Peugeot 407 czy Audi A4 - Jakie auto wybrać

Nic śmiesznego w tym nie ma bo teraz naprawdę trzeba się bać przed zakupem.

mar19861986 wrote:

Zastanawiam się nad sedanami Audi A4 B6 lub Peugeot 407

Rozważałeś jakieś inne propozycje?

mar19861986 wrote:

cena tych dwóch modeli jest zbliżona, mimo że Audi starsze

No to oznacza, ze nie jest zbliżona... Za 10-letniego peugeota z bardzo udanym silnikiem wolnossącym zapłacisz 15 tys, a za audi 25 tys. To uważasz za zbliżone ceny? Czy warto ? Moim zdaniem nie. Choć wybrałbym coś innego niż 407.

junkerp wrote:

Zdecydowane Audi A4 będzie solidniejsze i mniej awaryjne. Lecz Peugeot na pewno oferuje większy komfort.
Zastanawiasz się nad dieslem, czy benzyną?

Z tą awaryjnością jest różnie w przypadku A4 zwłaszcza w dieslach. Trzeba uważać na przekręty w samochodach Audi.

https://www.facebook.com/AUTA-oryginalny-przebieg-566924643399768/?fref=nf

Na tej stronie pokazane jest Audi A4 B6 ze Szwecji z przebiegiem ponad 400 tys km w 2012 roku. W Polsce już zgubiło w stosunku do 2012 roku ok 150-160 tys km, a nie wiadomo ile przez te 4 lata właściciel zrobił tym autkiem. Liczyć możemy że ok 20 tys km w rok, czyli 80 tys km dodatkowe. Wiec teoretycznie można uznać ze autko zgubiło ponad 200 tys km.

Przecież audi w TDI zmniejszają przebieg, (bo jeżdżą do tyłu) i bardzo mało palą , a właściwie oddają jeszcze paliwo...

georgesgr wrote:

...Jedyna rzecz, jaka Niemcy robia lepiej, to jakosc wykonczenia. ...

I to juz sie zmienia. Citroen od C5 X7, zaczal robic nowoczesne auta ze swietnymi jakosciowo i gustownymi srodkami.
Peugeot tez nie ma sie co wstydzic jakosci, choc mi osobiscie te auta nie wpadaja w oko, ale moze strzelaja w bardziej tradycyjnego klienta.

Wg mnie roznica jest taka, ze takie Audi czy Passeratti naprawi kazdy pseudomechanik w stodole, bo jest tego pelno. Z Francuzem jak mechanik nie wie co i jak naprawic to zaczyna sie droga loteria, szczegolnie z elektryka i elektronika.
Najgorsze wg mnie sa niestety ASO.

Odpowiadajac na pytanie autora - bralbym lepiej wyposazonego Peugota.

Mam od kilku lat Peugeota 407 2.0 HDI z 2006r. sporo tras robię i co dziwne ani razu nie zatrzymała mnie policja a jak miałem audi to dosyć często widziałem lizak. I nie chodzi mi o przekraczanie prędkości lub inne ot po prostu rutynowe kontrolę, coś w tym jest. Awaryjność? Jak na razie nie nażekam, normalne eksploatacyjne wymiany. Jedyne co może denerwować to wyświetlacz nieczytelny gdy ciepło w kabinie i jest to wadą fabryczną tego auta. Długi przód ? W kilka dni się przyzwyczaiłem. Lepiej kupić na kołach 17 cali troszkę wtedy jest wyżej. Komfort jazdy w trasach super. Wygodnie a mam 187 wzrostu. Bałem się fapu ale odpukać zero problemów wypala się, tyle że płyn trzeba uzupełnić będzie za rok. Wygąd zewnętrzny? moim zdaniem linia super. Na koniec cena bardzo atrakcyjna w porównaniu z audi w takim samym stanie i wyposażeniu. Pozostawiam

domex32 wrote:

mar19861986 wrote:

dlaczego benzyny w A4 to farsa ? chyba najmniej awaryjne

Sprawa jest prosta, silniki rzędu 1.8 czy 1.8 turbo, czy tez 2.0 są słabe do masy auta, a większy jest ekonomicznie nie opłacalny, co za tym idzie są mocno wyeksploatowane, pobierają duże ilości oleju, wyciągają się w nich łańcuszki rozrządu, uszkadzają elementy regulujące zmienna fazę rozrządu, a i same głowice 20 zaworowe hmm no i 15 tys na dobre audi, raczej nie, a francuza w tej cenie bez problemu, co by to nie było, i stosunkowo młodszy.

