Witam,
Choć zbudowałem wiele różnych bardziej lub mniej pożytecznych urządzeń, to jest mój debiut w dziale DIY na Elektrodzie. Od razu napominam, że nie jest to ambitny projekt „od zera” ani też gotowy przepis na zbudowanie urządzenia, a tylko opis wykorzystania niepotrzebnych „gratów” w konkretnym celu. Ale do rzeczy. Moje hobby to m.in. naprawa sprzętu audio, szczególnie tego starego. Często zachodzi też konieczność przestrojenia zakresu UKF radioodbiornika. Do tej pory radziłem sobie metodą „na słuch” wspomagając się multimetrem i tunerem cyfrowym służącym do „nasłuchiwania” częstotliwości heterodyny odbiornika strojonego, a także w odwrotną stronę – jako generatora w.cz. Jakiś czas temu trafiła mi się do przestrojenia bardzo oporna Jowita 2 IC, w której z powodu wzbudzania się nie sposób było ustalić na jakiej częstotliwości pracuje głowica. Wtedy zaszła konieczność podłączenia jakiegoś miernika częstotliwości. Po rozejrzeniu się w warsztacie, znalazłem stare, zapomniane chińskie radio Pionier (przez „i”).
Niestety nie zachowało się zdjęcie sprzed rozłożenia.
Radyjko jakości słabej, ale mające tę zaletę, że strojone jest ręcznie kondensatorem zmiennym i mające cyfrowy odczyt częstotliwości. Sterowane jest z układu NEC’a A777, którego dokumentacji nigdzie niestety nie znalazłem.
Dlatego też trzeba było po omacku znaleźć wejście pomiaru częstotliwości. Podłączyłem na szybko wykonaną sondę w postaci 3 zwojów drutu i potwierdziłem jego przydatność (Jowitę udało się przestroić). Zastanawiałem się chwilę, co teraz z tym zrobić. Pomysł pierwotnie był taki, aby wybebeszyć elektronikę i włożyć do jakiejś obudowy. Po głębszych przemyśleniach stwierdziłem, że obudowę już przecież mam (oryginalną), trzeba tylko wywalić niepotrzebne rzeczy (np. mechanikę magnetofonu) i dostosować. Po jeszcze głębszych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że można by wykorzystać pozostałe układy radia do celów diagnostycznych, czyli tuner, wzmacniacz magnetofonowy i końcówkę mocy. Tak narodził się plan:
Jest to jeden kilku nakreślonych planów, ale najbardziej ostateczny. Oczywiście trochę trwało, zanim powstał, gdyż trzeba było empirycznie znaleźć wszystkie wyjścia i wejścia układu A777 jak i pozostałych bloków (tu już było łatwiej, bo dostępne są noty katalogowe układów scalonych).
Po wstępnym opanowaniu tego chińskiego „pająka” postanowiłem wykorzystać następujące bloki radia:
- płyty z układem sterującym A777, wyświetlaczem i klawiaturą do odczytu częstotliwości FM i AM i przełączania funkcji;
- tuner radia (TA7640AP) jako wyjście i wejście sygnału p.cz. FM jak i AM oraz wyjście m.cz.;
- przedwzmacniacz magnetofonowy jako wejście m.cz. dla słabych sygnałów (przyda się przy naprawach magnetofonów);
- końcówka mocy (TDA2005) jako wzmacniacz m.cz. (jeden kanał zasila wbudowany głośnik, pod drugi można podłączyć głośnik zewnętrzny).
Stereodekoder (TA7343AP) jako zbędny, usunąłem.
Sygnały m.cz. radia standardowo przełączane są diodami. Ja do przełączania sygnałów m.cz. i w.cz. użyłem miniaturowych przekaźników na 12V:
Opierając się oznaczeniami na „schemacie” blokowym wygląda to tak:
- PK 1 rozłącza głowicę AM lub FM od toru p.cz., co pozwala pobierać z gniazda IF sygnał p.cz. lub na to gniazdo go podawać;
- PK 2 przełącza zakresy AM/FM dla sygnałów doprowadzanych, lub pobieranych z gniazda IF;
- PK 3 przełącza czułość wejścia m.cz. (typu jack) – w jednej pozycji sygnał o większej amplitudzie doprowadzany jest do wejścia wzmacniacza mocy, a w drugiej pozycji, poprzez wzmacniacz magnetofonowy (dla sygnału o małej amplitudzie).
Cewki przekaźników PK 1 i PK 2 sterowane są bezpośrednio z płyty sterującej, do PK 3 dobudowałem prosty bufor na tranzystorze BC547 ze względu na zbyt niskie napięcie sterujące. PK 1 uruchamiany jest przy zmianie zakresów radia przyciskiem BND, PK 2 steruje się wciskając przycisk LOC, a PK 3 przyciskiem zmiany rodzaju taśmy MTL, który uaktywnia się w trybie magnetofonu, który to tryb włącza się po włożeniu wtyku jack do gniazda CD IN (po przeróbce przełącznik w gnieździe uruchamia funkcję TAPE).
