Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Inteligentna broń palna. Zabezpieczenie przed niekontrolowanym użyciem

ghost666 17 Jan 2016 22:31 5046 32
Optex
  • Inteligentna broń palna. Zabezpieczenie przed niekontrolowanym użyciem
    Za każdym razem gdy małe dziecko postrzeli przypadkiem kogoś z rodziny lub siebie, gdy nastolatek popełni samobójstwo z wykorzystaniem broni palnej lub gdy wydarzy się - kolejna - strzelanina w przestrzeni publicznej, rozpoczyna się kolejny raz dyskusja o inteligentnej broni palnej. Sama koncepcja stworzona została w 1995 roku przez Narodowy Instytut Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych. Pojawiła się ona w studium dotyczącym technicznego rozwiązania problemu związanego z zabójstwami i postrzeleniami policjantów ich własną bronią. Prezydent Barrack Obama poruszył podobną kwestię w swoim niedawnym wystąpieniu odnośnie przestępstw popełnianych z użyciem broni palnej i konieczności podjęcia pewnych kroków w kierunku stworzenia i skomercjalizowania elektronicznych systemów zabezpieczenia broni palnej.

    Sam termin "inteligentna broń" chętnie używany jest przez dziennikarzy jako zbiorczy termin dla wszelkich systemów personalizowania broni w celu jej elektronicznego zabezpieczenia. Ideowo system tego rodzaju ma pozwolić na strzał tylko osobie autoryzowanej - to wspólna część wszystkich systemów tego rodzaju, ale na tym kończą się podobieństwa. Wszystkie dalsze detale zależą od konkretnych założonych scenariuszy wykorzystania broni i systemu zabezpieczającego.

    Tego rodzaju systemy porównywane są często do zamka w drzwiach, co jest pomocne w tłumaczeniu różnych podejść do stworzenia odpowiedniej technologii. Klucz jest w tym przypadku identyfikatorem użytkownika broni. Elementy zamka są autentyfikatorem - systemem potwierdzającym tożsamość użytkownika. Jako blokada służy zapadka zabezpieczająca broń. Wszystkie systemy elektronicznego zabezpieczenia broni muszą zawierać te trzy elementy i spełniać trzy funkcje - identyfikować użytkownika, potwierdzać jego tożsamość i na tej podstawie blokować - lub nie - możliwość oddania strzału.

    To w jaki sposób realizowane są poszczególne kroki w danej aplikacji zabezpieczającej jest już uzależnione od wykorzystania i ograniczeń fizycznych samej broni. Aplikacje te pozwalają na rozgraniczanie wielu gałęzi drzewa, jakim są systemy spersonalizowanej, inteligentnej broni.

    Czujniki zbliżeniowe ? czy mnie słyszysz?

    Jedna z grup rozwiązań, bezpośrednio wywodzącą się z studium opublikowanego w 1995 roku są systemy dedykowane do zabezpieczenia broni funkcjonariuszy policji walczących w zwarciu. Zasugerowano w raporcie system oparty o nadajniki-tokeny RFID, które umożliwiałyby strzelanie tylko osobie, która taki token posiada - policjantowi. Tego rodzaju systemy zaimplementowano w broni już w 1996 roku, gdy Colt wypuścił broń dostosowaną do tego systemu. Produkowano systemy takie jak Tiggersmart, iGun M-2000 i Armatix iP1.

    Tagi RFID (pasywne) w opisywanych systemach montowane były w odznakach, bransoletkach czy sygnetach. Układy te są bardzo podobne do zabezpieczeń, jakie wykorzystuje się w sklepach do uniemożliwienia kradzieży. Tylko osoba, wyposażona w taki token RFID, pełniący rolę klucza, mogła oddać strzał. Taki klucz, podobnie jak fizyczny klucz do zamka, mógł zostać skopiowany. W zasadzie system nie identyfikował osoby, a jedynie token.

    Bezprzewodowy czytnik RFID wbudowany był w broń i pełnił rolę autentyfikatora. Generował on sygnał aktywujący tagi RFID, które odpowiadały swoim wbudowanym kodem. Jeśli odebrany kod zgadzał się z tym zapisanym w pamięci to element elektromechaniczny odbezpieczał broń i umożliwiał oddanie normalnego strzału. Czas zadziałania systemu jest zależny od wykorzystanych elementów elektromechanicznych. Stosowało się serwomotory, elementy elektromagnetyczne i stopy z pamięcią kształtu - wszystkie te rozwiązania pozwalały na czas reakcji systemu poniżej pół sekundy. Po odbezpieczeniu broń może pozostawać gotowa do strzału tak długo, jak tag znajduje się w jej pobliżu lub, zależnie od konfiguracji, do momentu gdy broń przestanie wyczuwać (z pomocą czujników nacisku), że jest trzymana w dłoni.