Co to za herezja? 1.8T ma od 150koni co przy aucie które waży 1400 kg nie jest w cale złym wynikiem. Do tego ten silnik jest mega podatny na drobne dłubanki i 200 koni ma bez mrugnięcia okiem.

407 waży bardzo podobnie, więc co to za porównanie.

Jak już ktoś wspomniał, to dość skromny budżet na dobre, zadbane A4 B6, szczególnie przy tych cenach euro. Warto próbować, ale większość to będą miny.

Przy 407 od razu wykreśliłbym auta z Francji, chyba że masz na tyle umiejętności, żeby sprawdzić na ile było uszkodzone. Do tego te nieuszkodzone w 90% to taksówki, a to chyba już mówi wszystko o ich przebiegu

nodzy wrote:

Mam od kilku lat Peugeota 407 2.0 HDI z 2006r. sporo tras robię i co dziwne ani razu nie zatrzymała mnie policja a jak miałem audi to dosyć często widziałem lizak. I nie chodzi mi o przekraczanie prędkości lub inne ot po prostu rutynowe kontrolę, coś w tym jest.

Ty tak serio? To musisz wyglądać jak skazaniec

Miałem A4 B7, mam E60 LCI i Insignie. Zjeździłem całą polskę i trochę europy, i NIC Z TYCH RZECZY. Nigdy nie miałem kontroli bez powodu, a często jeżdze w nocy, gdy jest pusto na drogach.

Ten argument to HIT!

KapitanSTS wrote:

junkerp wrote:

Zdecydowane Audi A4 będzie solidniejsze i mniej awaryjne. Lecz Peugeot na pewno oferuje większy komfort.
Zastanawiasz się nad dieslem, czy benzyną?

Z tą awaryjnością jest różnie w przypadku A4 zwłaszcza w dieslach. Trzeba uważać na przekręty w samochodach Audi.

https://www.facebook.com/AUTA-oryginalny-przebieg-566924643399768/?fref=nf

Na tej stronie pokazane jest Audi A4 B6 ze Szwecji z przebiegiem ponad 400 tys km w 2012 roku. W Polsce już zgubiło w stosunku do 2012 roku ok 150-160 tys km, a nie wiadomo ile przez te 4 lata właściciel zrobił tym autkiem. Liczyć możemy że ok 20 tys km w rok, czyli 80 tys km dodatkowe. Wiec teoretycznie można uznać ze autko zgubiło ponad 200 tys km.

A słyszałeś o taksówkach z Francji. Ciekaw jestem miny wiekszosci włascicieli 407 z Francji, gdyby zadzwonili do ich odpowiednika CEPIK i sprawdzili ostatni taksówkarski przebieg

Czy taksówkarze we Francji jeżdżą wybitnie 407-kami z silnikami benzynowymi? Wątpie.

andrzej lukaszewicz wrote:

Czy taksówkarze we Francji jeżdżą wybitnie 407-kami z silnikami benzynowymi? Wątpie.

Gdzie doczytałeś się, że autor decyduje się wyłącznie na benzynę?

Kune wrote:

Co to za herezja? 1.8T ma od 150koni co przy aucie które waży 1400 kg nie jest w cale złym wynikiem. Do tego ten silnik jest mega podatny na drobne dłubanki i 200 koni ma bez mrugnięcia okiem.

