Witam! Mam gramofon, który chciałbym uruchomić. Jest to Unitra Bernard GS-460. Niestety gramofon nie kręci. Czy powinien kręcić od razu po opuszczeniu igły? Nie rozbierałem go jeszcze. Czy to działa tak, że wewnątrz jest np. stycznik, który powoduje, że opuszczając igłę zamyka obwód silnika? Dzięki za wszelkie rady!
P.S. Z przodu mam: przycisk zasilania, regulację głośności, dwa przełączniki szybkości obrotów oraz zapadkę do opuszczania igły (niestety igła samoczynnie wraca do pozycji zero, a moim zdaniem powinna pozostać nisko po opuszczeniu, tak jakby ta zapadka nie zakleszczała się)
P.S. Z przodu mam: przycisk zasilania, regulację głośności, dwa przełączniki szybkości obrotów oraz zapadkę do opuszczania igły (niestety igła samoczynnie wraca do pozycji zero, a moim zdaniem powinna pozostać nisko po opuszczeniu, tak jakby ta zapadka nie zakleszczała się)
Temat zatem zamykam. Przyczyną okazały się zaśniedziałe gniazda bezpieczników.