Fiat Stilo 1.8 16V Nowy rozrusznik i dalej to samo p o m o c y !

Witam mam problem z odpaleniem mojego Fiata Stilo 1.8 16V 2002 a mianowicie 4 miesiące temu padł mi rozrusznik (norma po tylu latach użytkowania) kupiłem nowy sprawny(ze szrotu za 150zł) zamontowałem i wszystko grało jak należy aż do wczoraj... po wyjeździe z pracy pojechałem do sklepu zgasiłem auto i gdy przyszedłem juz nie odpalił... w rozruszniku było słychać jak by tylko elektromagnes wyrzucało ale silnik nie obracał... pomyślałem ze szczotki się zawiesiły wiec puknąłem pare razy ale bez skutku... czyli co dalej kupiłem rozrusznik kolejny myśląc ze tamten sie zepsuł zamontowałem go a tu.... to samo po przekręceniu stacyjki pstyka a nie kreci silnik... podłączyłem wiec stary rozrusznik na krótko pod aku i rozrusznik śmiga aż miło a na dole gdy go podłączam wyrzuca tylko elektromagnes bez żadnej reakcji silnika.. co to może być wie ktoś???

Kabel akku>rozrusznik

no tak ale czy gdyby z tym kablem coś było nie tak to elektromagnes by wyrzucał ?

Przerwa na plusowym - tak , na masie - nie

Czyli co mam zrobić ?? i jak to sprawdzić, ominąć, naprawić ???

Problemem może też być ten cienki przewód ze stacyjki. Podmień go innym i podłącz przyłóż bezpośrednio do akumulatora, pamiętając o tym żeby samochód był na biegu jałowym.

Ewentualnie zewrzeć gruby z cienkim, bezpośrednio na rozruszniku zamontowanym w aucie.

Moderated By T5:

Niebezpieczne porady są zawsze nagradzane.
3.1.11. Nie wysyłaj wiadomości, które nic nie wnoszą do dyskusji. Wprowadzają w błąd, są niebezpieczne czy nie rozwiązują problemu użytkownika.
Ostrzeżenie.

a może jakiś przekaźnik czy bezpiecznik gdzieś tam jest czy coś?

Dodano po 3 [minuty]:

WędkarzStoLica próbowałem tak i była ta sama reakcja co po przekręceniu stacyjki czyli wyrzucał sam elektromagnes...a silnik ani rusz..

Na zasilanie rozrusznika nie ma przekażnika, ewentualnie bezpiecznik ( tu przyznam
nie wiem czy jest) Jeżeli występuje to najczęściej zaraz przy akumulatorze.
Sprawdzenie prosta sprawa : zbadać należy kontrolką obecność napięcia na "automacie"
rozrusznika - nie świeci, wiadomo idziemy po kablu szukając przerwy, cienki nie jest
wyśledzić latwo. Gdyby zaświecila, to należy obserwując kontrolkę dokonać próby rozruchu.
Gdyby jakimś cudem dalej świecia, to będziemy rwać wlosy z glowy

ludzie o czy wy piszecie? bez gołowy? typowy problem tych aut to jest ieden mały pin na rozrusznik, jak on nie będzie we właściwym miejscu to nie zadziała, nie napisze więcej, i nie chodzi o elektrykę

Żarówka H4 do grubego zasilającego rozrusznik, drugi przewód do masy i próbujemy kręcić. Jeśli żarówka ciągle jasno świeci, wymiana rozrusznika, jeśli świeci słabo i przy okazji przygasa wszystko, sprawdzamy przewody zasilające i klemy akumulatora, jeśli żarówka gaśnie a reszta kontrolek świeci jasno, naprawiamy przewód zasilający, akumulator- rozrusznik. Jeśli przewody sprawne, Kolega wymieni w końcu akumulator i cieszy się autem, pozostali niech przestaną wypisywać naciągane teorie.

Czyli rozumiem Panie panam, że ten post mial glownie zaspokoić Pańskie ego ?
Nic nie wiecie. nie myślicie, ja wiem więcej ale i tak nie powiem wszystkiego, męcz się chlopie -
tak to wygląda.

Panie Panam a coś wiecej na temat tego pinu i gdzie on sie znajduje dokładniej i co z nim oczywiście zrobić ?

Dodano po 5 [godziny] 1 [minuty]:

ZAKAŃCZAM Temat problemem okazała się masa silnika która była zaśniedziała po wyczyszczeniu styku wszystko działa! Pozdrawiam!