Wkrętak Bosch Ixo - Montaż modułu ładowania ogniw li-jon we wnętrze wkrętarki

Witam
Posiada wkrętak Boscha Ixo bez ładowarki jak w załączniku.


I moduły ładowania do ogniw 18650 z ładowaniem przez usb jak poniżej:


Z racji że nie mam oryginalnej ładowarki chciałbym połączyć jedno z drugim tzn moduł wsadzić do środka wkrętaka, a że moduł jest dosyć małych rozmiarów i myślę że udałoby się go wcisnąć.

Wiem że we wkrętarce jest wbudowany układ odpowiedzialny za ładowanie ogniwa aczkolwiek chciałbym ten układ pominąć i moduł ładowania li-jon chciałbym podłączyć bezpośrednio do baterii. Tym bardziej że wtedy pominąłbym (prawdopodobnie aczkolwiek jeśli się mylę proszę mnie poprawić) wymóg ładowania 7V (bo w fabrycznym układzie we wkrętaku znajduje się mostek prostowniczy co daje stratę przeszło 1V) i mógłbym ładować 5V z każdej ładowarki USB 5V 1A.

Jak myślicie zda to egzamin czy raczej nic z tego?

Drugim wyjściem jest zrobienie stacji, która będzie podawała te 7V jak oryginalna. Mam starą ładowarkę do akumulatorków i jej zasilacz ma wyjściu ma 12V i myślałem dać moduł zasilający przetwornice step-down z płynną regulacją napięcia wyjściowego i ustawić 7V i wtedy podpiąć wkrętak do ładowania poprzez bolce we wkrętaku. Pytanie tylko czy wbudowany układ fabryczny od ładowania we wkrętaku po naładowaniu baterii przerwie ładowanie samoczynnie nie powodując przeładowania ogniwa?



Na koniec dodam że jestem amatorem w tych sprawach dlatego proszę o wyrozumiałość

Pozdrawiam

Pewnie oryginalna ładowarka nie miała napięcia wyprostowanego - stąd ten mostek w środku.
Wywal mostek i zobacz czy będzie ładować z USB.

Pozostałe dwa pomysły będą działać.

Oryginalna ładowarka bez obciążenia daje prawie 12V. W środku zwykłe trafo, mostek na diodach i pojemność. Też bym chętnie przerobił to ładowanie np. na usb. Zauważ, że wkrętarka ma jakiś układ ładowania z sygnalizacją naładowania.



A tak z ciekawości zapytam, gdzie można nabyć samą wkrętarkę bez ładowarki? Kupiłbym.. nawet kilka.

bestler wrote:

A tak z ciekawości zapytam, gdzie można nabyć samą wkrętarkę bez ładowarki?

Na allegro jest trochę tego - różne firmy. Większość ofert to licytacje.

No właśnie przed chwilą kupiłem za 50zł. Przyda się na zamianę.

Swoją drogą, fajny sprzęt, taki niewielki akumulatorek a działa naprawdę długo na jednym ładowaniu. Mam już z 5 lat i mocy nie ubywa.

W weekend się z tym po bawię bo dorwałem baterie od laptopów celem wymiany ogniwa jeśli we wkrętaku jest padnięte ogniwo. Wkrętak kupiłem za 2 dychy.

Mi przyszła wczoraj i jestem zadowolony, identyczna jak ta co mam /to samo na naklejce/ a silniczek chodzi jakby szybciej.

A powiedzcie mi jeszcze czy będzie różnica jak zastosuje ogniwo 3,7v zamiast 3,6v?

Nie będzie, zbyt mała różnica.

Rozkręciłem wkrętak, okazało się że ogniwo jest w dobrej kondycji, zrobiłem ładowarkę przy pomocy modułu co podawałem wcześniej i kicha, bo mimo naładowania ogniwa nie działa wkrętak. Tj świeci dioda doświetlająca, dioda podczas ładowania i sygnalizująca rozładowanie, ale silnik nie kręci. Aczkolwiek silnik podpięty "na krótko" pod ogniwo (które było we wkrętaku) działa wyśmienicie. Także albo coś na płytce jest spalone albo sam włącznik. Bo po naciśnięciu włącznika i zmierzeniu multimetrem na stykach nie dociera do niego żaden prąd.

