Witam,
Mam problem z pompą ULKA EP5. Ostatnio spaliła mi się cewka, więc kupiłem nową. Pompa ruszyła, lecz pracuje tylko przez 5,6 sekund. Później się blokuje. Trzeba ją rozebrać i złożyć ponownie, wtedy działa znowu 5,6 sekund. Zauważyłem, że rozciągnięcie sprężynki trzymającej kuleczkę zamykającą tłok, wydłużyło czas pracy do 15sek. później znowu się zatyka i stoi. Jakieś sugestie?
Z góry dzięki!
W czym pracuje ta pompka? Jest filtr przed wlotem do pompki?
Pracuje przez chwilę - mam rozumieć, ze przez chwilę zasysa wodę i ja pompuje, a potem mechanicznie pompka pracuje, ale nie pompuje?
W czym pracuje ta pompka? Jest filtr przed wlotem do pompki?
Pracuje przez chwilę - mam rozumieć, ze przez chwilę zasysa wodę i ja pompuje, a potem mechanicznie pompka pracuje, ale nie pompuje?
Pompka jest wyjęta z ekspresu Delonghi ECO310, podłączona bezpośrednio do zasilania z gniazdka 230V. Pobiera wodę przez wężyk z miski a do wylotu nie jest nic podłączone.
Tak. Pompa pobiera wodę na początku, później się blokuje i tylko drży. Trzeba ją rozkręcić i skręcić jeszcze raz - wtedy znowu działa aż do zablokowania.
Wyrzuć ją, kup następną - z tego co pamiętam już w okolicach 40 zł. Ta może mieć już zwyczajnie zmęczony mechanizm, czyli sprężyny. Próbowałem je naprawiać, dopóki nie doszedłem że to bez sensu. Sprężyna tłoka od strony tłoczącej nie była pęknięta?
Wyrzuć ją, kup następną - z tego co pamiętam już w okolicach 40 zł. Ta może mieć już zwyczajnie zmęczony mechanizm, czyli sprężyny. Próbowałem je naprawiać, dopóki nie doszedłem że to bez sensu. Sprężyna tłoka od strony tłoczącej nie była pęknięta?
Nie była. Niby wszystko dobrze, bo porównuje z filmikami na youtube, ale po złożeniu ten sam problem.
Kulka wygląda OK. Co do pompki, to powinna być w dobrym stanie, ponieważ sam ekspres był używany od nowości max. 20 razy.
Zauważyłem przy rozbieraniu ,że zawsze tworzy się podciśnienie w komorze, w której znajduje się ta kulka.
Bo to mniej więcej tak powinno działać. Tłok cofając się, tworzy podciśnienie w tej komorze, uchylające kulkę, a zamykające zawór wylotowy, żeby nabrać do tej komory wody. Potem tłok wracając wypycha wodę z tej komory.
Pompa tego typu wykonana jest z dość dużą precyzją. Spróbuj bardzo delikatnie nasmarować ruchome elementy smarem silikonowym z atestem do stosowania w urządzeniach spożywczych. Być może tarcie elementów powoduje nagrzewanie elementów i utrudnia działanie. Walczyłem kiedyś z taką pompą, bo kolega uparł się, żeby pompować gorąca wodę i blokada następowała po 1- 2 min.
Podepnę się do tematu ponieważ ostatnio miałem do czynienia z pompą ULKA EP5 230V w ekspresie Delonghi . Pompa niby pracowała w trybie gorącej wody z dyszy spieniacza i funkcji płukania a nawet wstępnego zaparzania. Jak doszło do etapu nalewania gdzie potrzebne jest duże ciśnienie ścichała i nie nalewała. Mokra kawa z bloku zaparzającego lądowała w pojemniku i zapalały się kontrolki błędu. Na początek sprawdziłem drożność bloku zaparzającego ,infuzora ,rurek itd. Przy okazji przeczyściłem nawet na kilka prób udało ni się uzyskać dobry cykl. Po prześledzeniu wątków pompy na forum doszedłem do wniosku że to pompa i to jej część hydrauliczna. Zamówiłem nową i tu spostrzeżenie pompy podpisane na aledrogo typem ekspresu są wyraźnie droższe niż tak samo wyglądające i z parametrami ogólnie opisane jako do ekspresów. Rozebrałem część hydrauliczną obejrzałem dokładnie wszystkie elementy a szczególnie tłok jego oring , kulkę, sprężyny ,uszczelki. Stwierdziłem że nie ma się do czego w hydraulice przyczepić. Pomierzyłem cewkę jak się zorientowałem zintegrowaną z dioda prostowniczą w szereg (prostownik półokresowy).
Mierzyłem multimetrem UNI-T UT70A i na zakresie omomierza 2 MΩ w kierunku zaporowym wyszło 0 Ω ,w przewodzenia 15 MΩ. Przeszedłem na tester złącz półprzewodnikowych (symbol diody) pokazało odpowiednio 0 i 1225. Wydało mi się podejrzanie dużo i słusznie ,
przyszła nowa pompa. Pomiar rezystancji odpowiednio 0 i 1,15 MΩ złącza 0 i 671.
Zamontowałem nową pompę i jest dobrze. Dodam tylko że korpus cewki starej jest z tworzywa koloru białego ,gdzieś na forum wyczytałem że była wadliwa partia takich, ta która kupiłem jest czerwona. Na cewce wadliwej nie widać na oko żadnych nieprawidłowości typu przegrzanie ,odkształcenie itp. termik w kieszonce na korpusie cewki dobry (rezstancja zmierzona na zakresie 200Ω ułamek Ω) przeniesiony do nowej pompy.
Pozdrawiam elektrodowców
Ja też stoczyłem batalię z moja pompką ale objawy były przedziwne. Przez długi czas problem objawiał się tak samo: po uruchomieniu ekspresu zawsze pojawiał się monit o "zalewanie obwodu wodnego". A dlaczego? Bo pierwsze uruchomienie pompki na fazę płukania nigdy się nie udawało - tylko cicho brzęczała. Ale podczas zalewania obwodu - zawsze działała poprawnie. I robiła zawsze każdą wymagana kawę. Po prostu jakieś fatum. Nie chciało mi się wierzyć że to pompka - rozkopałem, szukałem po układzie zasilania - wszystko OK. Rozkopałem w końcu pompkę - wszystko wygląda super. Po złożeniu przez chwilę pracuje, potem tylko brzęczy. Pompka wymontowana, podłączona na krótko do zasilania - po chwili brzęczenia zaczyna pompować wodę litrami - wszystko OK. Składałem ten ekspres i pompkę chyba z 10 razy i zawsze to samo. Ostatecznie oczywiście zakup nowej pompki - jutro ma przyjść. Zobaczymy czy będzie działała czy też będzie świrowała.
Osobiście obstawiam że problemem było zacinanie się pompy na o-ringu. Niestety o-ringu na wymianę nie mam a nie chce mi się już więcej eksperymentować.
EDIT: nowa pompka śmiga jak marzenie. Stara po wymontowaniu była tak zacięta że nawet po podłączeniu na krótko nie chciała ruszyć. Dopiero trzeba było nią solidnie popukać żeby ruszyła.
trzeci rodzaj prawdy)
