Witam.
Chciałem się dowiedzieć co to za urządzenie. Pytałem poprzedniego właściciela co to, to rozkładał ręce. Może ktoś z was wie co to jest? W zał. fota
Wygląda na dokładany "moduł" filtra DPF, względnie SCR (adblue), ktoś chciał sobie dorobić nowszą normę euro w starej skakance. Pomysłowy dobromir musiał być...
Szukać filtra DPF albo katalizatora SCR (ew. zbiornika na adblue).
Nie wiem jak się mają do tego nasze przepisy, norma musi być udokumentowana.
Z tego co przeglądam musisz mieć opinię niezależnego rzeczoznawcy, względnie wystarczy homologacja dokonanej instalacji. Więc daleka droga przed tobą, skoro sprzedający nie wiedział że to ma to i pewnie papierów nie ma.
Pytanie czy jest sens legalizowania tej "instalacji", bo ona była instalowana w celu wpuszczenia na jakąś konkretną drogę i/lub zmniejszenia opłat przejazdowych przez drogi krajowe, jeśli masz zamiar kręcić się w koło komina to bez różnicy która norma euro to będzie. Gdybyś jeździł po drogach gdzie euro obowiązuje to byś szukał konkretnego samochodu - widocznie nie potrzebujesz, tym samym dałeś odpowiedź swoim dyskutantom - olej ten shit . Chyba że to jednak filtr cząstek i będzie problem jak się zatka ale skoro poprzednik nic nie wiedział... , może już dawno ta instalacja z kolektora jest zdjęta (bo się komuś zatkało) a komputerek został w spadku, tak to jest z kupowaniem (po 5 właścicielach).
Niech mechanik przejrzy kolektor (układ) wydechowy, to nie igła, albo coś jest albo nie ma, może znajdzie jakieś ślady montażu-demontażu podzespołów, ew. wiszące luźne wiązki od czujników (których już nie ma).
No bede musiał zobaczyć czy coś jest. Dodam że to co jakiś czas "cicho bzyczy" i po chwili przestaje i na koniec słychać lekkie psiknięcie gdzieś na zewnątrz (powietrze).
Może to mieć związek z centralnym smarowaniem (mam na powietrze).