Lpg - zimny VAG likwidacja szarpań na przykł. silnika 1,6 sr AKL VW

Witam



Aby pozbyć się na gazie problemu typu: szarpie, gaśnie , falują obroty na zimnym silniku !!! Przy sprawnym osprzęcie silnika czyli: świece, przewody w.n. ,przepustnica , przepływomierz.
Ogólnie mówiąc samochód na benzynie ma jeździć idealnie. !!!
Oraz instalacja gazowa musi być też sprawna !!
Czyli: reduktor, wtryski, filtry odpowiednio serwisowane, wymieniane .

Tak więc sami widzicie wszystko sprawne, a jednak problem ciągle nie ustępuje !!!
Na dodatek budżet się kończy na nietrafione diagnozy........ Mnóstwo ludzi na różnych forach szukają podpowiedzi co jest nie tak z ich silnikiem prawie same nowe podzespoły już pod maską i co na koniec otrzymują odpowiedź ten typ silnika tak ma !!!!!!!!!

A tu taki prosty zabieg, którego koszt elementów powinien zamknąć się w kwocie 10-15zł.
Jest nim :montaż emulatora temperatury silnika , którego możemy dokonać również w innych silnikach grupy VW, w którym występuje ,, zimny VAG”. Problem ten występuje dlatego, że silniki pracując nie rozgrzane do 60-70° dostają bardzo duże dawki benzyny, aby jak najszybciej złapać odpowiednią założoną w sterowniku silnika temperaturę. A najwidoczniej nie wszystkie sterowniki gazu z tym sobie radzą i zalewają nam silnik gazem. Nas oczywiście zmuszając do kowbojskiej jazdy z duszą na ramieniu, czy przypadkiem jeszcze nie zgaśnie nam samochód na jakimś skrzyżowaniu !! Objawy te są dokuczliwe szczególnie zimą.
Zabieg ten jest poniżej przedstawiony w załączniku na modelu silnika występującym w samochodach marki: Seat, Skoda Octavia,VW.
1,6 SR AKL – 100% sprawdzone !!
Twórcą tego rozwiązania w takim wydaniu jest nasz Kolega z forum Piotrekt40. A ja sprawdziłem to na silniku Octavii.
I malutki, prościutki schemacik.
1,6 sr ...doc Download (2.26 MB)Points: 2 for user

Przepraszam to jakiś żart? Ja pierwszy raz słyszę o potrzebie wykonania takiej przeróbki.

DziadzioMiecio wrote:

Przepraszam to jakiś żart? Ja pierwszy raz słyszę o potrzebie wykonania takiej przeróbki.

Przeróbka moze nie jest konieczna ...ale bardzo ułatwia życie uzytkowkom VAG-ów z LPG.

DziadzioMiecio wrote:

Przepraszam to jakiś żart? Ja pierwszy raz słyszę o potrzebie wykonania takiej przeróbki.

Nie to nie żart to wiedza tajemna. Niektórzy magicy od gazu w ogóle o tym nie wiedzą. A ci co wiedzą nawet Ci nie powiedzą jak to zrobili, w końcu muszą jakoś zarabiać na chlebek !! A firmy produkujące sterowniki powiedzą Ci, że to druciarstwo no bo ich sterowniki to ostatni krzyk techniki.

Bez urazy ale takich pierdół jeszcze nie słyszałem. Instalacja sekwencyjna, przełączanie przy 30 stopniach i musi wszystko działać przy założeniu, że układ zapłonowy jest sprawny czy to Vag czy inne auto.

dobre sterowniki lpg maja juz od dana mają funkcję ZImny VAG zubożanie/wzbogacanie mieszanki przy danej temperaturze

Neeoo to właśnie różni innowacyjność instalacji a nie dokładnie emulatorów, przekaźnikow i całej reszty. Wiem z której firmy to jest schemat. Przez brak możliwości w oprogrmowaniu więc muszą stosować takie triki.
I teraz pomyśl logicznie. Po co dokładać przekaźnik z rezystrem jak można to ustawić z poziomu programu.

sebap wrote:

Bez urazy ale takich pierdół jeszcze nie słyszałem. Instalacja sekwencyjna, przełączanie przy 30 stopniach i musi wszystko działać przy założeniu, że układ zapłonowy jest sprawny czy to Vag czy inne auto.

