Witam serdecznie,
Mam problem z obrotomierzem w moim Fiacie Stilo (1.8 16V, 133 KM). Podobny problem znalazłem na którymś z forów, ale podobny, nie znaczy taki sam, przetestowałem porady jakie tam udzielono pytającemu i problem pozostał, więc pozwalam sobie założyc wątek.
Mianowicie:
Po uruchomieniu silnika obrotomierz wskazuje jak należy, jednak po przejechaniu kilku kilometrów pokazuje wartości zaniżone o około 800-1000 obrotów (na postoju, na wolnych obrotach winien miec około 800, a wskazuje 0 i to nie diesel, żeby miał około 2000 obrotów przy 120, 130 km/h).
Po wyłączeniu silnika i ponownym odpaleniu wskazania wracają do normy i po kilku kilometrach problem wraca.
Dodam jeszcze, że Panu Bogu dzięki prędkościomierz i inne przyrządy działają prawidłowo.
Do postów w temacie podobnym, do których się dokopałem zalecano sprawdzenie napięcia na akumulatorze- rano przed odpaleniem sprawdziłem- 12,6V.
Zalecano sprawdzic, czy ładowanie jest, swoją drogą też mi to przyszło do głowy, ale odpaliłem, podłączyłem miernik i ładuje tam dobre około 30V, zatem ok.
Byłem dzisiaj u koleżki, który ma komputer do tego. Pogmerał, wykasował wszystkie możliwe błędy. Podczas sprawdzania komputer wykazał napięcie na akumulatorze 11V i kolega zalecał przynajmniej porządne naładowanie akumulatora, bądź wymianę baterii gdyż ponoc czułe to to na skoki napięcia, musi miec między 12 a 13 Volt, ale uświadomiłem sobie, że gmeraliśmy tam dobre 20 minut, a w tym czasie chodził wentylator, więc to by tłumaczyło spadek napięcia.
Do postów do których dotarłem ktoś pisał, że zegary wymienił i problem zniknął...
Ja zakładam, że to jest jakaś pierdoła, do której dłużej będę się dokopywał rozbierając pół samochodu i potem go składając, niż ją naprawiał względnie wymieniał na nową.
Z usterką tą można jeździc Panu Bogu dzięki, jeśc nie woła, ale mnie najzwyczajniej, po ludzku wk_rwia. Dlatego nim wydam pieniądze na akumulator, czy zegary (a istnieje prawdopodobieństwo, że i to nie pomoże) i zaczne rozbierac przez dzień cały samochód bardzo chętnie przeczytam wszelkie porady, sugestje, typy gdzie szukac, co wymieniac, co i jak naprawiac, kaj to znaleźc i tak dalej. Z góry dziękuję wszystkim którzy poratują mnie radą.
Mam problem z obrotomierzem w moim Fiacie Stilo (1.8 16V, 133 KM). Podobny problem znalazłem na którymś z forów, ale podobny, nie znaczy taki sam, przetestowałem porady jakie tam udzielono pytającemu i problem pozostał, więc pozwalam sobie założyc wątek.
Mianowicie:
Po uruchomieniu silnika obrotomierz wskazuje jak należy, jednak po przejechaniu kilku kilometrów pokazuje wartości zaniżone o około 800-1000 obrotów (na postoju, na wolnych obrotach winien miec około 800, a wskazuje 0 i to nie diesel, żeby miał około 2000 obrotów przy 120, 130 km/h).
Po wyłączeniu silnika i ponownym odpaleniu wskazania wracają do normy i po kilku kilometrach problem wraca.
Dodam jeszcze, że Panu Bogu dzięki prędkościomierz i inne przyrządy działają prawidłowo.
Do postów w temacie podobnym, do których się dokopałem zalecano sprawdzenie napięcia na akumulatorze- rano przed odpaleniem sprawdziłem- 12,6V.
Zalecano sprawdzic, czy ładowanie jest, swoją drogą też mi to przyszło do głowy, ale odpaliłem, podłączyłem miernik i ładuje tam dobre około 30V, zatem ok.
Byłem dzisiaj u koleżki, który ma komputer do tego. Pogmerał, wykasował wszystkie możliwe błędy. Podczas sprawdzania komputer wykazał napięcie na akumulatorze 11V i kolega zalecał przynajmniej porządne naładowanie akumulatora, bądź wymianę baterii gdyż ponoc czułe to to na skoki napięcia, musi miec między 12 a 13 Volt, ale uświadomiłem sobie, że gmeraliśmy tam dobre 20 minut, a w tym czasie chodził wentylator, więc to by tłumaczyło spadek napięcia.
Do postów do których dotarłem ktoś pisał, że zegary wymienił i problem zniknął...
Ja zakładam, że to jest jakaś pierdoła, do której dłużej będę się dokopywał rozbierając pół samochodu i potem go składając, niż ją naprawiał względnie wymieniał na nową.
Z usterką tą można jeździc Panu Bogu dzięki, jeśc nie woła, ale mnie najzwyczajniej, po ludzku wk_rwia. Dlatego nim wydam pieniądze na akumulator, czy zegary (a istnieje prawdopodobieństwo, że i to nie pomoże) i zaczne rozbierac przez dzień cały samochód bardzo chętnie przeczytam wszelkie porady, sugestje, typy gdzie szukac, co wymieniac, co i jak naprawiac, kaj to znaleźc i tak dalej. Z góry dziękuję wszystkim którzy poratują mnie radą.