Jak widać, czytać potrafisz, ale z naprawą aut masz mało wspólnego, to co piszemy to fakt. O sprawach ekonomicznych też pisałem jak zdazyłeś zauważyć, a nie napisać.

Kune wrote:

Na pewno ciężej będzie kupić audi, ze względu na jego popularność i ceny.

Raczej odwrotnie. Odbudowane z 2-3 róznych, albo z przebiegiem powyżej 0,5mln. km.

Quote:

Przy 407 musisz uważać na auta z Francji, już nie chodzi tu o uszkodzone auta, ale o ex taxi, które ludzie kupują, nie mając nawet pojęcia. Często to bardzo czyste i zadbane auta, ale przebiegi są kosmiczne.

A audi na pewno będzie miało rzeczywisty przebieg 100tys. km?

Quote:

Benzyna to bdb wybór, nie wiem jak tu prezentuje się Peugeot, ale Audi ma super udany 1.8T.

A na czym ta jego "udaność" polega?

Quote:

Dobrze gdybyś znalazł Quattro, ale w tym budżecie to raczej ciężki temat.

Pewnie, Quattro już na pewno będzie bezawaryjne. Człowieku, wiesz w ogóle o czym piszesz, że śmiesz doradzać? Prosta metoda - poszukaj sobie, i porównaj ilościowy stosunek tematów na tym forum, dotyczących aut VAG i PSA - zobaczysz których jest więcej.
VAG i jego "udane i dobre" silnik, przeszły do historii już przed 2000 rokiem, kiedy deski kreślarskie projektantów przejęli księgowi. Wieczne usterki rozrządów, jak zostało wyżej napisane, układy elektryczne niestety zaczynające prześcigać w usterkach auta francuskie, no i clou - zawieszenie. Od momentu wprowadzenia do niego aluminium, auta nadają się do jeżdżenia w koło komina, po świeżym równym asfalcie. Francuzy, pomimo nadal takiej sobie elektryki, niestety zaczynają bić niemców na głowę - silniki przestają ustepować trwałością, a nawet zaczynają być lepsze - mniej awaryjne i paliwo czy olejożerne.

mar19861986 wrote:

hehehehe, jeszcze troche i całkiem będę się bał coś kupić

I w zasadzie powinieneś.

Dobre, zadbane auta rozchodzą się po rodzinie lub znajomych jak świeże bułeczki. Nawet jeżeli takie auto trafi na listę ogłoszeń to znika po godzinie, bo handlarz daje ofertę powyżej wartości, skręca sobie potem licznik i sprzedaje prawie jako nowe.


To co się utrzymuje dłużej nie 2 czy 3 dni na portalach to zwyczajnie szrot, lub auta które wymagają pewnych kompromisów.

Kune wrote:

andrzej lukaszewicz napisał:
Czy taksówkarze we Francji jeżdżą wybitnie 407-kami z silnikami benzynowymi? Wątpie.

Gdzie doczytałeś się, że autor decyduje się wyłącznie na benzynę?

A tu:

mar19861986 wrote:

raczej benzyna (przy takich przebiegach aut uzywanych 150tys+) nie chce sie bawić w awarie diesla, turbosprężarki, filtry itp. - benzyna jest mniej awaryjna zdecydowanie

A na ogólne pytanie audi A4, czy peugeot 407 odpowiem: hyundai sonata.

tak sobie czytałem wczoraj cały dzień o peugeocie i przeraziło mnie to, co o nim piszą na forach peugeota, ewentualnie jeszcze opla astre H rozważałem (w tej chwili mam astre F)

rozważałem wcześniej sporo innych aut, ale w zestawieniu zostały jak dotąd już tylko te 3

to, ze sie przejade nie wiele mi pomoze, ogladalem peugeota, siedzialem w nim (troche nisko sie siedzi jak na moj wzrost 170cm), kryteria - awaryjnosc, aby przy kupnie za 15k nie wlozyc w niego kolejnych 10k

Ma rację. Trzeba samemu poznać samochód. Opinie tutaj nie wiele Ci dadzą, może jedynie stracisz możliwość zakupu solidnego samochodu. Znajomy jeździ Citroenem C5 z hydropneumatycznym zawieszeniem. Przejechał już prawie 400-450 tyś km bez awarii zawieszenia. Mówił że tylko raz zmienił w tym zawieszeniu kule, tzw sfery. Na forach się tylko mówi o awaryjności tego zawieszenia.

robokop wrote:

Kune napisał:

Na pewno ciężej będzie kupić audi, ze względu na jego popularność i ceny.