    Jeśli tag jest zbyt daleko od broni aby transmiter RFID był w stanie go aktywować i odebrać informację o kodzie to broń pozostanie zabezpieczona - podobnie jak gdybyśmy zgubili klucze od drzwi. System Armatix iP1 specyfikuje zasięg 15 cali. Jeśli spróbujemy aktywować broń podkładając inny sygnał, ale nie zawierający poprawnego kodu to broń pozostanie zabezpieczona - zupełnie tak, jakbyśmy włożyli do zamka niepasujący klucz - jest to możliwe, klucz da się wsunąć, ale nie da się przekręcić i drzwi pozostają zamknięte.

    Istnieją różne systemy umożliwiające zabezpieczenie broni - można uniemożliwić ruch m.in. spustu albo iglicy. Istnieją też różne techniki, jak wymieniono powyżej, pozwalające na blokowanie mechanizmu broni. Wykorzystanie elektronicznego spustu dodatkowo ułatwia sprawę, gdyż elektroniczny system kontroli spustu i iglicy broni pozwala na bardzo łatwe wbudowanie w system układów zabezpieczających. Każdy z tych systemów ma podobne przeznaczenie - uniemożliwić oddanie strzału do momentu w którym system autentyfikujący otrzyma odpowiednią informację potwierdzającą tożsamość użytkownika. Detale implementacji poszczególnych systemów różnią się w zależności od potrzeb - wymaganego czasu reakcji, długości pracy na baterii etc.

    Warto zauważyć także, że bliskość tokenu i broni nie jest wyznacznikiem tego, że osoba która chce z niej strzelać jest osobą, która z niej strzelać może, szczególnie w sytuacji np. bójki. Technologia ta jest prosta i nieskomplikowana, umożliwia łatwą implementację, konfigurację list uprawnionych użytkowników i uniemożliwienie strzału osobie nieuprawnionej - na przykład przestępcy, który odebrał w bójce broń funkcjonariuszowi.

    Biometryka ? czy ja Cię znam?

    Zalety systemów opartych o tokeny RFID są przydatne na ulicy, ale są ciężarem w domu. Możliwość skorzystania z systemu jest o tyle przydatna, o ile użytkownik może zabezpieczyć bliskość tokenu przez cały czas i ochronić go przed niepowołanym dostępem. Jednakże w przypadku pistoletów i innej broni używanej do ochrony własnego domu najpewniej token i broń przechowywane będą razem, aby można było od razu korzystać z broni. Niestety - umożliwia to korzystanie z broni każdemu, zasadniczo niwecząc działanie systemu.

    W związku z tym powstała druga grupa technologii - miała ona umożliwić zabezpieczenie broni m.in. przed dziećmi, co wymusiły stany New Jersey i Maryland w latach 2000. System zakładał autoryzację osoby trzymającej broń bez konieczności używania tokenów. W ten sposób powstały biometryczne systemy autoryzacji użytkownika bez wykorzystania tokenów RFID, a na podstawie mierzalnych czynników biologicznych. Dzięki temu autentytyfikuje się nie token sam w sobie, a rzeczywistego posiadacza. Dzięki wykorzystaniu tego rodzaju systemów broń nie może być, bez pozwolenia, przekazana czy wykorzystana przez kogokolwiek innego.

    Dotychczasowo podstawowym systemem autentyfikacji biometrycznej było korzystanie z odcisków palców. Technologie takie jak Kodiak Arms Intelligun czy Safe Gun Technology's sprzedają systemy kontrolujące linie papilarne użytkownika, które można montować w starszej broni. W takich układach kluczem jest układ linii papilarnych, autentyfikatorem oprogramowanie porównujące linie z zapisanymi w bazie, a system mechanicznego blokowania możliwości oddania strzału pozostaje taki sam jak w starszych układach.

    Najczęściej systemy obrazowania linii papilarnych opierają się o pojemnościowe skanery, bazujące na pomiarze różnicy pojemności - linie papilarne mają inną pojemność niż zagłębienia w skórze, co umożliwia zobrazowanie przechowywanego ładunku na skórze dłoni i odczytanie z tego obrazu linii papilarnych. Wystarczy do tego macierz przewodzących elektrod wbudowana w sensor. Inne z kolei skanery linii papilarnych bazują na pomiarach termalnych, prowadzonych w podczerwieni, umożliwiających obrazowanie linii papilarnych. Istnieją także inne systemy skanujące linie papilarne, opierające się m.in. na systemach dotykowych.