Może macie jakieś sugestie w czym może tkwić problem?

Chyba że ma ktoś taki wkrętak na części to chętnie przygarnę i może z dwóch zrobię jeden

Do sprawdzenia połączenia i sam włącznik. Nowa/druga ładowarka nie ma prawa mieć nic z tym wspólnego.

WędkarzStoLica wrote:

Do sprawdzenia połączenia i sam włącznik.

Możesz mi kolego powiedzieć jak mogę to sprawdzić?

Tam jest trochę elektroniki w tej wkrętarce i jak sądzę nie jest to tylko kwestia włącznika.

Z tego co widzę włącznik ma tylko dwa podłączenia? Wejście i wyjście - sprawdzić przejście.
Przełącznik od zmiany kierunku - sprawdzić przejście, ewentualnie można go na chwilę pominąć.

Trudno na odległość, nie widząc sprzętu.

Wrzucam fotki płytki wkrętaka, może ktoś się czegoś dopatrzy.

bestler wrote:

Tam jest trochę elektroniki w tej wkrętarce i jak sądzę nie jest to tylko kwestia włącznika.

Pytanie czy jest ona teraz potrzebna, skoro nowa ładowarka zagościła a wkrętak (chyba) nie ma? reg. obrotów.

Jeśli nie ma regulacji obrotów, lub Ci na nich nie zależy, to wywalić tę płytkę i podłączyć to wszystko od nowa. Posprawdzaj te przełączniki - a zdjęcia niewiele dają - widać elektronikę a nie widać jak to jest podłączone do przełączników.

Elektronika jest potrzebna bo owa ładowarka która zrobiłem jest podpinana pod fabryczne bolce we wkrętaku i podaje tylko 7V, a nie ma żadnych zabezpieczeń przed przeładowaniem etc, to wszystko jest wbudowane fabrycznie we wkrętak więc nie chce jej wywalać.

Regulacji obrotów nie ma, ma tylko regulację prawo/lewo odpowiadające za wkręcanie/wykręcanie.

Regulacji nie ma ale musi być jakiś pwm bo obroty są stabilne nie zależnie od stanu baterii. Gdy bateria rozładuje się "całkowicie" to silnik nie jest załączany a świeci jedynie kontrolka baterii.

Sam wyłącznik jest miniaturowy i nie wytrzymałby zapewne prądu silnika.

Ok znalazłem przyczynę czemu nie działa. Nadpalony był przełącznik lewo prawo, rozebrałem przeczyściłem i działa kręci, aczkolwiek mam inny problem, jak na filmie poniżej, tzn jak załączam wkrętak bez doświetlającej diody działa, jak wcisnę przycisk doświetlający to przestaje kręcić silnik.



Co to może być?

A wciśnij najpierw włącznik od światła a później włącznik silnika. W normalnej pracy najpierw zapala się światło a potem włącza się silnik.

Szczerze mówiąc to ten wkrętak to jakaś porażka. Jedno zrobię, drugie siada. Uporałem się z tym problemem z tym doświetleniem, z tym że nie wiem czy to tak powinno działać że doświetla zanim silnik zadziała, a jak już silnik zaczyna pracować doświetlenie gaśnie.

Z tym że teraz znowu odmówiło posłuszeństwa ładowanie wbudowane, tj po podpięciu 7v pod owe bolce wychodzące z wkrętaka nie ląduje ogniwa, nie świeci lampka ładowania.

Nie chciało mi się już z tym bawić i szukać przyczyny, wyprowadziłem dwa przewody wlutowane bezpośrednio do ogniwa i na ich końcu dałem moduł ładowania ogniw ze złączem usb micro.

Ja mam już kilka lat, może 5,..6 i działa bez zarzutu a używam niemalże codziennie.