Witam! Mam pytanie odnośnie zakupu tunera satelitarnego.
Planuję nabyć Fergusona Arivę 253 z oferty Hollexa. Powiedzcie- jak oceniacie ten tuner? Zależy mi na DVB-T i T2 (myślenie przyszłościowe ), DVB-C (kablówki), no i oczywiście DVB-S i S2. Ile kanałów można na nim zaprogramować maksymalnie? Jak u niego z obsługą przełączników DiSEqC? Nie ma większych problemów z np. trzema konwerterami? Jakie kodowania obsługuje czytnik kart? Jak sądzicie, opłaca się on w swojej cenie (350 zł) i nada się jako sprzęt na długie lata? Nie chciałbym wydawać więcej na dekoder.
Pozdrawiam!
Temat otwarty ponownie. Otóż zakupiłem tuner i przyznaję- przeszedł wszelkie moje oczekiwania Pragnę nieco go opisać i polecić.
Co w nim jest najlepsze? Wielofunkcyjność, prostota obsługi, niewielkie wymiary, niski pobór prądu (max. 30 W). Odbiera on wszystkie stacje w standardach DVB-T, DVB-T2 (przyszłościowe!), DVB-S, DVB-S2 i DVB-C (kablówki). Ma on uniwersalny czytnik kart (testowałem na kartach Conax, Nagravision, Seca Mediaguard i Viaccess, wszystkie przetrawił bez problemu), a także gniazdo na moduł CI. Minusem może być to, że jeśli moduł się grzeje (mój AstonCrypt 1.05 którym testowałem gniazdo dość mocno się nagrzewa) to nie ma zapewnionej wentylacji (brak otworów w obudowie). Niemniej nie jest to ogromną wadą, bo moduł nawet dość nagrzany nadal działa. Nie zauważyłem żeby po włożeniu modułu zmiana kanałów jakoś zwolniła. Moduł na pewno działa dla kanałów DVB-S/S2, czy zadziałaby dla DVB-C/T/T2 to nie wiem, trzeba by sprawdzić.
Co dostajemy w pudełku? Oczywiście sam dekoder, który można porównać wymiarowo do popularnych Echostarów DSB-717 Polsatu, bardzo duży (ale i wielofunkcyjny!) pilot o którym potem, baterie do niego, gwarancję i instrukcję, która opisuje niemal wszystko co można zrobić z tunerem. Jedynym minusem jest kabel zasilający, który, gdy pierwszy raz go zobaczyłem, skomentowałem "Co to za mały pyrtek?" Kabel jest bardzo krótki, i postawienie tunera na telewizorze kineskopowym stojącym na stoliku może już sprawić problem gdy mamy listwę na podłodze (będzie ona wisieć w powietrzu ). Instalacja jest prosta- dostajemy "pusty" tuner, który po pierwszym włączeniu wyświetla nam menu. Musimy wejść na listę satelitów i zaznaczyć z jakich satelitów telewizyjnych będziemy korzystać (253 obsługuje DiSEqC 1.0 i 1.1 oraz wg. producenta USALS), a następnie w innej opcji ustawiamy odpowiednio który satelita to która pozycja w przełączniku. Dekoder może napędzać konwertery do 400 mA, więc bez problemu zadziała nawet z konwerterami octo Testowany na instalacji na Astrę 19,2E (konwerter twin Fte) i HB 13,0E (konwerter quad Inverto) działa bez zarzutów, na duży plus muszę ocenić to że dekoder ma bardzo czułą głowicę i nawet przy nieperfekcyjnie ustawionej antenie odbiera bardzo czysto Ale wracając- dalej możemy ustawić sobie antenę DVB-T lub kanały DVB-C (czy oglądamy z anteny czy z kablówki wybieramy w ustawieniach). Głowica również bardzo czuła, odbiera dość czysto na instalacji opartej o antenę Dipol 19 elementów, wzmacniacz w antenie (pomarańczowy z serii LNA) i rozgałęziacz, antena ustawiona na Kraków (90 km, sygnał po drodze przechodzi przez górę), jakość przy złej pogodzie wynosi ok. 90% przy sile 70-80%. Kanały możemy zaprogramować sami po domyślnych częstotliwościach lub po niestandardowych (możemy sami wprowadzić częstotliwość). Teraz