Witam
Posiadam sprawną grzałke 2kW od czajnika elektrycznego i chce z niej zrobić łażnie piaskową, polega to na tym że grzałka będzie umieszczona w garnku z piaskiem i będzie go podgrzewać do wysokiej temperatury i będzie ona ogrzewała różne substancje. Czajnik ma czujnik ( taka blaszka która przy określonej temperaturze się wygina i wyłącza czajnik-woda się ugotowała), grzałka nie zalana wodą szybko się wyłącza (po paru sekundach) bo osiągnęła już temperaturę w której się blaszka wygina, pod odkręceniu czujnika grzałka grzała i grzała i teraz moje pytanie czy grzałka bez takowego czujnika cała zanurzona w piasku się nie spali po godzinie? Jak by to nie wypaliło to mam też samą grzałkę bodajże 2kW od bojlera elektrycznego.
Proszę o szybką odpowiedź!
Pozdr.
Posiadam sprawną grzałke 2kW od czajnika elektrycznego i chce z niej zrobić łażnie piaskową, polega to na tym że grzałka będzie umieszczona w garnku z piaskiem i będzie go podgrzewać do wysokiej temperatury i będzie ona ogrzewała różne substancje. Czajnik ma czujnik ( taka blaszka która przy określonej temperaturze się wygina i wyłącza czajnik-woda się ugotowała), grzałka nie zalana wodą szybko się wyłącza (po paru sekundach) bo osiągnęła już temperaturę w której się blaszka wygina, pod odkręceniu czujnika grzałka grzała i grzała i teraz moje pytanie czy grzałka bez takowego czujnika cała zanurzona w piasku się nie spali po godzinie? Jak by to nie wypaliło to mam też samą grzałkę bodajże 2kW od bojlera elektrycznego.
Proszę o szybką odpowiedź!
Pozdr.