1.Po pierwsze.
Tak teoretycznie.
Tak samo niemieckie silniki miały najwyższe wyśrubowane normy. A w praktyce zakładając, że producenci sterowników gazowych pobierali dane po przez gniazdo OBD II do swoich algorytmów -- byli oszukiwani przez sterownik silnika !!! I co po odłączeniu interfejsu diagnostycznego poziom dawkowania benzyny wzrastał x razy!! I jak to się ma teraz do tego co siedzi w sterowniku gazu ???

2. Po drugie.
Zresztą to jest mało ważne, kto ma taki problem może spróbować. Biorąc pod uwagę, że przy tym silniku są przeważnie starsze instalacje III generacji. A sekwencje ze słabszymi sterownikami tak zwanymi budżetowymi (300-400zł) też będą miały problem. Wobec czego, należało by go wymienić na sterownik za 500-700zł ?? Czy może jeszcze droższy?
Tak więc wyrzucając stary sterownik za 400 i kupując nowy za 700 mamy 1100zł bez robocizny. A więc gdzie tu sens ekonomiczny nigdy 1100 =15. Nie wiem czy znajdzie się ktoś taki mądry, aby swoją kasę wyrzucać w błoto. Biorąc pod uwagę 1 punkt.

Kupa bzdur...
Po pierwsze w załączniku w pierwszym poście jest opisane wpięcie się w czujnik dla wskaźnika temperatury który nie ma kompletnie żadnego wpływu na pracę silnika. Po drugie silnikiem AKL steruje Simos, wiec "zimny VAG" go w ogóle nie dotyczy. Problem istnieje w niektórych Motronic-ach. A tu to po prostu niekompetencja gazownika że sobie z nim nie radzi.

neeoo wrote:

Tak teoretycznie.
Tak samo niemieckie silniki miały najwyższe wyśrubowane normy. A w praktyce zakładając, że producenci sterowników gazowych pobierali dane po przez gniazdo OBD II do swoich algorytmów -- byli oszukiwani przez sterownik silnika !!! I co po odłączeniu interfejsu diagnostycznego poziom dawkowania benzyny wzrastał x razy!! I jak to się ma teraz do tego co siedzi w sterowniku gazu ???

Tym to już w ogóle się ośmieszasz.

neeoo wrote:

Biorąc pod uwagę, że przy tym silniku są przeważnie starsze instalacje III generacji.

III generacja to już praktycznie dawno wyginęła. Nie produkują i nie montują tego.

ociz wrote:

Kupa bzdur...
Po pierwsze w załączniku w pierwszym poście jest opisane wpięcie się w czujnik dla wskaźnika temperatury który nie ma kompletnie żadnego wpływu na pracę silnika. Po drugie silnikiem AKL steruje Simos, wiec "zimny VAG" go w ogóle nie dotyczy. Problem istnieje w niektórych Motronic-ach. A tu to po prostu niekompetencja gazownika że sobie z nim nie radzi.

neeoo wrote:

Tak teoretycznie.
Tak samo niemieckie silniki miały najwyższe wyśrubowane normy. A w praktyce zakładając, że producenci sterowników gazowych pobierali dane po przez gniazdo OBD II do swoich algorytmów -- byli oszukiwani przez sterownik silnika !!! I co po odłączeniu interfejsu diagnostycznego poziom dawkowania benzyny wzrastał x razy!! I jak to się ma teraz do tego co siedzi w sterowniku gazu ???

Tym to już w ogóle się ośmieszasz.

neeoo wrote:

Biorąc pod uwagę, że przy tym silniku są przeważnie starsze instalacje III generacji.