przejdziemy do programowania kanałów z satelity. Dużym plusem jest to, że wszystkie kanały (DVB-T, DVB-S) możemy mieć na jednej liście programowej i dowolnie je przestawiać. Możemy przeskanować jednego satelitę lub kilka pozycji na raz. Możemy też skanować zgodnie z istniejącą listą transponderów lub dłużej trwającym skanem dokładnym, który wyszukuje wszystkie transpondery sam. Skan taki trwa kilkanaście minut, kanały dzielone są na telewizyjne i radiowe (dwie osobne listy do zmiany przyciskiem F1 na pilocie). Gdy nagromadzi mam się sporo programów, możemy je szybko wyszukać wciskając niebieski przycisk na pilocie, co pokaże nam okienko wyszukiwania kanałów. Przy ponad dwóch tysiącach pozycji to niezastąpione rozwiązanie Programy możemy też porządkować na liście jak nam się żywnie podoba. Tu jednak minus- w trakcie przestawiania listy nie mamy możliwości wyszukiwania stacji po nazwie. Tak więc albo najpierw szukamy wszystkie interesujące nas stacje, zapisujemy ich numery i potem je przestawiamy albo ustawiamy parę stacji, zapisujemy listę, znajdujemy parę stacji, przestawiamy je i tak wkoło. Może przy następnej aktualizacji oprogramowania coś z tym zrobią. Właśnie, oprogramowanie. Otóż możemy je wgrywać sami, z nośnika USB. Dekoder obsługuje dyski USB i pendrivy w systemach FAT i NTFS, co jest sporym plusem. Niestety, dekoder ma pewne problemy z oprogramowaniem (o nich dalej), więc ta opcja nam się przyda. Ciekawostką jest programowanie drugiego egzemplarza 253 za pomocą kabla COM łączącego oba tunery Przejdźmy do części internetowej- dekoder posiada obsługę kilku portali internetowych, takich jak YouTube, YouPorn (na hasło, domyślne to 0000 ale można zmienić), Vimeo, Dailymotion, a także Map Google W tym samym menu mamy 3 gry wbudowane w dekoder, które może nie są skomplikowane, ale można się pobawić czasem Z YouTube są pewne schody, mianowicie- nie wszystkie filmy są odtwarzane, nawet mimo iż występują na liście. Po prostu ładuje je w nieskończoność albo niby załaduje ale nie odtwarza. Czasem takie drobne błędy występują też z YouPornem i innymi portalami, ale to już jednostkowe przypadki. Z YouTube jest najgorzej w tej kwestii. Problem omawiałem już ze sprzedawcą dekodera, firmą Hollex (plus dla nich za szybki i dobry kontakt! ), przetestowali parę innych egzemplarzy i okazało się że na wszystkich jest to samo, problem zgłoszono już do firmy Ferguson, gdyż jest to najprawdopodobniej błąd w oprogramowaniu. Nie dyskwalifikuje to jednak tunera jako domowego kombajnu multimedialnego, z czasem powinno wyjść oprogramowanie połatane Mapy Google... świetna rzecz. Nie spotkałem się jeszcze z dekoderem który umożliwia ich przeglądanie. Na moim kineskopowym Unimorze Siesta 2 mapy są bardzo piękne i dobrze widoczne są detale, prawie jak na komputerze. Obsługa jest prosta- wciskamy czerwony przycisk, wpisujemy poszukiwane miejsce i mamy podgląd na mapę satelitarną, drogową lub hybrydową (nie mamy Google Drive). Jedyny minus tych map mogę przyrównać do pewnego mówiącego misia-zabawki, który na rączkę mówił nóżka a na nóżkę rączka. Otóż wciskanie na mapie przycisku w lewo przesuwa nas... w prawo, i na odwrót W górę i dół jest już okej. Mamy oczywiście ustawienia internetowe, gdzie możemy włączyć DHCP lub wpisać "na sztywno" dane o sieci. Przyda się też ustawić nazwę dla naszego dekodera, ale o tym zaraz. Dekoder