w spoczynku pobiera ok. 1mA ale przekaźniki potrzebują z kilkanaście mA przez co do "załatania dziury 0,5s" w Uz potrzeba kondensatora ze 2,2mF. Elementy przełączające MOS-y pobierają ze 2mA i tu wystarczy ze 100uF.
Rys. 1 przedstawia układy automatycznego domykania szyb dla siłownika sterowanego "plusem" lub "minusem" a szyb tylko "minusem".

W stanie spoczynku nie pobiera prądu a zasilanie bierze z przełącznik szyb. Pojawiający się na 0,5s impuls blokujący drzwi ładuje przez diodę kondensator w bramce MOS-a który włącza przekaźnik włączający silnik zamykający szybę. W momencie startu bezpiecznik nie zadziała gdyż udar prądu rozruchu pokrywa się z impulsem ładowania 4,7uF a rozładowanie uniemożliwia 1k. Po ustaniu impulsu 4,7uF podtrzyma U na bramce do ok. 5s. Jest to czas wystarczająco długi do zamknięcia szyby opuszczonej maksymalnie praktycznie w każdym aucie. Bezpiecznik ma opóźnienie rzędu setek ms a jego próg zadziałania ustala peerek. Należy ustawić z nadmiarem gdyż z upływem czasu szyny prowadzące szyby mogą stawiać większy opór, silnik będzie pobierać większy prąd który bezpiecznik może potraktować że szyba jest zamknięta.
Czasem chcemy zamknąć auto z szybami uchylonymi. To robi układ Rys.2 wykorzystujący fakt że większość centralek przechodzi w opcję "szukania auta" m/w 2s po po wysłaniu z pilota polecenia "zablokuj drzwi" i w międzyczasie można wysłać drugi impuls. Musimy sprawdzić czy dany tak robi.

Układ bazuje na podwójnym przerzutniku 4528 / 38 wyzwalanym zboczem opadającym w opcji przedłużania impulsów. Zasilanie bierze z manualnego przełącznika zamykania szyb i w stanie spoczynku pobiera ok. 1mA. Pierwszy impuls ładuje kondensatory 4,7uF i wyzwala jedną połówkę przerzutnika. Ten z nieQ przez diody blokuje bramki MOS-ów a z Q uwalnia drugą połówkę podając Uz na jej CLR. Jeśli po zaniku pierwszego nie przyjdzie drugi impuls, po ok. 4s wróci do stanu spoczynku i uwolni bramki MOS-ów które przez 10M dostaną U z 4,7uF i włączą przekaźniki uruchamiające silniki zamykające szyby. Gdy dana szyba jest domknięta lub po jej zamknięciu skok prądu uruchomi przypisany jej bezpiecznik który w kilka ms rozładuje stosowny kondensator i dany silnik stanie.
Gdyby któryś z elektronicznych bezpieczników zawiódł silnik i tak zostanie wyłączony gdyż kondensatory 4,7uF są rozładowywane przez równoległe 1M.
Jeśli po ok. 1s po pierwszym przyjdzie drugi impuls, doładuje 4,7uF, przedłuży czas pierwszego przerzutnika i na ok. 2s wyzwoli się aktywny w tym momencie drugi przerzutnik. Po ustaniu po 0,5s tego drugiego impulsu kondensatory 4,7uF zostaną w kilkanaście ms rozładowane przez nieQ, diody i 2,2k. Bramki MOS-ów nie dostaną żadnego U a szyby pozostaną uchylone.
Na wejściu jest PNP dzięki czemu bezpieczniki nie potrzebują dwu MOS-P ( patrz Rys.1 ) i taki układ łatwo przerobić dla drzwi sterowanych plusem a szyb minusem. Wystarczy usunąć tego PNP oraz dwa 10k zastępując je rezystorem np. 100Ω, zmienić przerzutnikom konfigurację na zbocza narastające a 100k na wejściu dać do masy.
Rys.3 przedstawia układ na MOS-ach które są mniejsze, trwalsze i tańsze niż przekaźniki.

Dobrze nadaje się przy braku w drzwiach "stałego plusa". Układ z przekaźnikami w spoczynku pobiera ok. 1mA ale przekaźniki potrzebują z kilkanaście mA przez co do "załatania dziury 0,5s" w Uz potrzeba kondensatora ze 2,2mF. Elementy przełączające MOS-y pobierają ze 2mA i tu wystarczy ze 100uF.
Cool? Ranking DIY