Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

MAN TGM 13.280 - szybkie rozładowanie akumulatora

gruchmen 24 Jan 2016 12:51 5043 35
Wago
  • #1
    gruchmen
    Level 9  
    Witam. Pracuje w straży pożarnej w której znajduje się w/w wóz strażacki. Zakupiono go nowego w 2009r. pierwszy raz rozładował się akumulator po 2 latach i następny nowy aku po roku. teraz będzie kupiony nowy aku i moje pytanie jak najlepiej dbać o jego sprawność. Samochód wyjeżdża średnio co tydzień z garażu, w międzyczasie nie jest ładowany ani odpalany. Bardzo zależy mi na tym żeby sprzęt zawsze odpalał. Auto jest w garażu gdzie zawsze jest temp. na plusie. pozdrawiam.
  • Wago
  • #2
    MotoAuto
    Level 10  
    Najlepsze rozwiązanie to hebel, albo prostownik automatyczny stale podłączony.
  • #3
    bearq
    Level 38  
    Wszystko zależy od tego co robi ten samochód co tydzień. Jeśli wyjeżdża co tydzień zrobić 10km czy postać 10min włączony to należy go co tydzień podładować najlepiej jakąś małą ładowarką inteligentną. Tych akumulatorów nie dało się naładować ponownie, co się z nimi działo że konieczna była wymiana?
  • #4
    kierbedz4
    Level 36  
    Można poprzez zabudowanie gniazda 24V a są takie w hurtowniach bodajże koloru niebieskiego a wyglądające jak gniazdo siłowe 16A zabudować na ramie z tyłu pojazdu zabezpieczając bezpiecznikiem samochodowym o niewielkim amperażu z bezpośrednim podłączeniem pod zaciski akumulatora.Wkładając wtyczkę wychodzącą z niewielkiego zasilacza który będzie miał za zadanie podtrzymanie napięcia i utrzymanie aku w pełnej sprawności do ww gniazda i po robocie.Traktowanie akumulatora niewielkim prądem konserwującym przez to gniazdo nie powoduje jego gazowania.W podobny sposób mają takie rozwiązanie w karetkach pogotowia ratunkowego.
  • #5
    gruchmen
    Level 9  
    MotoAuto - hebel rozłączy wszelką elektronikę w samochodzie w nie wiem czy to mu nie zaszkodzi? Taki prostownik nie spowoduje że znów za rok aku będzie do wywalenia?

    bearq - czasami robi 20 km czasami odpalany w garażu. Tak nie dało się naładować, po naładowaniu za 3-2 dni znów nie odpalał.

    kierbedz4 - ciekawi mnie jak ma to wyglądać? Należy kupić jakiś zasilacz, czy chodziło o inteligentny prostownik? Jaki prawdopodobnie będzie koszt?

    Pozdrawiam
  • #6
    MotoAuto
    Level 10  
    [quote="gruchmen"]MotoAuto - hebel rozłączy wszelką elektronikę w samochodzie w nie wiem czy to mu nie zaszkodzi? Taki prostownik nie spowoduje że znów za rok aku będzie do wywalenia?

    Nic się nie stanie, hebel musi być na minusie i wyłączasz go kilka minut po zgaszeniu silnika jak elektronika przestanie działać.
    Prostownik musi być jak ten: http://makita.hermesalfa.net/prostownik-autom...v-telwin-t-charge-20-boost-12v-8a-24v-4a.html
    Nie przeładuje akumulatora, wyłączy się po naładowaniu i wznowi ładowanie jak napięcie za bardzo się obniży. Niektórzy motocykliści podłączają takie prostowniki na całą zimę.
  • #7
    bearq
    Level 38  
    Nie wiem jak wygląda sprawa wozów strażackich i ile tam zostało zmodyfikowane ale rozłącznik główny w samochodach nie jest dobrym rozwiązaniem, czasami sterowniki po długim braku prądu różnie na to reaguje i aby nie było problemu z rozkodowaniem czegoś.
    Co do ładowarki to zwykła ładowarka impulsowa inteligenta nawet ta z lidla bodajże za 60zł będzie najlepszym rozwiązaniem/
  • #8
    kierbedz4
    Level 36  
    Nie wiemy jeszcze jakie napięcie jest w pojeżdzie 12V czy też 24V.Dla instalacji 12V w zupełności wystarczy ładowarka z Ldla a cały ten koszt wraz z wtyczką i gniazdem nieco kabla i oprawą bezpiecznika nie przekroczy około 12ozł.Wkładasz wtyczkę w gniazdo i zapomnij.ładowarka uzupełni aku prądem rzędu 3,8A maxymalnie a następnie traktuje akumulator mały niewielkim prądem podtrzymania rzędu 200 mA.Może być aku podpięty pod tą ładowareczkę nawet i pół roku bez szkody dla aku.Do Ciebie będzie tylko należało abyś przy wyjeżdzie z garażu wyciągnął wtyczkę z gniazda abyś się nie zameldował przy pożarze ciągnąc za sobą ładowarkę.

