Witam,
po kilkunastu minutach prania dywanu, na wylocie z odkurzacza pokazała się piana (!?). Po chwili silnik zaczął charczeć. wyłączyłem go i po rozebraniu okazało się że piana dostała się do turbiny. Czy to możliwe że poszła na uzwojenia i zrobiło sie zwarcie. Wszystko dokładnie wyczyściłem i wysuszyłem, ale silnik charczy i mocno iskrzy na komutatorze. Chcę wymienić silnik ale jak uniknąć zalania kolejnego silnika - konstrukcja powinna chyba być na to odporna.
pozdrawiam
po kilkunastu minutach prania dywanu, na wylocie z odkurzacza pokazała się piana (!?). Po chwili silnik zaczął charczeć. wyłączyłem go i po rozebraniu okazało się że piana dostała się do turbiny. Czy to możliwe że poszła na uzwojenia i zrobiło sie zwarcie. Wszystko dokładnie wyczyściłem i wysuszyłem, ale silnik charczy i mocno iskrzy na komutatorze. Chcę wymienić silnik ale jak uniknąć zalania kolejnego silnika - konstrukcja powinna chyba być na to odporna.
pozdrawiam