Na wyświetlaczu oznaczyłem markerem wyświetlające się funkcje i opisałem ich nowe przeznaczenie.
Dobudowałem prosty zasilacz z wykorzystaniem transformatora z radia Ślązak i stabilizatora 7812:
Wbudowałem również głośnik:
Tak wygląda panel czołowy:
Wejście kasety zabudowałem pleksą z gniazdami i przełącznikami dźwigienkowymi. Gałki po lewej to strojenie radia (na górze) i głośność (na dole). 2 z 4 przycisków pełnią teraz inne funkcje (LOC – przełączanie p.cz., MTL – zmiana czułości wejścia m.cz.), przycisk MO/ST pozostał niewykorzystany, BND działa prawie po staremu. Lewe gniazdo BNC to wejście pomiarowe częstotliwości, prawe – wyjście bądź wejście p.cz. Gniazdo chinch to wyjście m.cz. sygnału z tunera. Przełącznik na górze po prawej stronie pozwala na odczyt częstotliwości wbudowanego tunera, ten na dole to włącznik zasilania. Wykorzystałem również jeden z potencjometrów suwakowych korektora dźwięku – służy on za bardzo prosty regulowany filtr obcinający niskie częstotliwości (np. gdyby zaszła nagła potrzeba sprawdzenia głośnika wysokotonowego). Z tyłu radia dodatkowo zastosowałem przełącznik wyłączający głośnik, lub zasilanie tunera, w zależności od pozycji. Odłączania zasilania tunera zastosowałem profilaktycznie, aby nic nie zakłócało pomiaru częstotliwości. Z tyłu również jest zaciskowe gniazdo głośnikowe oraz antenka w postaci przewodu. Należy tutaj dodać, że urządzenie to może służyć za zwykłe radio.
Tak prezentuje się w całości:
Zadbałem też o „dizajn” w postaci LED-owego podświetlenia, napisów, pomalowania górnej pokrywy i dodania gumowych nóżek
Tak prezentuje się podczas pomiaru:
Trzeba tylko pamiętać, że częstotliwość mierzona jest pomniejszona o 10,7 MHz dla zakresu FM i o465* 455 kHz dla AM, ale przy strojeniu to nie przeszkadza. Można również sprawdzić pracę heterodyny przed przestrojeniem – przyrząd mierzy również „stary” zakres UKF.
Podsumowując – powyższy opis jest przykładem na wykorzystanie starego radia do pomiarów częstotliwości i zgrubnego sprawdzania działania bloków p.cz. i m.cz. odbiorników radiowych, magnetofonów czy też wzmacniaczy. Ze względu na to, że typów takich radyjek jest sporo i zbudowane są na różnych układach scalonych, opis ten nie stanowi gotowego projektu i każdy sam we własnym zakresie musi sobie taki stworzyć. Oczywiście, jeśli ktoś miałby identyczne radio, lub sam układ, to w miarę możliwości pomogę. Całość koosztowała mnie 4 zł. (za uniwersalną płytkę drukowaną) i trochę wolnego czasu. Mam nadzieję, że będzie jakimś natchnieniem
Pozdrawiam!
Tomek
P.S. Gdyby ktoś posiadał jakieś informacje o układzie A777 to byłbym bardzo zainteresowany.
* - poprawione
Choć zbudowałem wiele różnych bardziej lub mniej pożytecznych urządzeń, to jest mój debiut w dziale DIY na Elektrodzie. Od razu napominam, że nie jest to ambitny projekt „od zera” ani też gotowy przepis na zbudowanie urządzenia, a tylko opis wykorzystania niepotrzebnych „gratów” w konkretnym celu. Ale do rzeczy. Moje hobby to m.in. naprawa sprzętu audio, szczególnie tego starego. Często zachodzi też konieczność przestrojenia zakresu UKF radioodbiornika. Do tej pory radziłem sobie metodą „na słuch” wspomagając się multimetrem i tunerem cyfrowym służącym do „nasłuchiwania” częstotliwości heterodyny odbiornika strojonego, a także w odwrotną stronę – jako generatora w.cz. Jakiś czas temu trafiła mi się do przestrojenia bardzo oporna Jowita 2 IC, w której z powodu wzbudzania się nie sposób było ustalić na jakiej częstotliwości pracuje głowica. Wtedy zaszła konieczność podłączenia jakiegoś miernika częstotliwości. Po rozejrzeniu się w warsztacie, znalazłem stare, zapomniane chińskie radio Pionier (przez „i”).