III generacja to już praktycznie dawno wyginęła. Nie produkują i nie montują tego.

Człowieku o czym ty piszesz !!
Ustawiałeś kiedyś gaz na tym silniku dla instalacji III generacji lub sekwencji ze starym sterownikiem. Opornika to na pewno nie montowałeś, a wypowiadasz się o nim źle.
Myślisz że inżynierowie w firmie Prins są mniej inteligentni od Ciebie proponując to rozwiązanie, Bądź tak miły i napisz do nich że to jest kupa bzdur.

A tu jest rozwiązanie Prinsa.

Prins.jpg Download (49.42 kB)

I powtarzam po raz kolejny nikt na siłę tego nie musi zakładać !!!

neeoo wrote:

Ustawiałeś kiedyś gaz na tym silniku

Tak, stroiłem niedawno AKL-a w Audi A3 na prymitywnym Stag-u 200 i nie ma żadnego szarpania ani tym bardziej falowania obrotów.

Stek bzdur i bredni. Po pierwsze to silnik dostaje większą dawkę benzyny wcale nie po to żeby się szybciej rozgrzał, tylko żeby wyeliminować wypadanie zapłonów, w zimnym silniku paliwo nieprawidłowo odparowuje, mogąc dawać w efekcie ubogą mieszankę. Po drugie - silnik z katalizatorem zawsze dostaje więcej paliwa - proponuję poczytać czemu ( wskazówki - działanie ubogiej mieszanki na reaktor katalityczny, zasilanie katalizatora). Po trzecie, rozwiązanie Prinsa, z przekaźnikiem ma symulować rozgrzany silnik - prawdopodobnie dla uniknięcia wprowadzania korekty z którą sterownik LPG sobie nie radzi. Druciarstwo, podobne dla kryzowania I i II generacji przez gości, którzy nie radzili sobie z dobraniem średnicy miksera i regulacją wydatku reduktora. Można też wlepić zworę zamiast NTC na reduktorze i instalacja będzie się przełączała nawet przy minusowych temperaturach.

robokop wrote:

Stek bzdur i bredni. Po pierwsze to silnik dostaje większą dawkę benzyny wcale nie po to żeby się szybciej rozgrzał, tylko żeby wyeliminować wypadanie zapłonów, w zimnym silniku paliwo nieprawidłowo odparowuje, mogąc dawać w efekcie ubogą mieszankę. Po drugie - silnik z katalizatorem zawsze dostaje więcej paliwa - proponuję poczytać czemu ( wskazówki - działanie ubogiej mieszanki na reaktor katalityczny, zasilanie katalizatora). Po trzecie, rozwiązanie Prinsa, z przekaźnikiem ma symulować rozgrzany silnik - prawdopodobnie dla uniknięcia wprowadzania korekty z którą sterownik LPG sobie nie radzi. Druciarstwo, podobne dla kryzowania I i II generacji przez gości, którzy nie radzili sobie z dobraniem średnicy miksera i regulacją wydatku reduktora. Można też wlepić zworę zamiast NTC na reduktorze i instalacja będzie się przełączała nawet przy minusowych temperaturach.

Tak, tak, tak na benzynie każdy będzie jeździł idealnie. Tylko tu piszę o gazie w przypadku starszych instalacji, których według was już nie powinno być .... Ale do Was nie dociera że nadal są i niema sensu ekonomicznego ich wymieniać na sekwencje w granicach 2-3tys. zł jak samochód jest wart 3-4tys. zł. Chyba jasne jak słońce !!

Jak kogoś nie stać na inwestycje, a samochody nie mają wartości to pozostaje jeżdżenie rowerem lub autobusem. A temat kolego dotyczy sekwencji. Najpierw proponuję zapoznać się z dokładną dokumentacja a potem siać propagandę. Zalecenie stosowania tego przekaźnika było do starych sterowników prinsa.
Do moderatora. Proponuję zamkną już ten temat.