Mathew1871 wrote: Ale bez tej odmy da sie zmierzyć,
Da się i z odmą i bez. Jak nie będzie smarowania to zatrze się niezależnie od tego czy problem wynika z odmy czy też nie.
Mathew1871 wrote: I druga sprawa czy jakby był zatarty to nie dawał by po sobie tego jakos odczuć np. przez utratę mocy czy coś.
Niekoniecznie. Można też silnik lekko przytrzeć. W zależności od rozmiaru zniszczeń i ich miejsca, znacznie skróci się jego żywotność, spadną osiągi, kultura pracy, zwiększy się zużycie oleju. Jeśli pójdą wióry w układ smarowania to następne uszkodzenia będą przebiega lawinowo (albo przytka na części ssącej i będzie słabe smarowanie, albo opiłki pójdą w kanały smarowania i je zatkają lub porobią kolejne rysy na elementach smarowanych. W takim wypadku (zatkania jednego kanału) dany element nie będzie smarowany a kontrolka się nie zaświeci. Dodatkowo jak pojedziesz na przytartych panewkach, po ich porządnym rozgrzaniu np: na autostradzie, jak przyłapie to wał może pójść w kawałki zanim cokolwiek się zatłucze czy zaświeci.
Mathew1871 wrote: I nią chyba nie da się teraz do warsztatu podjechać, mój dziadek ma warsztat ale to 5 km odległości
Dopóki nie dowiesz się jakie ma faktycznie ciśnienie oleju - nie. Jak jeździłeś ze świecąca kontrolką to już proponowałbym zobaczyć czy nie ma opiłków oraz profilaktycznie stan panewek i korby. Jeśli tylko przytarte a wymienisz w porę to będzie żył. Jak wał porysowany albo przebarwiony to już gorzej. Góra silnika nie powinna jeszcze ucierpieć, bo objawy przytarcia pierścieni czy cylindrów dają o sobie znać (choćby przez zużycie oleju).
Mathew1871 wrote: Niedawno w lecie jak zrobilismy nią z 300 km po autostradzie to przeskooczył rozrząd ( dlaczego tak zrobił?) i było wszystko robione zaglądane do środka, samochód na codzien służy do dojazdu do pracy zakupy i co niedzielę jakaś dalsza podróż,
Jak mechanik nie zdiagnozował dlaczego to raczej tylko zgadywanka - wadliwe podzespoły, źle przeprowadzona wymiana, albo - jeśli tam jest napinacz hydrauliczny - już było niskie ciśnienie oleju.