Witam, mam Hyundaia Santa Fe CM 2007 155km 2,2CRDi automat 4x4 i mam z nim mały problem. Przyszła zima i zaczęły się problemy. Po odpaleniu (pali od buta) wchodzi na powyżej 1 tyś obr (sprawa normalna) czasami obroty są takie same,a czasami zaczynają falować po czym wracają na te lekko powyżej 1k. Gdy wrzucę bieg (automat) nie zależnie czy na D czy na tip tronic na 1 i trzymam hamulec zaczynają spadać obroty i jak by chciał zgasnąć, puszczę hamulec to stoi, dodam gazu brak reakcji, jak pochodzi z 10 min to żółwim tempem jedzie, ale z nim powstaje fabryka czarnego dymu. Jak jest nagrzany nie ma siły ruszyć, toczy sie powoli i coraz szybciej jak złapie coś powyżej 2000 tyś obr wbija w siedzenia. Co sie z nim dzieje?
Filtry zmienione, paliwo spuszczone do zera i wlane nowe, dodawane uszlachetniacze, były dodawane środki do czyszczenia wtryskiwaczy i nadal to samo. Poniżej przedstawię film jak samochód się dzisiaj zachowywał.
Gdy wrzuciłem bieg (był taki pisk (to czujnik parkowania) to cały czas mam nogę na hamulcu) i widać jak obroty spadają. Szarpie silnikiem. Po którejś próbie słyszalne są takie stukania to wtedy próbowałem dodawać gazu (tak go deptałem) samochód na to nie reagował (był na biegu) jak jest na luzie wchodzi na obroty....
https://www.youtube.com/watch?v=fI6OC7vbQcs
Filtry zmienione, paliwo spuszczone do zera i wlane nowe, dodawane uszlachetniacze, były dodawane środki do czyszczenia wtryskiwaczy i nadal to samo. Poniżej przedstawię film jak samochód się dzisiaj zachowywał.
Gdy wrzuciłem bieg (był taki pisk (to czujnik parkowania) to cały czas mam nogę na hamulcu) i widać jak obroty spadają. Szarpie silnikiem. Po którejś próbie słyszalne są takie stukania to wtedy próbowałem dodawać gazu (tak go deptałem) samochód na to nie reagował (był na biegu) jak jest na luzie wchodzi na obroty....
https://www.youtube.com/watch?v=fI6OC7vbQcs