Witam.
W załączniku znajduje się zdjęcie mojego budynku w którym działa choć nie idealnie usuwanie nagrzanego powietrza przez klimatyzatory.
W domu znajdują się łącznie trzy klimatyzatory monoblock które wydmuchują gorące powietrze do starego kanału kominowego.
W tym kanale aktualnie są przeprowadzone węże instalacji solarnej jednak nie ograniczają one wyraźnie przekroju który ma wymiar mniej więcej cegły.
Klimatyzator z pomieszczenia 3, poziomu 1, wdmuchuje rozgrzane powietrze przez ścianę do kanału współdzielonego z klimatyzatorem w pomieszczeniu 4 (rurą czerwoną). W pomieszczeniu 4 jest trójnik i odejście w właściwy kanał wentylacyjny kominowy. Przy samych klimatyzatorach są zainstalowane zawory zwrotne (stosowane do wentylatorów łazienkowych w postaci błony z folii).
Całe rury są plastikowe. Dodatkowym klimatyzatorem wpychającym ciepłe powietrze do komina jest klimatyzator z poziomu 2 i pomieszczenia 2.
Problem który u mnie występował to częściowe wzajemne przepychanie ciepłego powietrza pomiędzy klimatyzatorami. Gdy pracował jeden czuć było powietrze w rurze drugiego który nie pracował i tam powstawało zawirowanie z uwagi na zawór przed klimatyzatorem (co doprowadziło do jej zmięknięcia i deformacji - rury zwykłe wentylacyjne o czym nie wiedziałem z plastiku mięknącego przy ok 60 stopniach).
Dodane zostały dodatkowe zawory zwrotne na trójniku odejść pomieszczeń 3 i 4 co poprawiło sprawę.
Cug w kominie jest - dawniej był kominem spalinowym i nie było problemów z paleniem w piecach. Sprawę trochę ratuje otwarcie wyczystki w najniższym pomieszczeniu w którym jest zawsze chłodno od ziemi (wzmacnia się ciąg).
Proszę o opinię gdzie i jak próbować poprawić instalację skoro dawniej komin działał, a było podpiętych do niego 3 piece kaflowe, a teraz przy takiej samej konfiguracji jest problem i powietrze przepychane jest pomiędzy pomieszczeniami. Rozumiem że może występować inna różnica ciśnień z uwagi na inne temperatury niż w zimie, ale jednak powietrze z klimatyzatora ma ok 55 stopni, a na polu jest ok 35 stopni, więc dalej zachodzi różnica która powinna wspomagać ciąg.
Zastanawiam się nad dodaniem jakiegoś wentylatora wewnątrz szuflady, ale prawdę powiedziawszy to strasznie skomplikuje układ (kwestia sterowania i zasilania), oraz będzie wymagało dość znacznej ingerencji.
PS.
Dodatkowe pytanie - jeśli przyszłościowo chciałbym zainstalować piec węglowy, lub kominek to czy wspomniany kanał będę mógł wykorzystać jako nadmuchowy, kiedy zaraz obok przebiega druga szuflada (aktualnie nie używana) która będzie do odprowadzania spalin?
Z góry dzięki za porady.
W załączniku znajduje się zdjęcie mojego budynku w którym działa choć nie idealnie usuwanie nagrzanego powietrza przez klimatyzatory.

W domu znajdują się łącznie trzy klimatyzatory monoblock które wydmuchują gorące powietrze do starego kanału kominowego.
W tym kanale aktualnie są przeprowadzone węże instalacji solarnej jednak nie ograniczają one wyraźnie przekroju który ma wymiar mniej więcej cegły.
Klimatyzator z pomieszczenia 3, poziomu 1, wdmuchuje rozgrzane powietrze przez ścianę do kanału współdzielonego z klimatyzatorem w pomieszczeniu 4 (rurą czerwoną). W pomieszczeniu 4 jest trójnik i odejście w właściwy kanał wentylacyjny kominowy. Przy samych klimatyzatorach są zainstalowane zawory zwrotne (stosowane do wentylatorów łazienkowych w postaci błony z folii).
Całe rury są plastikowe. Dodatkowym klimatyzatorem wpychającym ciepłe powietrze do komina jest klimatyzator z poziomu 2 i pomieszczenia 2.
Problem który u mnie występował to częściowe wzajemne przepychanie ciepłego powietrza pomiędzy klimatyzatorami. Gdy pracował jeden czuć było powietrze w rurze drugiego który nie pracował i tam powstawało zawirowanie z uwagi na zawór przed klimatyzatorem (co doprowadziło do jej zmięknięcia i deformacji - rury zwykłe wentylacyjne o czym nie wiedziałem z plastiku mięknącego przy ok 60 stopniach).
Dodane zostały dodatkowe zawory zwrotne na trójniku odejść pomieszczeń 3 i 4 co poprawiło sprawę.
Cug w kominie jest - dawniej był kominem spalinowym i nie było problemów z paleniem w piecach. Sprawę trochę ratuje otwarcie wyczystki w najniższym pomieszczeniu w którym jest zawsze chłodno od ziemi (wzmacnia się ciąg).
Proszę o opinię gdzie i jak próbować poprawić instalację skoro dawniej komin działał, a było podpiętych do niego 3 piece kaflowe, a teraz przy takiej samej konfiguracji jest problem i powietrze przepychane jest pomiędzy pomieszczeniami. Rozumiem że może występować inna różnica ciśnień z uwagi na inne temperatury niż w zimie, ale jednak powietrze z klimatyzatora ma ok 55 stopni, a na polu jest ok 35 stopni, więc dalej zachodzi różnica która powinna wspomagać ciąg.
Zastanawiam się nad dodaniem jakiegoś wentylatora wewnątrz szuflady, ale prawdę powiedziawszy to strasznie skomplikuje układ (kwestia sterowania i zasilania), oraz będzie wymagało dość znacznej ingerencji.
PS.
Dodatkowe pytanie - jeśli przyszłościowo chciałbym zainstalować piec węglowy, lub kominek to czy wspomniany kanał będę mógł wykorzystać jako nadmuchowy, kiedy zaraz obok przebiega druga szuflada (aktualnie nie używana) która będzie do odprowadzania spalin?
Z góry dzięki za porady.