Witam,
ostatnio zabrałem się za budowanie robota patrolowego (otóż mam teren, ponad 10ha, na który chciałbym mieć jakiś wgląd, a na każdym drzewie kamery nie dam, więc postanowiłem zrobić robota patrolowego), poruszającego sie na gąsienicach, napędzanych 2 silnikami od szyb ze znacznymi przekładniami. Robot na chwilę obecną ważył ok 40 kg (z akumulatorem 12 V od poloneza - ok. 65 kg). Z testow przeprowadzonych z podobnym ciezarem wynika, iz silniczki sa wstanie nadac mu predkosc ok. 8.5 km/h. Ale z tego wynika, iz bez przeciazen "ciagna" spory prad (jeden 11 A), zakladam, ze przy obciazeniu (np. najedzie na jakas grzaska ziemie), wyniesie ok 20 A...
i tu jest problem...
w jaki sposob wykonac uklad sterujacy PWM (tzn. nie chodzi mi o procesor do sterowania tego, tylko o uklad, ktory umozliwi sterowanie takim pradem - na jakich tranzystorach (MOSFETY?), czy dawac optotriaki? a moze jakies inne idee?
Bede bardzo wdzieczny za wszystie rady.
Pozdrawiam
Patryk
ostatnio zabrałem się za budowanie robota patrolowego (otóż mam teren, ponad 10ha, na który chciałbym mieć jakiś wgląd, a na każdym drzewie kamery nie dam, więc postanowiłem zrobić robota patrolowego), poruszającego sie na gąsienicach, napędzanych 2 silnikami od szyb ze znacznymi przekładniami. Robot na chwilę obecną ważył ok 40 kg (z akumulatorem 12 V od poloneza - ok. 65 kg). Z testow przeprowadzonych z podobnym ciezarem wynika, iz silniczki sa wstanie nadac mu predkosc ok. 8.5 km/h. Ale z tego wynika, iz bez przeciazen "ciagna" spory prad (jeden 11 A), zakladam, ze przy obciazeniu (np. najedzie na jakas grzaska ziemie), wyniesie ok 20 A...
i tu jest problem...
w jaki sposob wykonac uklad sterujacy PWM (tzn. nie chodzi mi o procesor do sterowania tego, tylko o uklad, ktory umozliwi sterowanie takim pradem - na jakich tranzystorach (MOSFETY?), czy dawac optotriaki? a moze jakies inne idee?
Bede bardzo wdzieczny za wszystie rady.
Pozdrawiam
Patryk