    Dodano po 14 [minuty]:

    Nie mam zaufania do wyrobów firmy Telwin ze względu na to iż w prostownikach oraz spawarkach np; Telwin Profesjonal 190A uzwojenie pierwotne jest nawinięte drutem aluminiowym.Dopiero wczoraj dokonałem naprawy w firmie prostownika wartości około 500zł gdzie uzwojenie pierwotne nawinięte jest drutem aluminiowym a połączenia wyprowadzeń są wykonane przez zaciskanie w blaszkach i w przypadku słabego nacisku w trakcie załączania na zacisku blaszki z drutem aluminiowym występuje łuk elektryczny i opalenie akuminiowego przewodu i brak połączenia.

    Dodano po 7 [minuty]:

    Gniazdo i wtyczka osprzętowa o napięciu 24V jest 3 bolcowa co nie pozwoli na podpięcie jakiegokolwiek innego kabla oraz nie pozwala na zmianę polaryzacji gdzie + ładowarki stanowi +akumulatora i możesz ten komplet zakupić w hurtowniach elektrycznych.
  • Wago
  • #9
    gruchmen
    Level 9  
    MotoAuto - elektronika prawdopodobnie działa tam cały czas, ponieważ ciągle pobiera jakiś prąd?

    bearq - taka ładowarka impulsowa inteligentna załącza się kiedy aku tego potrzebuje czy ładuje cały czas?

    kierbedz4 - napięcie 24V, twój pomysł wydaje mi się najbardziej rozsądny.

    pozdrawiam.
  • #10
    MotoAuto
    Level 10  
    gruchmen - montowałem już heble na masie w nowych ciężarówkach i nie się nie dzieje, żądne błędy nie powstają i akumulatory już nie siadają.
    Co do prostowników telwin to mam zaufanie bo w firmie ich użwyamy i nic się z nimi nie dzieje, są poobijane ale działają, cena jest jaka jest ale kiedyś kupiłem tańszy i powodował przepięcie przy rozruchu i moduły paliło.
  • #11
    MAN Electronics
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Skoro to samochód straży pożarnej to nie obowiązuje tacho więc albo go tam nie ma lub jest emulator, niemniej jednak wyłącznik akumulatorów można wyłączyć. Zasilanie poza odłącznikiem jest dla podtrzymania pracy tacho ZBR i paru innych funkcji jednak skoro samochód co tydzień jest uruchamiany nic mu się nie stanie. Uwaga, o ile jak wspomniałem Tacho tam jest i jest cyfrowe musi posiadać sprawną baterię podtrzymującą pamięć, bo może dojść do sytuacji w której przy odłączeniu aku oraz niesprawnej baterii tacho ulegnie uszkodzeniu.

    Co do ładowarek polecałbym firmę Ctek, nie są tanie ale solidne.
  • #12
    kierbedz4
    Level 36  
    No to jesteśmy w domu.Instalacja 24V Nie trzeba to było od razu? Proponuję ładowarkę AKC-03119 gdyż pracuje próbkując napięcie na aku jak jest aku12V to automatycznie ładuje 12V aku a jak jest podłączona pod aku 24V automatycznie przechodzi na ładowanie 24V akumulatorów.Po podłączeniu ładuje najpierw niewielkim prądem a po jakimś czasie takim prądem aby skutecznie naładować aku a następnie prąd ładowania spada do prądu konserwującego.Czytaj konserwującego pozwalającego na utrzymanie aku w pełnym stanie naładowania.Cena tej ładowarki to 149 zł.W Lidlu możesz kupić tylko ładowarkę na napięcie 6/12V.Proponowaną ładowarkę możesz kupić w internecie.Wystarczy wpisać tylko ten podany typ.
  • #13
    bearq
    Level 38  
    gruchmen wrote:
    bearq - taka ładowarka impulsowa inteligentna załącza się kiedy aku tego potrzebuje czy ładuje cały czas?

