Lanos - Kontrolki nie świeca, rozrusznik kręci, auto nie zap

Witam.
Dzisiaj rano przy odpalaniu na sporym mroźie zapaliłem samochód, auto odpaliło i jednocześnie zgasły wszystkie kontrolki.
Przy wyłączeniu auta, ponowne odpalanie auta się nie powiodło.
Rozrusznik kręci, światła, radio działa.

Podejrzewam że to bezpieczniki ale które? Sprawdziłem te z lewej strony puszki bo mam miernik z żarówka. Te z prawej strony mierzy się na trybie -diode z tego co widziałem na puszcze, czy się myle?
Jest jakiś inny sposób na sprawdzenie ?

Pomoże ktoś bo nie chce na ślepo wymieniać a na laweta i mechanika mnie nie stać :/

Mfryszu wrote:

Te z prawej strony mierzy się na trybie -diode z tego co widziałem na puszcze, czy się myle?

Bzdura, sprawdzaj kontrolką. Nie wiem nawet, skąd Ci się taki pomysł urodził

Na puszce jest napisane diode pod prawą stroną bezpieczników stąd ten pomysł
Wychodzi na to że wszystkie z prawej strony są uszkodzone bo żaden nie świeci.. czy to możliwe ?

Mistrzu, fachowiec wyjdzie taniej.

tak to wyglada

Dodano po 1 [minuty]:

no nie mam możliwości zaholowania go do mechanika, a powód wydaje się prozaiczny.
Mogę liczyć na jakieś pomysły co to może być?

Jak Tobie pomóc, jeśli Ty nawet bezpieczników nie potrafisz sprawdzić właściwie. Sprawdzaj jeszcze raz, z obu stron każdego jednego. Dwa dolne z lewej strony, podstawa by zaświeciły kontrolki. Masa na karoserii jest?

Masa jest, sprawdzam z obu stron każdego jednego.
Z lewej strony na wszystkich kontrolka się zapala przy włożonym i przy wyciągnietym, natomiast z prawej kontrolka nie zapala się ani przy włożonym ani przy wyciągnietym, na żadnym.

Dodano po 2 [minuty]:

Teraz patrz, że do HEAD(RH) był podpiety 20A zamiast 10A (poprzedni własciciel....) czy to może byc tym spowodowane że przy zwarciu coś sie spaliło ?

Przecież po wyjęciu bezpiecznika widać czy on dobry czy spalony! Tu mierników nie potrzeba