    Oprogramowanie sensora może być nauczone rozpoznawania i akceptowania konkretnych wzorów, które mają reprezentować układ linii papilarnych na palcach dłoni trzymającej broń - jednego lub wielu użytkowników. Jeśli wzór nie zostanie rozpoznany (z założoną tolerancją) broń zostanie zablokowana. Niezawodność systemu zabezpieczającego uzależniona jest od rozdzielczości sensora, wielkości obrazowanego obszaru dłoni i innych czynników fizycznych, mogących zakłócić mapowanie wzoru linii papilarnych: wilgoć może zakłócać pomiary sensorami pojemnościowymi, wychłodzenie dłoni (na przykład na mrozie) może utrudniać działanie sensorom termicznym, a brud, farba czy rękawiczki mogą na tyle zniekształcać wzór linii papilarnych, że w ogóle nie będzie dało się go rozpoznać z poziomu sensora w broni.

    Między innymi z wymienionych powyżej powodów rozważa się wykorzystanie innych zmiennych biometrycznych. Jeden z prototypowych systemów, rozwój którego sponsorowany był przez Narodowy Instytut Sprawiedliwości USA zakładał skanowanie rozkładu naczyń krwionośnych pod powierzchnią skóry. Aktualnie pracuje się nad kolejną generacją systemów biometrycznych. Układy te są dynamiczne i monitorują wzory behawioralne użytkownika, dodatkowo mierzą szereg indywidualnych cech i wzorców zapamiętując pewne charakterystyczne wzory i zachowania. Do tej klasy najnowocześniejszych systemów należą układy rozpoznające głos czy też ekrany dotykowe identyfikujące pismo. Nasz głos uzależniony jest od struktury naszych strun głosowych oraz rytmu oddychania, wykształconego w niemowlęctwie. Systemy rozpoznawania pisma, nie mają za zadanie rozpoznawać kreślonego wzoru - zamiast tego monitorują one prędkość przesuwania pióra po ekranie oraz jego nacisk na sensor - są to parametry charakterystyczne dla każdego człowieka i ustalają się one bardzo wcześnie w naszym życiu.

    W czasie ostatnich 15 lat badania prowadzone w Narodowym Instytucie Sprawiedliwości doprowadziły do stworzenia najnowocześniejszego systemu - Dynamicznego Rozpoznawania Chwytu - DGR?. System ten opiera się na detekcji nacisku i jego zmian w czasie naciskania spustu. Zachowanie to jest mierzalne i w pełni powtarzalne, jak pokazują badania zespołu naukowców z USA. Prototypowe sensory tego rodzaju są już testowane w praktyce. Czas ich reakcji jest bardzo niewielki, wynosi około 0,1 s, dzięki czemu użytkownik broni nie odczuwa opóźnienia pomiędzy próbą oddania strzału, a wystrzeleniem pocisku, oczywiście o ile użytkownik zostanie pozytywnie rozpoznany. Dodatkowo, jako że wzór nacisku na chwyt broni mierzony jest w pozycji strzeleckiej, system uniemożliwia oddanie strzału w innych pozycjach, przez co znacznie redukuje szansę na np. postrzelenie się podczas szybkiego dobywania broni.

    Niezawodność ? czy mogę Ci ufać?

    Niezawodność zawsze pozostaje istotną kwestią, jeśli chodzi o elektroniczne systemy zabezpieczające wbudowane w broń palną.

    Wnętrze broni nie jest środowiskiem bezpiecznym dla elektroniki, ale w dzisiejszych czasach dostępne jest dostatecznie dużo elementów elektronicznych o podwyższonej wytrzymałości i niezawodności, co pozwala zmniejszyć awaryjność takiego systemu do poziomu podobnego jak awaryjność samej broni palnej - gdzieś pomiędzy jednej sztuki na tysiąc i dziesięć tysięcy - zależnie od precyzji wykonania i jakości elementów broni.