    Pracuje cały czas i zależnie od stopnia rozładowania akumulatora ładuje odpowiednim prądem. W przypadku naładowania akumulatora przechodzi w stan podtrzymania ładując go bardzo niewielkim prądem rzędu mA. Taką ładowarkę podłączał byś np w połowie tygodnia na 12h i było by to wystarczające aby utrzymać akumulator w pełni naładowany i gotowy do pracy. Ładowanie akumulatora przez cały czas taką ładowarką nie było by niczym złym ale nie ma to większego sensu nie tylko ekonomicznego.
  • #15
    helmud7543
    Level 43  
    Nie ma szans naładować aku odpalając go raz na tydzień czy przejeżdżając 20 km. Nasz stary Jelcz nie ma elektroniki ale i tak trzeba go od czasu do czasu podłączyć pod prostownik (u nas zwykły transformatorowiec), bo inaczej może być niespodzianka w razie akcji. Odpalając go na chwilę co najwyżej zwracasz co zabrałeś na rozruch. Musiałby kilkadziesiąt minut pracować silnik żeby była jakakolwiek nadwyżka. Potrzebujesz albo regularnych wyjazdów, albo zwykłej ładowarki impulsowej na 24 V - może to być markowy AEG LP 10, Bosch C7, coś ze stajni Ctek - jest tego i innych multum, koszt to kilkaset zł, ewentualnie jakieś "biedronkowe" odpowiedniki (nie wiem jaka jest ich jakość i przede wszystkim czy znajdziesz na 24 V). Większość tych ładowarek podtrzymywanie (czyli ostatni etap ładowania) realizuje w sposób przerywany - osiągnięcie wymaganego napięcia powoduje przerwanie ładowania, rozpoczęcie ładowania po spadku do jakiegoś tam poziomu. Można podłączać co jakiś czas jak i zostawiać pod prądem jeśli jest częsty nadzór w remizie.
  • #16
    MAN Electronics
    VIP Meritorious for electroda.pl
    kierbedz4 wrote:
    No to jesteśmy w domu.Instalacja 24V Nie trzeba to było od razu?
    Jak się wypowiadasz w tematach samochodów ciężarowych powinieneś wiedzieć, jaką instalację takie samochody posiadają - ale to tak marginesem.
    Hart3 wrote:
    Przeważnie taka specjalistyczna zabudowa to gąszcz kabli i dodatkowych modułów.
    Poza sygnałami alarmowymi są wyposażane w ładowarki radiotelefonów, radiostację, urządzenia kontroli poziomu wody, środka pianotwórczego czy sterowaniem autopompą,dodatkowe oświetlenie itp. ale część z nich jest uruchamiana osobno panelem. Dodatkowo urządzenia grzewcze przedziału autopompy - ogrzewanie niezależne. Aby prąd spoczynkowy był poprawnie zmierzony należy dokładnie wszystko wyłączyć choć z tego co pamiętam np. radiostacja, sygnały alarmowe są zasilane 30.
  • #17
    AAATomek
    Level 9  
    Witam...
    W akumulatorach które są eksploatowane bądź przechowywane w stanie rozładowanym lub niedoładowane(napięcie akumulatora naładowanego wynosi ok.12,8V) następuje zasiarczenie,żeby takie akumulatory naładować potrzebny jest w miarę dobry prostownik.W tym samochodzie powinny być przynajmniej akumulatory 2x180Ah,a prostownik mieć możliwość ładowania prądem 18A.Takie akumulatory mogą zacząć się ładować dopiero po kilku godzinach,więc nie należy się zbyt szybko poddawać.
    Prostownik wybrałbym 12/24-25A.
    Główny wyłącznik prądu(hebel) też bym założył.
    Pozdrawiam...
  • #18
    gruchmen
    Level 9  
    akumulator w samochodzie to 2x12v po 140 Ah każdy. Mamy jeszcze STARA z aku o trochę mniejszej pojemności i dobrze by było podtrzymywać oba pojazdy na ładowaniu. Panowie co polecacie?
  • #19
    helmud7543
    Level 43  
    Ile maks do wydania? Potrzebujesz możliwości szybkiego naładowania aku (do kilku godzin) czy raczej urządzenia konserwującego (mocno rozładowana bateria będzie się ładowała dłużej, kilkanaście godzin i więcej). Dla konserwacji (samochód podłączony na stałe lub często podłączany gdy stoi) nie potrzeba dużych prądów.
  • #20
    bearq
    Level 38  
    helmud7543 wrote:
    Ile maks do wydania? Potrzebujesz możliwości szybkiego naładowania aku (do kilku godzin) czy raczej urządzenia konserwującego (mocno rozładowana bateria będzie się ładowała dłużej, kilkanaście godzin i więcej). Dla konserwacji (samochód podłączony na stałe lub często podłączany gdy stoi) nie potrzeba dużych prądów.