Raczej odwrotnie. Odbudowane z 2-3 róznych, albo z przebiegiem powyżej 0,5mln. km.

Uważasz, że za 15kpln latwiej kupić A4 B6? Kupowałeś coś ostatnio w tym budżecie, szczególnie z segmentu premium?

robokop wrote:

Cytat:

Przy 407 musisz uważać na auta z Francji, już nie chodzi tu o uszkodzone auta, ale o ex taxi, które ludzie kupują, nie mając nawet pojęcia. Często to bardzo czyste i zadbane auta, ale przebiegi są kosmiczne.
A audi na pewno będzie miało rzeczywisty przebieg 100tys. km?

A jak wyliczysz, to że na taryfie taki Peugeot spokojnie klepnie w 3 lata z 300kkm? To ile ma po 10 latach? Nie wiem co to ma do rzeczy, Audi będzie miało tyle ile ma z tym, że często auta z Niemiec/Austrii mają przez dłuższy czas serwisy w ASO, które jakiś tam pogląd na sprawę dają, a auta z Francji mają czystą historię serwisową i w rejestrze hektary kilometrów. Weź parę vinów akutalnych 508, tych które przyjechały jako bezwypadki i sprawdź. Kto jest w branży potwierdzi biznes na taksówkach francuskich.
Ale widzę, że jesteś kolejnym forumowym ekspertem, więc chyba Ci tego nie wytłumacze.

robokop wrote:

Cytat:

Benzyna to bdb wybór, nie wiem jak tu prezentuje się Peugeot, ale Audi ma super udany 1.8T.
A na czym ta jego "udaność" polega?

Polega na tym, że potrafi przyjąć na klate pod 400 koni bez otwierania silnika, choć są i tacy którzy walczą o więcej.
Do tego bardzo duży dostęp do części, atrakcyjne ceny, bardzo duży rynek części używanych, wymienność części między modelami. W większości przypadków (z np. 150KM) używając turbosprężarki z BAM, wtrysków, pompy i IC można wejść w granice bezpiecznych >250 koni - to chyba super efekt w stosunku do nakładów? 1.8T (nonTFSI) to jedne z najlepszych jednostek benzynowych od VAG i chyba ogólnie na rynku.

robokop wrote:

Pewnie, Quattro już na pewno będzie bezawaryjne. Człowieku, wiesz w ogóle o czym piszesz, że śmiesz doradzać? Prosta metoda - poszukaj sobie, i porównaj ilościowy stosunek tematów na tym forum, dotyczących aut VAG i PSA - zobaczysz których jest więcej.

"Człowieku" ja nie muszę szukać, bo miałem/mam te auta. Pokaż mi awarię quattro (torsena)? Bo jeszcze takowej nie widziałem, od TDI po S/RS? Jeździłeś kiedyś w Quattro (prawdziwym, nie dopinanym)? Czy tylko czytasz fora i oglądasz auta pod blokiem?

robokop wrote:

Wieczne usterki rozrządów, jak zostało wyżej napisane, układy elektryczne niestety zaczynające prześcigać w usterkach auta francuskie, no i clou - zawieszenie. Od momentu wprowadzenia do niego aluminium, auta nadają się do jeżdżenia w koło komina, po świeżym równym asfalcie. Francuzy, pomimo nadal takiej sobie elektryki

