Witam, opisze najdokładniej jak mogę, mianowicie w lato odpalilem skuter przejechałem 30m i zgasł, zaprowadzilem go do domu na drugi dzień spróbowałem odpalić, odpalil ale nie wkrecal sie na obroty i zgasł i pozniej juz nie chcial zlapac, stwierdzilem ze cos jest z gaznikiem wiec go zdemontowalem i rozebralem, zostawilem skuter az do dzisiaj bo stwierdzilem ze zrobie mu od razu remont aby juz wszystko bylo ok, zmienilem cylinder na 70 oraz gaznik , wszystko skrecilem i probuje go odpalic. czasami lapie i zaraz swiece zalewa, iskra niby jest, podlewalem juz mu pod swiece ale ten sam efekt tak jak by chcial zlapac ale go odcina i gasnie i nadal nie wiem co może byc przyczyną. Zastanawiam się czy to nie wina modułu ale nie jestem pewny a nie chce juz za bardzo w niego inwestować. Bardzo bym prosił o pomoc.