    A i akumulator o wiele więcej pożyje jeśli będzie wolniej ładowany
  • #21
    gruchmen
    Level 9  
    zdecydowanie urządzenie podtrzymujące. Koszt do 700zł tak około.
  • #22
    Tommy82
    Level 41  
    Oprócz tego co koledzy wyżej w razie "W" proponuje tez mieć na stanie urządzenie rozruchowe.
    Najlepiej sieciowe. Tak żeby od wielkiej bidy i z agregatu prądotwórczego odpalić.
    Wtedy jest podwójne bezpieczeństwo.

    Podobny problem zimowego postoju ojca motocykla został rozwiązany tak ze ma dorobione gniazdo pod prostownik. Prostownik wpięty jest do motocykla na stałe a do sieci przez programator czasowy.
    Problem wymiany aku co wiosnę zniknął.
  • #23
    Hektar Zahler
    Level 34  
    Dyskusja odbiegła nieco od charakteru pytania, ale ja dodam, że nie raz przerabiałem te tematy i (bez urazy kogokolwiek) pomimo, iż możliwość dorobienia czegoś w rodzaju ładowarki podtrzymującej jest proste jak cep, a jest ich masa (choć wprawdzie nie wszystkie będą spełniały rolę), to problem jest konieczność dorobienia złączki, co z mego pkt. widzenia totalny bezsens. Z kolei chcąc pozbawić auto prądu na amen ważne co powiedział servisantscani, bo zbyt wiele może dziać się w samochodzie bez naszej wiedzy, czego wybitnym przykładem jest możliwość uwalenia tacho (mam taki w domu) i trzeba znać się na tym.

    Co do realizacji.

    Jest sobie pewna wada fabryczna w ciągniku rolniczym. Rozrusznik kręci, ale nie pali, bo winny jest komputer sterujący, który nie toleruje spadku napiecia w trakcie rozruchu. Na tej awarii nauczyłem się żeby po prostu dołożyć drugi akumulator o małej pojemności montując dodatkowo sterownik drugiego akumulatora (trzeba dokupić za parę groszy) i zamknąć temat, bo w żaden inny sposób nie można było tego naprawić. Istnieją też fabryczne rozwiązania, np. w niektórych samochodach BMW, ale ja nie mam wiedzy jak to jest realizowane. Z prostoty zasady działania mogę wnioskować jedynie, że nie jest to skomplikowane.

    Zważywszy na upływ pojemności przez 2 m-ce sięgającą ładne kilkadziesiąt Ah, oszczędność prądu wielka, wystarczy tylko to zrobić

    Wracając do pytania o konserwację accu.

    Niektóre sklepy z częściami do TIR oferują sprawdzenie parametrów prądu rozruchowego testerem z drukarką gratis.
    Warunek akumulator musi być do pełna naładowany.

    Nie mylić z pomiarem pojemności.
  • #24
    MAN Electronics
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Tommy82 wrote:
    Oprócz tego co koledzy wyżej w razie "W" proponuje tez mieć na stanie urządzenie rozruchowe.
    Najlepiej sieciowe. Tak żeby od wielkiej bidy i z agregatu prądotwórczego odpalić.
    Takie maszynki to ja odradzam !!! więcej szkód niż pożytku.... czego dowodem są inne tematy i doświadczenie.
  • #25
    saron22
    Trucks specialist
    Tommy82 wrote:
    Oprócz tego co koledzy wyżej w razie "W" proponuje tez mieć na stanie urządzenie rozruchowe.
    Najlepiej sieciowe. Tak żeby od wielkiej bidy i z agregatu prądotwórczego odpalić.
    Wtedy jest podwójne bezpieczeństwo.


    Taaaa a po takim rozruchu auto do elektryka i wymiana kilku modułów sterujących.
  • #26
    helmud7543
    Level 43  
    gruchmen wrote:
    zdecydowanie urządzenie podtrzymujące. Koszt do 700zł tak około.