Wieczne usterki rozrządu w czym? W A4 B6? Chyba trochę płyniesz. Czy ma ktoś nie kupować 1.8T, bo pęka łańcuch w 1.4TSI, albo wał w 2.0TDI? Co ma jedno z drugim wspólnego? A sitko w 1.6 HDI to nie problem? Czy nie znalałeś jeszcze takiego tematu na forum?
Jakie zawieszenie z przodu ma np. 2.0HDI 407, albo 508? Nie czyżby aluminiowe? A jakie ma BMW? Renaut?
To nie wina auta, że mieszkasz na wsi i jeździsz po dziurawych drogach. Jakoś miałem 2x A4 B7 na wielowahaczu i po 100kkm nie miałem najmniejszego z nim problemu? Pewnie dla Polski, Rumunii, Ukrainy etc. powinni zrezygnować z zaawansowanego zawieszenia na rzecz resorów co?
Rozumiem, ze tylna belka w francuzach to lepsze rozwiązanie?

domex32 wrote:

Kune napisał:
Co to za herezja? 1.8T ma od 150koni co przy aucie które waży 1400 kg nie jest w cale złym wynikiem. Do tego ten silnik jest mega podatny na drobne dłubanki i 200 koni ma bez mrugnięcia okiem.


Jak widać, czytać potrafisz, ale z naprawą aut masz mało wspólnego, to co piszemy to fakt. O sprawach ekonomicznych też pisałem jak zdazyłeś zauważyć, a nie napisać.

A ile powinno palić 150-180 konne auto benzynowe ważące 1400-1500 kg? Bo nie rozumiem?
Domyślam się także, że turbodoładowane 163 konie (bo to chyba najpopularniejsza wersja) to totalnie zamulone auto? To czym jest 407 1.6b lub 1.6hdi? I co ma naprawa auta do jego osiągów? Uważam, że to dobre połączenie - 1.8T+A4 B6.

Dodano po 11 [minuty]:

mar19861986 wrote:

to, ze sie przejade nie wiele mi pomoze, ogladalem peugeota, siedzialem w nim (troche nisko sie siedzi jak na moj wzrost 170cm), kryteria - awaryjnosc, aby przy kupnie za 15k nie wlozyc w niego kolejnych 10k

Tutaj to bardziej kwestia egzemplarza niż ogółu.
Przez 10-15 lat to auto mogło przejść przez różne rzczy, trafić na różnych właścicieli. Jedni robią co trzeba, inni czekają aż coś nie odpadnie. Warto wziąć pod uwagę typowe wady i bolączki konkretnego egzemplarza, pozostałe kwestie to wyłącznie szczęście i poprzedni właściciel.
Zbieg kilku rzeczy do zrobienia może spowodować małą lawinę kosztów. Wystarczy, że będziesz miał do wymiany hamulce, trochę zawieszenia, rozrząd, opony, tłumik i inne pierdoły, a kwota się uzbiera.
Takie rzeczy zdarzają się w kilku letnim aucie, a co dopiero nastoletnim.

Prosty przykład:
A4 B8, 85kkm:
opony letnie 18 - 2800 zł (można oczywiście taniej)
żarniki xenon - 550 zł
pompa wody + wymiana - 900 zł
tarcze + klocki - 980 zł
filtry+olej - 350 zł
płyn hamulcowy - 190 zł
filtr gazu + przegląd instalacji - 230 zł
wm kół na zimowe + wyważenie - 90 zł

I to niby nic takiego, pare rzeczy eksploatacyjnych i się zbiera.

krótkie opinie, kóre z tych modeli auto byście wybrali, Peugeot 407, Audi A4 B6, ewentualnie Astra H

Osobiście wybrałbym Audi A4 B6 w wersji Avant. Silnik 1.8T 150KM zazwyczaj padają turbiny lub przepływomierze ale to z nieodpowiedniej eksploatacji niż wady. Jednak trzeba zwracać uwagę na inne rzeczy przy zakupie. Jeżeli mieszkasz na osiedlu to czy masz możliwość zaparkować takie autko czy nie lepiej mniejsze. Bo u mnie na osiedlu nie mam szans zaparkować takiego długiego samochodu. Auta stoją wszędzie: na chodnikach, blokują schody, przy drzwiach wyjściowych z klatki, blokują podjazd dla MPO. W osiedlu się chodzi ulicą bo chodnikiem nie ma jak. Dlatego z racji miejsc parkingowych pewnie bym się pokusił o Opla.