można połączyć z siecią za pomocą kabla lub po WiFi za pomocą dedykowanego modułu na USB, ale to do wyboru- WiFi albo dysk, bo mimo iż są dwa porty USB (jeden na froncie pod klapką, drugi z tyłu) to działać może tylko jeden na raz. Dyski... Są obsługiwane. Pod dekoder podłączałem zarówno pendrive jak i dysk 320 GB Polsatu, oba działają bardzo dobrze, mamy możliwość oglądania filmów, słuchania muzyki i przeglądania zdjęć. Co fajne, można przeglądać zdjęcia z muzyką w tle Nie stwierdziłem żadnych problemów z obsługą USB, wszystko spisuje się dobrze. Przejdźmy do pilota. Jest bardzo duży, ale i rozbudowany. Może on obsługiwać do kilku urządzeń na raz (TV, amplituner, BD <nie wiem co to jest> i jakieś urządzenie AUX), ale z tym też nie jest za wesoło, chociaż tu na problemy można przymknąć oko. Próbowałem zaprogramować pilota pod mój telewizor (Unimor Siesta 2). W instrukcji wyczytałem że pilot obsługuje dwie "klawiszologie" dla telewizorów Unimor. Niestety, ale nie mój. Więc ze starszymi telewizorami może nie działać/może działać część funkcji jak u mnie/mogą źle działać przyciski (jeden z kodów pod przycisk głośności ustawił mi zmianę jasności obrazu i usilnie sam go ściemniał ). Z nowszymi odbiornikami nie powinno być już problemu. Z tego samego pilota wpisujemy do telewizora nazwy kanałów, miejsca do szukania na mapach itd. . Ale jeśli nam się nie chce, to istnieje ciekawa opcja. Wcześniej wspomniałem że warto ustawić nazwę dla dekodera jakąś prostszą niż ciąg cyferek i literek. Otóż, gdy mamy telefon z Androidem możemy pobrać na niego... pilota do naszej Arivy! Działa on po WiFi i umożliwia dokładnie to samo co pilot zwykły, ale ma większy zasięg i ułatwia wpisywanie nazw. Oprócz pilota przez sieć możemy udostępniać obraz z telefonu na telewizorze (tego jeszcze nie przetestowałem, nie znalazłem aplikacji), ale można też w drugą stronę! Gdy np. idziemy do toalety a leci nasz ulubiony serial i nie chcemy przegapić ani kawałka możemy odpalić aplikację na telefonie, która przez sieć będzie streamować nam obraz z dekodera na ekran naszego telefonu (nie popieram przesiadywania w toalecie z komórką ). Tuner mam nieco ponad tydzień i już w pełni nauczyłem się jego obsługi, jest bajecznie prosty w obsłudze i poradzi sobie z nim każdy. Parę ciekawostek:
-Można w menu zmienić częstotliwość układu karty dekodującej z 6 MHz na 3,6 MHz, co docenią osoby korzystające z urządzeń do dzielenia kart.
-Dekoder sam w sobie umożliwia multiroom. Po włożeniu karty do dekodera (z tego co widzę nie działa to na karty w czytniku CI) możemy ustawić opcję "Multiroom" na Master lub Slave. Włączenie jej na Master sprawi, że nasza Ariva będzie przez sieć lokalną słała uprawnienia do innej Arivy w obrębie tej sieci. Funkcja Slave z kolei będzie odbierać te uprawnienia od innego tunera.
Podsumowując- jeśli chcesz mieć w domu kombajn multimedialny za 350 zł to Ferguson Ariva 253 jest zdecydowanie dla Ciebie. Ma on co prawda drobne wady i problemy (wcześniej wspomniane problemy z YouTube itp.), jednak nie ma co się zniechęcać- powinny je wyeliminować aktualizacje oprogramowania do pobrania od producenta. Aktualizację może wykonać każdy, wystarczy włożyć pendriva z oprogramowaniem do gniazda USB, włączyć menu aktualizacji i wcisnąć Start. I już Polecam ten tuner każdemu Jeśli ktoś ma jakieś pytania to proszę zadawać, chętnie odpowiem Pozdrawiam!
