Witam, mam problem z E11. Ma to być 3 autko do zadań specjalnych ;D. Auto posiada sekwencję.Zakupiłem ją w stanie następującym - Po odpaleniu silnik chodzi na około 300obr, trzęsie cała budą. Po wciśnięciu gazu zero reakcji , mogę wcisnąć na maksa i obroty ani drgną...po jakiejś chwili i wachlowaniu gazem obroty wzrastają. Silnik w okolicach około 3tyś pracuje w miare normalnie. Podczas jazdy silnik nie ma mocy i czuć wypadanie zapłonów.
Co zrobiłem :
Świece są nowe,
Przewody nie mają przebić
Filtr powietrza ok , filtr paliwa chyba ok
ale na Sekwencji te same objawy.
Zmierzyłem czujnik temp. powietrza i TPS - pomiary zgodne z Hayensem
Sprawdziłem też rozrząd - bo wydawało mi się że to przestawiony rozrząd....
Wydaje mi się że przeskoczył o ząbek o ile patrze na dobry znacznik - ustawiłem koło pasowe na 0 ale mam zgrzyt przy wałku - jest tam dziurka przez którą mam zobaczyć znak na obudowie simmeringu. Problem jest taki że widzę dwa znaki
ustawiłem na ten z obrazka.
Co sugeruje że był przestawiony o 1 ząbek. Przy obecnym ustawieniu obroty wynoszą też około 300obr... ale wkręca się od zerowych obrotów tylko że strasznie powoli i to też zależy od humoru . Podczas jazdy przerwy w zapłonie i muł - wyprzedziłby go Maluch.
Błędów nie ma żadnych. Więcej pomysłów nie mam..W 4E-FE nie ma regulacji zapłonu....
Sprawdziłem kompresję na ciepłym silniku 1-11,7 2-12 3-11,8 4-12, wyczyściłem przepustnicę, i zawór wolnych obrotów. Nadal to samo.... został mi jeszcze czujnik wału.
Co zrobiłem :
Świece są nowe,
Przewody nie mają przebić
Filtr powietrza ok , filtr paliwa chyba ok

Zmierzyłem czujnik temp. powietrza i TPS - pomiary zgodne z Hayensem
Sprawdziłem też rozrząd - bo wydawało mi się że to przestawiony rozrząd....
Wydaje mi się że przeskoczył o ząbek o ile patrze na dobry znacznik - ustawiłem koło pasowe na 0 ale mam zgrzyt przy wałku - jest tam dziurka przez którą mam zobaczyć znak na obudowie simmeringu. Problem jest taki że widzę dwa znaki

Co sugeruje że był przestawiony o 1 ząbek. Przy obecnym ustawieniu obroty wynoszą też około 300obr... ale wkręca się od zerowych obrotów tylko że strasznie powoli i to też zależy od humoru . Podczas jazdy przerwy w zapłonie i muł - wyprzedziłby go Maluch.
Błędów nie ma żadnych. Więcej pomysłów nie mam..W 4E-FE nie ma regulacji zapłonu....
Sprawdziłem kompresję na ciepłym silniku 1-11,7 2-12 3-11,8 4-12, wyczyściłem przepustnicę, i zawór wolnych obrotów. Nadal to samo.... został mi jeszcze czujnik wału.