    Zużycie prądu przez taki system jest jednym ze zmartwień, jednakże nowoczesne mikrokontrolery zużywają bardzo mało prądu, a systemy zasilania bateryjnego rozwinęły się bardzo z uwagi na konieczność zasilania smartfonów i innych przenośnych urządzeń elektronicznych. Detektory ruchu pozwalające na wybudzanie mikrokontrolerów w momencie gdy broń zostanie wzięta do ręki także pozwalają zmniejszyć pobór prądu z baterii. Zintegrowanie systemu zasilania z magazynkiem pozwoli na szybką wymianę baterii wraz z magazynkiem oraz ładowanie akumulatorów wykorzystując ruch amunicji w magazynku podczas strzelania. Ten ostatni mechanizm może zapewniać pewien zapas energii do zasilenia systemów elektronicznych broni w sytuacji awaryjnej.

    Kolejnym elementem składającym się na niezawodność, przy wykorzystaniu systemu biometrycznego, jest algorytm identyfikacji - na ile często zdarzyć się może, że użytkownik nie zostanie rozpoznany? Jak często zdarzyć się może, że osoba niepowołana zostanie rozpoznana jako użytkownik? W systemach rozpoznawania linii papilarnych współczynnik ten wynosi 99,99% - tylko raz na 10000 przypadków algorytm działa niepoprawnie.

    Jeśli wykorzystujemy zestaw sensorów, to zwiększamy niezawodność systemów - dopiero awaria wszystkich systemów w tym samym czasie spowoduje niepoprawne działanie systemu, dzięki temu współczynniki niezawodności mnoży się - jeśli połączymy detekcję wzoru linii papilarnych (1:10000) z systemem dynamicznej detekcji chwytu na broni (1:1000) to taki system może zawieść tylko raz na 10000 x 1000 = 10000000 przypadków.

    Więc kiedy będzie można to kupić?

    W czasie całych 20 lat, gdy prowadzone są dyskusje i badania w zakresie "inteligentnej broni" temat ten był piorunochronem w dyskusjach pomiędzy hoplofobami a zwolennikami nieskrępowanego dostępu do broni. Ale często też poruszany był bez odpowiedniej znajomości tematu, ograniczeń poszczególnych technologii czy innych ograniczeń.

    Spersonalizowana broń może pozwolić na zmniejszenie ilości śmiertelnych wypadków z bronią, postrzeleń czy innych sytuacji, np. gdy po broń sięga osoba nieuprawniona. Ale to nie może być panaceum na problem - inteligentna broń nie powstrzyma zamachów takich jak w Virginia Tech, Aurorze czy w Sandy Hook. W tych zamachach wykorzystana została legalnie kupiona broń. Mimo to systemy opisane powyżej mogą być niezwykle przydatne w zabezpieczaniu legalnie kupionej broni przed wpadnięciem w niepowołane ręce.

    Istniejące platformy inteligentnej broni nie są fantastyką i najpewniej będą komercyjnie dostępne w pewnym momencie. Niedawno przeprowadzone studium pozwoliło na zidentyfikowanie 13 rozwijanych systemów personalizowania broni palnej w celu jej zabezpieczenia, z czego co najmniej 3 mają ogromną szansę na komercjalizację. Inicjatywa uruchomiona przez prezydenta Obamę powinna doprowadzić do przyspieszenia prac nad tego rodzaju systemami i zachęcić prywatne przedsiębiorstwa do komercjalizowania opracowanych technik w sposób pozwalający na wprowadzenie ich na rynek w niskiej cenie, co przełoży się na dostępność tych zabezpieczeń i umożliwi szybką adopcję nowatorskiego rozwiązania przez posiadaczy broni palnej.

    Źródło: http://www.scientificamerican.com/article/the-conversation-what-makes-a-smart-gun-smart/

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    ghost666
    Translator, editor
    Offline 
    Fizyk z wykształcenia. Po zrobieniu doktoratu i dwóch latach pracy na uczelni, przeszedł do sektora prywatnego, gdzie zajmuje się projektowaniem urządzeń elektronicznych i programowaniem. Od 2003 roku na forum Elektroda.pl, od 2008 roku członek zespołu redakcyjnego.
    ghost666 wrote 11694 posts with rating 9892, helped 157 times. Live in city Warszawa. Been with us since 2003 year.
  • Optex
  • #2
    m fox
    Level 23  
    Czasami takie zabezpieczenie może być szkodliwe.
    Jeśli napastnik kupi legalnie broń i uda mu się ją wyrwać to z niej nie skorzystamy.
    Podobnie jak podczas akcji policyjnej. Nie będzie można użyć broni kolegi gdy ten np. zostanie postrzelony.

    Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.
  • #3
    ghost666
    Translator, editor
    m fox wrote:
    Czasami takie zabezpieczenie może być szkodliwe.
    Jeśli napastnik kupi legalnie broń i uda mu się ją wyrwać to z niej nie skorzystamy.
    Podobnie jak podczas akcji policyjnej. Nie będzie można użyć broni kolegi gdy ten np. zostanie postrzelony.

    Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.


    W tej pierwszej kwestii - jasne, ale to przypadek skrajny.

    W drugiej kwestii - broń może być zaprogramowana na kilku użytkowników, dodatkowo pewnie może logować kto z niej strzelał i ile razy. Policyjni służbiści i miłośnicy papierków już pewnie się cieszą ;).
  • #4
    m fox
    Level 23  
    Ok, może pierwsza to skrajność.
    ghost666 wrote:
    W drugiej kwestii - broń może być zaprogramowana na kilku użytkowników

    To na ilu ?
    Jedną komendę , 2 komendy , kilka posterunków.
    Każdy nowy czy oddelegowany policjant będzie wszczynał procedurę przeprogramowania całego arsenału ?

    A jak sobie z tym poradzą w wojsku ?
    Żołnierze także mają broń w domu i są przypadki postrzeleń przez dzieci.
    Jak zaprogramować bron w armii ? Trzeba brać pod uwagę możliwość konfliktu zbrojnego.
    Każda bron ma mieć zaprogramowanych zawodowych żołnierzy , rezerwistów i ewentualnych ochotników :)

    ghost666 wrote:
    Tego rodzaju systemy zaimplementowano w broni już w 1996 roku

    Po dwudziestu latach jednak się nie przyjęły. Chyba jest więcej przeciw niż za.
  • #5
    ghost666
    Translator, editor
    Wojsko nie potrzebuje takich rzeczy :D tylko raczej policja. I wydaje mi się, że w większości sytuacji wystarczy że do danej broni uprawniony będzie policjant i jego partner z patrolu.
  • #6
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    m fox wrote:
    Po dwudziestu latach jednak się nie przyjęły. Chyba jest więcej przeciw niż za.

    Nic nie zastąpi ostrożności i rozsądku. Wszelka "biometryka" wprowadza element ryzyka, w postaci podwyższonej zawodności broni - która i tak narażona jest na znaczną ich liczbę ( pomijając niedoskonałość i usterkowość samych jej mechanizmów, dochodzi do tego jeszcze zawodność amunicji, mającej oprócz właściwości rażących jeszcze zadanie napędu mechanizmów automatyki broni, a także same wpływy środowiska w którym jest użytkowana - zanieczyszczenia, piasek, nitki z ubrań itp.)
  • Optex
  • #7
    ghost666
    Translator, editor
    robokop wrote:
    m fox wrote:
    Po dwudziestu latach jednak się nie przyjęły. Chyba jest więcej przeciw niż za.

    Nic nie zastąpi ostrożności i rozsądku. Wszelka "biometryka" wprowadza element ryzyka, w postaci podwyższonej zawodności broni - która i tak narażona jest na znaczną ich liczbę ( pomijając niedoskonałość i usterkowość samych jej mechanizmów, dochodzi do tego jeszcze zawodność amunicji, mającej oprócz właściwości rażących jeszcze zadanie napędu mechanizmów automatyki broni, a także same wpływy środowiska w którym jest użytkowana - zanieczyszczenia, piasek, nitki z ubrań itp.)


    Tylko że te biometryczne systemy zawodzą raz na dziesięć milionów - kilka rzędów wielkości rzadziej niż amunicja czy sama broń.
  • #8
    razorxx100
    Level 12  
    m fox wrote:
    Czasami takie zabezpieczenie może być szkodliwe.
    Jeśli napastnik kupi legalnie broń i uda mu się ją wyrwać to z niej nie skorzystamy.
    Podobnie jak podczas akcji policyjnej. Nie będzie można użyć broni kolegi gdy ten np. zostanie postrzelony.

    Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.


    1.A po co chcesz korzystac z broni napastnika skoro mu ja odebrales i nie ma dla ciebie zagrozenia?
    2.To jaki problem zaprogramowac taka bron na dwie osoby?
  • #9
    piotrva
    VIP Meritorious for electroda.pl
    1. A jeśli napastnik wyciągnie nóż?
    2. Czytaj wyżej.

    Moim zdaniem raczej tu chodzi nie o broń adresowaną dla "zawodowców", ale raczej do prywatnego użytku.

    Dla mnie problem jest jeszcze jeden - zawodność elektroniki jako całej, czyli np. padnięcie baterii, a i napastnicy mogliby zakłócać wszelkie fale radiowe blokując naszą broń.