Nadal polecam ten dekoder W swojej cenie jest bardzo dobry, zwłaszcza że posiada on zarówno czytnik kart, gniazdo na moduły CI jak i jest to model Combo Czy ujawniły się jakieś nowe wady? Tak, niewielkie, nie przeszkadzające w jego używaniu na co dzień, ale chwilami nieco uciążliwe w konfiguracji. Przede wszystkim- możemy zapomnieć o kaskadzie DiSEqC 1.1, przynajmniej na ten moment i z obecnymi softami:
Takiej kaskady po prostu nie da się ustawić w opcjach na dekoderze, i nie wynika to z mojej niewiedzy, wszystkie opcje zostały przetestowane i nic to nie dało. Tak samo z tego co mi wychodzi odpada przełącznik 16/1, aczkolwiek tej opcji nie mam jak przetestować (jest niby opcja 2 Cascades 1... 2 Cascades 16 ale to raczej nie o to chodzi). Posiadam instalację na osiem konwerterów, z czego pierwszy przełącznik DiSEqC (podstawowy HotBird, Astra 19,2E i inne) ma wyjście poprowadzone jeszcze do zwrotnicy TV-SAT, i musiałem sprowadzić dwa kable z dachu i dać gniazdko R\TV\SAT1\SAT2 (z osobnym drugim gniazdkiem F), drugi przełącznik DiSEqC (cztery rzadziej używane pozycje) podpiąłem prosto pod wyjście SAT2 i gdy przychodzi taka potrzeba to przepinam wtyczkę. Trudne, ale da się z tym żyć. Może wkrótce poprawią to w sofcie Oprócz tego jedna drobna wada i jeden błąd w sofcie:
Wada- gdy włączymy wyszukiwanie kanału po nazwie i wpiszemy jego nazwę, to podawana poniżej listy częstotliwość nie pokrywa się z rzeczywistą częstotliwością (którą możemy sprawdzić wchodząc w czasie oglądania wybranego kanału w menu i wybierając Ustawienia anteny satelitarnej).
Błąd w sofcie- bywa tak, że gdy dekoder złapie jakiś minimalny sygnał i po chwili go straci, to zamiast "Brak lub zły sygnał!" wyświetla czasem planszę... "Zakodowany!". Tak, zdarza mu się mylić brak sygnału z zakodowaniem danego kanału Poza tym dekoder spisuje się bardzo dobrze i chwali się czułymi głowicami które odbierają każdy sygnał (ale to też zasługa dobrze ustawionych konwerterów )
Dzięki Wyklęty, rozumiem że z podłączeniem konwertera typu monoblock z wbudowanym disegqc 1.0 nie będzie problemu ? Dzisiaj pierwszy raz miałem okazje obejrzeć ten dekoder i muszę przyznać ze działa dosyć szybko i stabilnie. NIe miałem okazji przyjrzeć się jakości kanałów HD i SD (słaby OTV) - twój wpis mi pomógł w doborze sprzętu
Oglądam na Unimorze Siesta 2. Wszystko pięknie widać Kanały HD są wysokiej jakości i ładnie i wyraźnie je widać Nie ma problemu z oglądaniem kanałów SD, chociaż zdarzają się jakieś kanały w jakości starej kasety VHS i tu już jest widoczna zła jakość Ale to nieliczne kanały, głównie z ubogich afrykańskich krajów . Oczywiście że nie ma problemu z ustawieniem i podłączeniem monobloka DiSEqC 1.0 Musisz tylko wiedzieć na którym porcie ustawić HotBirda a na którym Astrę i odpowiednio powiesić monobloka. Jeśli kupujesz zwykłego monobloka to patrząc na niego od przodu (tak jak odbiera) to wieszasz go za lewą szyjkę a prawa wisi po prawej stronie, i wtedy HotBird ma port 1 a Astra 2. Ale trafiają się też monobloki, głównie na rynek niemiecki, gdzie Astrę będziesz miał na porcie 1 a HotBirda na porcie 2, musisz na to uważać