Wybrałbym astra h. Relatywnie najtańsza w utrzymaniu.

Saab 9-3 turbo,Volvo C70 2,4 , Audi w 1,8T.

tylko sposród tych 3, peugeot 407, audi a4 b6 i astra h

jesli chodzi o wyglad to peugeot na pierwszym miejscu a opel i audi egzekwo na drugim

na filmikach widzialem ze i wyciszenie w peugeocie lepsze itp. ale to francuz jednak ...

Tylko powiem Ci że mój znajomy ma francuza i właśnie jeździ do Francji do pracy. Co kilka miesięcy bez problemowo potrafi nim zrobić 2500 km w jedną stronę. Jeden dzień i jest w domu. Bez żadnych awarii, jeździ tak już z 4-5 lat. Mówią że francuzy awaryjne a to nie do końca prawda.

Najwazniejsze zebys sie dobrze w aucie czul a z opisu wynika ze wolisz Peugota i to jest najlepszy wybor z tych trzech pojazdow jest wygodne , niezawodne i tanie w ewentualnych naprawach.
Wazne jest tez zebys rozeznal sie w swojej okolicy czy masz mechanika ktory nie boi sie naprawiac takie samochody, bo niestety kupujac kilkuletni pojazd trzeba sie z tym liczyc.
Jezeli masz max 15.000 kup tanszy samochod za 13.000 a reszte przytrzymaj na nieprzewidziane wydatki i nie mysl ze im wiecej wydasz to bedzie lepsza fura...

Kune wrote:

1.8T (nonTFSI) to jedne z najlepszych jednostek benzynowych od VAG i chyba ogólnie na rynku.

Napewno nie najlepsze na rynku ale jeden lepszy z VAG o ile jest w mare nowy bo przy sporym przebiegu roznie bywa tym bardziej ze prawie kazdy kierowca katuje te silniki bo to przeciez Audi z kosmiczna moca

dziekuję za opinie i prosze o więcej Peugeot 407, Audi A4 B6, ewentualnie Astra H

Kolego mar19861986 z tego co widzę to Ty już masz swój typ czytając Twoje posty, a pisząc na forum chcesz się upewnić tylko w swoim przekonaniu o niezawodnym Audi które istniało w latach 90. Na dodatek jakie awarie diesli po 150kkm? Wychodzi nasza mentalność narodowa, po 150kkm diesel będzie jeździł bez większych problemów o ile ktoś nie gasi silnika zanim puści pedał gazu i nie jeździ notorycznie na 5 przy 1000rpm. Auta z zachodu mają wielokrotności tych 150kkm zastanów się nad tym.

domex32 dał Ci najlepsze porady można się wszystkimi kończynami pod tym podpisać. Chcesz bezawaryjne auto to musisz kupić zadbane, a nie takie które ma mało na liczniku. Obejrzyj ceny części na allegro nawet eksploatacyjne i porównaj każdą wybraną markę.
Najtańsza w utrzymaniu mało awaryjna Asta H potem Peugeot 407 na końcu Audi.
Z tym, że Audi ma faktycznie jeden wielki plus- mało traci mocno trzyma się w cenie. Dla Ciebie najlepsze będzie Audi w końcu ktoś kupować je musi, auto Ci się podoba więc po co się męczyć innym autem.

sawage wrote:

Kolego mar19861986 z tego co widzę to Ty już masz swój typ czytając Twoje posty, a pisząc na forum chcesz się upewnić tylko w swoim przekonaniu o niezawodnym Audi które istniało w latach 90.

To akurat standard w tym dziale, nie jakaś wybitna wina kolegi autora tematu.