    Moim zdaniem najlepszą ochroną przed przypadkowym postrzeleniem się jest rozsądek - np. trzymać broń poza zasięgiem dziecka.
  • #10
    pietryna
    Level 12  
    Moim skromnym zdaniem nawet przy lżejszych przepisach dotyczących dostępu tj. brak sztucznych podkładek w postaci klubów sportowych czy tzw. "ważnego powodu" (który to ponoć z przepisów unijnych wynika) starczyłoby aby ludzie przestrzegali tychże przepisów, a wypadków z bronią (szczególnie z dziećmi w domu) by po prostu nie było.

    Załóżmy już nawet paranoiczną sytuację, że ktoś trzyma załadowaną strzelbę na wypadek włamania. Nie wmówi mi, że zamknięcie jej w szafie (z kluczykiem ukrytym ale przecież wiemy gdzie) spowoduje, że nie zdąży jej wyjąć aby odstraszyć napastnika.
    Jakby był zaskoczony w łóżku to i ze stolika obok by nie zdążył, a jak słyszy że ktoś się włamuje to czasu ma aż nadto.
  • #11
    m fox
    Level 23  
    Przypadkowych postrzeleń przez dzieci jest naprawdę znikoma ilość.
    W sumie idąc tym tropem to powinno się takie zabezpieczenia zainstalować na zapałkach , zapalniczce ( pożarów wywołanych przez dzieci jest stosunkowo więcej).
    Nastolatki także podbierają rodzicom kluczyki od samochodu, a to także stwarza niebezpieczeństwo dla nich i innych przypadkowych osób.
    Skoro można zabezpieczyć chociażby chemikalia i róznego rodzaju żrące płyny w naszych łazienkach to nie widzę problemu aby zabezpieczyć broń.

    Potrzebny jest zdrowy rozsądek i logiczne myślenie.

    Wracając do broni.
    Jak rozwiązać sytuację zimą, kiedy to policja nosi rękawiczki lub dla patroli motocyklowych.
    Muszą zdjąć rękawiczki aby użyć broni czy dostaną specjalne w zestawie z pistoletem.
    Jednostki specjalne non stop mają rękawiczki.
    Dodatkowe zabezpieczenie i kolejna szansa że coś nie zadziała.
  • #12
    Hoptymista
    Level 14  
    Jedna bombka EMP i nasza super spluwa jest bezużyteczna? Słabo, albo jeszcze wyczerpią się baterie w "klamce" i będziemy zdani na... brak broni. Taka dyskusja raczej niema sensu moim zdaniem.
  • #13
    m fox
    Level 23  
    Hoptymista wrote:
    Jedna bombka EMP i nasza super spluwa jest bezużyteczna

    Bez przesady, wystarczy jeden terrorysta z TNT przy pasku i będzie to samo. Dyskusja ma sens i dotyczy broni palnej.
    Hoptymista wrote:
    wyczerpią się baterie w "klamce" i będziemy zdani na... brak broni