    1. Bosch C7 - za sztukę zapłacisz od 200 do 600 zł i nie mam pojęcia skąd ta rozbieżność cenowa (może te tańsze są powystawowe). Zalecana pojemność akumulatorów 24 V to maks 120 Ah, masz większe - nieprzewidziane skutki są takie, że ładując głęboko rozładowany akumulator prostownik może wyłączyć się np: po 40 h uznając że napięcie rośnie zbyt wolno i bateria jest uszkodzona (doglądanie raz czy tam dwa razy na dzień i ponowne włączenie ładowania rozwiązuje problem). Do konserwacji (podładowanie niezbyt mocno rozładowanego i podtrzymywanie) powinno działać bez problemu.
    2. CTEK MXT 14000 - trochę przekracza budżet (ok 900 zł) ale z nadwyżką dostosowany do pojemności akumulatora (naładuje nawet głęboko rozładowany w rozsądnym czasie). No i oczywiście idealny do konserwacji.
    3. AEG LP 10 - ok 600 zł, ale na chwilę obecną ciężko go dostać. Tutaj znowu nieco mniejszy prąd ładowania ale wystarczająca konserwacja. Ten jako jeden z niewielu ma możliwość ożywienia trupa, to znaczy baterii tak mocno rozładowanej, że jej napięcie spada do kilku V - większość automatycznych ładowarek nie podejmie w takim przypadku ładowania.
    4, 5, 6. itp - inne firmy których nie znam, lub klony wyżej wymienionych (można poznać po tych samych funkcjach), jest ich dużo i są znacznie tańsze ale nie wiem jak z ich jakością.

    Ograniczyłem się do znanych mi prostowników (a ściślej ładowarek impulsowych) obsługujących 24 V oraz umożliwiających ładowanie i konserwację baterii bez konieczności jej odłączenia od pojazdu.

    Wybierając produkt kieruj się albo ceną (zakładam że te markowe są przynajmniej przyzwoitej jakości) albo funkcjami i dodatkowymi bajerami, np: C7 ma tryb zasilacza, a nawet dwa tryby zasilacza (typowy zasilacz lub podtrzymywanie przy wymianie akumulatora), niestety tylko 12 V (24 V w tym prostowniku jest "dodatkiem"), LP 10 obsługuje akumulatory 6, 12 i 24 V a MXT 14000 ma wszystkie dodatkowe bajery i tryby wyspecjalizowane do baterii 24 V (tylko takie obsługuje).

    "Urządzenie rozruchowe" 12 V, które zbudował sobie znajomy mechanik, składa się z akumulatora, zwykłej ładowarki z niewielkim natężeniem i kabli zrobionych z linek energetycznych i wózka na którym jest to wszystko zamocowane. Jeszcze nie uszkodził żadnego pojazdu a pomagał tym odpalić nawet ciągniki.
  • #27
    nicram1941
    Level 17  
    To i ja dorzucę swoje trzy grosze. Żadnego odpalania na rozruchu... W tym roku wymieniłem już 2szt ZBR-a po takich zimowych akcjach. Co do akumulatorów, jeżeli chcesz o nie odpowiednio zadbać to:
    Sprawdzaj poziom elektrolitu, szczególnie że będą cały czas doładowane i może odparować woda.
    Kup sobie refraktometr (ok 150zł) i regularnie sprawdzaj gęstość elektrolitu w przybliżeniu powinna wynosić 1,25-1,28.
    I uważam, że nie ma sensu montowanie hebla. Jeżeli podłączasz prostownik do akumulatorów w aucie, sprawdź prąd ładowania, nie może być większy od 30V.
  • #28
    MotoAuto
    Level 10  
    nicram1941 wrote:
    sprawdź prąd ładowania, nie może być większy od 30V.

    Nie pomyliłeś się czasem? :D
  • #29
    helmud7543
    Level 43  
    Większość, jak nie wszystkie ładowarki automatyczne, jest bezpieczna pod tym względem - kończy ładowanie w okolicach "standardowego" napięcia 28,8 V (nieco więcej w trybie zimowym, jeśli ma), wznawiając przy spadku do ok 25,6 V. Napięcie nie wykracza poza zakres pracy sprawnego alternatora/prądnicy a natężenie jest znacznie mniejsze, więc odłączanie akumulatorów od samochodu jest bezcelowe. No, może w niektórych przypadkach jest pewna niedogodność - przy światłach do jazdy dziennej, jeśli są sterowane napięciowo i nie mają odcięcia po stacyjce, to podłączenie prostownika (jakiegokolwiek) spowoduje że będą świecić podczas ładowania. Ale to jest jedyna niedogodność. Przyjeżdżamy i podpinamy klemy, wyjeżdżamy - odpinamy i tyle.
  • #30
    Hektar Zahler
    Level 34  
    helmud7543 wrote:
    Większość, jak nie wszystkie ładowarki automatyczne, jest bezpieczna pod tym względem - kończy ładowanie w okolicach "standardowego" napięcia 28,8 V
    Otóż właśnie to.
    A potem trzeba wcisnąć przycisk start - chińskie ładowarki tak mają i nie da się tego przeskoczyć.

    To bardzo ważne, bo pytanie rozchodzi się o ładowarkę bezobsługową.