    Tu kolega ma rację bo to kolejne utrudnienie. Zaraz ktoś napisze że trzeba pamiętać o ładowaniu bateryjek ale ilu z was miało podobny problem z telefonem komórkowym.
    Zawsze bateryjki siadają w najmniej odpowiednim momencie, czyli wtedy gdy są potrzebne.
  • #14
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Panowie, po co te dywagacje? Zdrowego rozsądku posiadacza broni nic nie zastąpi. Wystarczy poczytać o użyciu broni przez Policję, i inne służby. Mają szkolenia, sprawdziany, a jak co do czego przyjdzie to i tak nie wiedzą co zrobić. Bronią palną nawet nie uzbrojoną można zabić, nie trzeba strzelać.
  • #15
    Grzegorz_madera
    Level 37  
    Dokładnie. Sam przeszedłem setki szkoleń, procedury znałem na pamięć, a w sytuacji awaryjnej i tak nie da się myśleć o prawie użycia broni. Kombinuje się później żeby dopasować odpowiedni punkt do zaistniałej sytuacji żeby na przesłuchaniu się nie plątać w zeznaniach.
    A w hameryce jest tyle postrzałów gdyż hamerykanie traktują broń ja przedmiot codziennego użytku, który wala się po domu jak np. latarka. No niestety, posiadanie broni wymaga myślenia,bo każda broń raz w roku strzela sama niezależnie jakby była zabezpieczona.
  • #16
    Jamie
    Level 20  
    Praktycznie rzecz biorąc - cała ta zabezpieczająca broń technika i elektronika będzie tylko kolejnym utrudnieniem dla jej legalnego użytkownika, który zmuszony do obrony, po prostu, padnie sobie trupem - bo atakujący go przestępcy w swojej kolekcji strzelającego żelastwa z pewnością takich bajerów nie będą posiadać, bo i po jaką cholerę sobie przestępcze życie utrudniać?...
  • #18
    kkknc
    Level 43  
    Samochody też zabezpieczają. I co giną jak wcześniej. A przychodzi co do czego to legalni użytkownicy mają z tym najwięcej problemów.
  • #19
    Grzegorz_madera
    Level 37  
    Jeszcze nasunęła mi się pewna myśl. Mianowicie w artykule napisano o czasie reakcji 0,5s, a w innym systemie 0,1s. Wyszkolony antyterrorysta wyjmuje broń z kabury, przeładowuje i oddaje strzał w czasie 0,8s. Więc nie wyobrażam sobie żeby miał czekać na autoryzację broni, gdyż te 0,1 s może decydować o jego życiu.
  • #20
    winio42
    Level 19  
    Uważasz, że te przepisy będą dotyczyły służb?
    Wolne żarty, ograniczenia nie dotyczą władzy i jej organów, a jedynie obywateli.
    W przypadku antyterrorysty to akurat plus, bo ma większe szanse na przeżycie :)
  • #22
    ghost666
    Translator, editor
    No to teraz wyobraźcie sobie inną sytuację: patrol drogówki zatrzymuje kierowcę, ten zamiast poddać się kontroli zaczyna szarpać się z funkcjonariuszem. Jest w tym na tyle sprawny (bo jest silny albo pod wpływem środków psychoaktywnych) że wygrywa i wyszarpuje policjantowi broń i próbuję do niego z niej strzelać - i co? nic, nie może. Takie scenariusze są bardzo częste w USA, stąd taki nacisk na stworzenie takich układów dla policjantów.
  • #23
    winio42
    Level 19  
    To tak było w którymś nowym Bondzie, jak miał Walthera z identyfikacją tożsamości - dzięki temu Azjata zamiast zastrzelić Bonda, sam został zjedzony przez wielką jaszczurkę (czyt. warana z Komodo) :)
  • #24
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Skoro Policjant pozwoli sobie odebrać broń ( służbową), to nie powinien być policjantem. To po pierwsze.
    Po drugie broń w kaburze nie może mieć naboju w komorze. Czyli wychodzi na to, że wszyscy ludzie znają obsługę broni. Odbezpieczenie, przeładowanie itp.

    Bez przesady. Policjant, taki prawdziwy. A nie byle krawężnik który boi się do nieletnich na ulicy odezwać, nawet w przypadku odebrania mu broni poradzi sobie ręcznie, zanim koleś odbezpieczy.

    Nota bene, prawo nakazuje oddać strzał/y ostrzegawczy. Policjant musi, a bandyta?
  • #25
    ghost666
    Translator, editor
    arturavs wrote:
    Skoro Policjant pozwoli sobie odebrać broń ( służbową), to nie powinien być policjantem. To po pierwsze.
    Po drugie broń w kaburze nie może mieć naboju w komorze. Czyli wychodzi na to, że wszyscy ludzie znają obsługę broni. Odbezpieczenie, przeładowanie itp.

    Bez przesady. Policjant, taki prawdziwy. A nie byle krawężnik który boi się do nieletnich na ulicy odezwać, nawet w przypadku odebrania mu broni poradzi sobie ręcznie, zanim koleś odbezpieczy.

    Nota bene, prawo nakazuje oddać strzał/y ostrzegawczy. Policjant musi, a bandyta?


    Teoria sobie, życie sobie, pierwszy link z google: https://www.policeone.com/close-quarters-comb...Own-Guns-Likely-Will-Not-Change-R-I-Policies/
  • #26
    m fox
    Level 23  
    ghost666 wrote:
    patrol drogówki zatrzymuje kierowcę, ten zamiast poddać się kontroli zaczyna szarpać się z funkcjonariuszem. Jest w tym na tyle sprawny (bo jest silny albo pod wpływem środków psychoaktywnych) że wygrywa i wyszarpuje policjantowi broń i próbuję do niego z niej strzelać - i co? nic, nie może.

    Może, skoro jest sprawniejszy od policjanta i silniejszy a na dodatek zdenerwowany tym że nie może strzelić to zatłucze policjanta kolbą :)
    arturavs wrote:
    Bronią palną nawet nie uzbrojoną można zabić, nie trzeba strzelać.
  • #27
    dondu
    Moderator on vacation ...
    ghost666 wrote:
    System Armatix iP1 specyfikuje zasięg 15 cali.

    15 cali to mało i dużo jednocześnie, zależnie od przypadku.

    Swoją drogą dystans mógłby być jeszcze mniejszy, a system skuteczniejszy (brak charakterystycznych) bransoletek, zegarków, itp. gdyby:




    ... niektórym chęć na broń by od razu odeszła, gdyby musieli sobie wszczepić :)


    Obalamy mity:

    arturavs wrote:
    Nota bene, prawo nakazuje oddać strzał/y ostrzegawczy. Policjant musi, a bandyta?

    Nie musi:

    Quote:
    Od procedury pełnej lub jej poszczególnych elementów, w szczególności
    od oddania strzału ostrzegawczego, można odstąpić, jeżeli ich zrealizowanie
    groziłoby bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia policjanta
    lub innej osoby.


    Źródło (rozdział 6 strona 18-ta):
  • #28
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    Punkt wcześniej przeczytałeś?

    Taki świeżo upieczony adept szkoły policyjnej zanim przemyśli do którego punktu się zastosować zostanie zmieciony.

    Jedno jeszcze mi tu nie pasuje, skoro w/g tych tablic zamieszczonych przez kol. dondu policjant może oddać strzał do zwierzęcia, przedmiotu i pojazdu. To dlaczego w przypadku kolizji/wypadku z udziałem dzikich zwierząt policjant nie może dobić rannego zwierza i oszczędzić mu cierpienia? Tylko musi być na miejscu myśliwy/leśniczy i z broni myśliwskiej dobija dziczyznę?
    Przecież policjant ma do tego prawo.

    Druga rzecz, a skąd policjant będzie wiedział że koleś który przed nim stoi jest uzbrojony i niebezpieczny?
    Nie zatrzyma się na wezwanie, i co? Pies wyciąga broń i strzela bo poczuł się zagrożony. Gość ginie na miejscu,albo ma ciężki postrzał. I policjant ma przesrane. Bo nie potrafił dostosować się i prawidłowo ocenić sytuacji. A tak w Polsce właśnie jest. Zwłaszcza wśród młodych policjantów, bez doświadczenia i świeżo po szkółce. Dostali broń i czują się jak Clint Eastwood w Brudnym Harrym.

    Użycie broni palnej to jest na prawdę ostateczna ostateczność.
    Może zaczną robić śrubokręty z czytnikiem RFID, coby posiadacz/właściciel tegoż narzędzia nie użył go jako broni?
  • #29
    dondu
    Moderator on vacation ...
    Kolego arturavs zastanów trzy razy zanim coś napiszesz.
    Punkt ten jest właśnie do sytuacji takiej jak opisujesz:

    arturavs wrote:
    Nota bene, prawo nakazuje oddać strzał/y ostrzegawczy. Policjant musi, a bandyta?


    arturavs wrote:
    Druga rzecz, a skąd policjant będzie wiedział że koleś który przed nim stoi jest uzbrojony i niebezpieczny?


    Chodzi o sytuacje właśnie taką, że bandyta sie nie patyczkuje, więc policjant ma otwartą drogę:

    Quote:
    Od procedury pełnej lub jej poszczególnych elementów, w szczególności
    od oddania strzału ostrzegawczego, można odstąpić, jeżeli ich zrealizowanie
    groziłoby bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia policjanta
    lub innej osoby.

    Skoro nie rozumiesz, to wyjaśnię: Jeśli do policjanta lub innych osób strzelają, policjant może od razu zrobić to samo nie ostrzegając.

    Nie może natomiast tak postąpić, gdy nie ma zagrożenia życia lub zdrowia.

    A to czy bandyta jest nowicjuszem, a policjant starym wygą lub odwrotnie nie ma znaczenia.
    Zamiast więc pisać "na pałę powtarzając mity" najpierw sięgnij do przepisów i się z nimi zapoznaj.
  • #30
    Jamie
    Level 20  
    Mnie nie dziwi, że kolega Dondu uważa, że przytoczone tablice to normalna normalność - kolega ma wpisane w specjalizacji "mikrokontrolery", a owe tablice, jako żywo, przypominają zręby algorytmu... Niestety, człowiek to nie procesor i aczkolwiek da się go wyuczyć pewnych czynności automatycznych, jednakże jak automat nigdy działał prawidłowo nie będzie - przy dużej liczbie zmiennych i w sytuacji ekstremalnego stresu algorytmy przestają działać i człowiek zaczyna działać instynktownie, a co z tego może wyniknąć to już czysta przypadkowość...