Niestety nie zachowało się zdjęcie sprzed rozłożenia.
Radyjko jakości słabej, ale mające tę zaletę, że strojone jest ręcznie kondensatorem zmiennym i mające cyfrowy odczyt częstotliwości. Sterowane jest z układu NEC’a A777, którego dokumentacji nigdzie niestety nie znalazłem.
Dlatego też trzeba było po omacku znaleźć wejście pomiaru częstotliwości. Podłączyłem na szybko wykonaną sondę w postaci 3 zwojów drutu i potwierdziłem jego przydatność (Jowitę udało się przestroić). Zastanawiałem się chwilę, co teraz z tym zrobić. Pomysł pierwotnie był taki, aby wybebeszyć elektronikę i włożyć do jakiejś obudowy. Po głębszych przemyśleniach stwierdziłem, że obudowę już przecież mam (oryginalną), trzeba tylko wywalić niepotrzebne rzeczy (np. mechanikę magnetofonu) i dostosować. Po jeszcze głębszych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że można by wykorzystać pozostałe układy radia do celów diagnostycznych, czyli tuner, wzmacniacz magnetofonowy i końcówkę mocy. Tak narodził się plan:

Jest to jeden kilku nakreślonych planów, ale najbardziej ostateczny. Oczywiście trochę trwało, zanim powstał, gdyż trzeba było empirycznie znaleźć wszystkie wyjścia i wejścia układu A777 jak i pozostałych bloków (tu już było łatwiej, bo dostępne są noty katalogowe układów scalonych).

Po wstępnym opanowaniu tego chińskiego „pająka” postanowiłem wykorzystać następujące bloki radia:
- płyty z układem sterującym A777, wyświetlaczem i klawiaturą do odczytu częstotliwości FM i AM i przełączania funkcji;
- tuner radia (TA7640AP) jako wyjście i wejście sygnału p.cz. FM jak i AM oraz wyjście m.cz.;
- przedwzmacniacz magnetofonowy jako wejście m.cz. dla słabych sygnałów (przyda się przy naprawach magnetofonów);
- końcówka mocy (TDA2005) jako wzmacniacz m.cz. (jeden kanał zasila wbudowany głośnik, pod drugi można podłączyć głośnik zewnętrzny).
Stereodekoder (TA7343AP) jako zbędny, usunąłem.
Sygnały m.cz. radia standardowo przełączane są diodami. Ja do przełączania sygnałów m.cz. i w.cz. użyłem miniaturowych przekaźników na 12V:


Opierając się oznaczeniami na „schemacie” blokowym wygląda to tak:
- PK 1 rozłącza głowicę AM lub FM od toru p.cz., co pozwala pobierać z gniazda IF sygnał p.cz. lub na to gniazdo go podawać;
- PK 2 przełącza zakresy AM/FM dla sygnałów doprowadzanych, lub pobieranych z gniazda IF;
- PK 3 przełącza czułość wejścia m.cz. (typu jack) – w jednej pozycji sygnał o większej amplitudzie doprowadzany jest do wejścia wzmacniacza mocy, a w drugiej pozycji, poprzez wzmacniacz magnetofonowy (dla sygnału o małej amplitudzie).
Cewki przekaźników PK 1 i PK 2 sterowane są bezpośrednio z płyty sterującej, do PK 3 dobudowałem prosty bufor na tranzystorze BC547 ze względu na zbyt niskie napięcie sterujące. PK 1 uruchamiany jest przy zmianie zakresów radia przyciskiem BND, PK 2 steruje się wciskając przycisk LOC, a PK 3 przyciskiem zmiany rodzaju taśmy MTL, który uaktywnia się w trybie magnetofonu, który to tryb włącza się po włożeniu wtyku jack do gniazda CD IN (po przeróbce przełącznik w gnieździe uruchamia funkcję TAPE).
Na wyświetlaczu oznaczyłem markerem wyświetlające się funkcje i opisałem ich nowe przeznaczenie.
Dobudowałem prosty zasilacz z wykorzystaniem transformatora z radia Ślązak i stabilizatora 7812:

Wbudowałem również głośnik:


Tak wygląda panel czołowy:

Wejście kasety zabudowałem pleksą z gniazdami i przełącznikami dźwigienkowymi. Gałki po lewej to strojenie radia (na górze) i głośność (na dole). 2 z 4 przycisków pełnią teraz inne funkcje (LOC – przełączanie p.cz., MTL – zmiana czułości wejścia m.cz.), przycisk MO/ST pozostał niewykorzystany, BND działa prawie po staremu. Lewe gniazdo BNC to wejście pomiarowe częstotliwości, prawe – wyjście bądź wejście p.cz. Gniazdo chinch to wyjście m.cz. sygnału z tunera. Przełącznik na górze po prawej stronie pozwala na odczyt częstotliwości wbudowanego tunera, ten na dole to włącznik zasilania. Wykorzystałem również jeden z potencjometrów suwakowych korektora dźwięku – służy on za bardzo prosty regulowany filtr obcinający niskie częstotliwości (np. gdyby zaszła nagła potrzeba sprawdzenia głośnika wysokotonowego). Z tyłu radia dodatkowo zastosowałem przełącznik wyłączający głośnik, lub zasilanie tunera, w zależności od pozycji. Odłączania zasilania tunera zastosowałem profilaktycznie, aby nic nie zakłócało pomiaru częstotliwości. Z tyłu również jest zaciskowe gniazdo głośnikowe oraz antenka w postaci przewodu. Należy tutaj dodać, że urządzenie to może służyć za zwykłe radio.

Tak prezentuje się w całości:

Zadbałem też o „dizajn” w postaci LED-owego podświetlenia, napisów, pomalowania górnej pokrywy i dodania gumowych nóżek

Tak prezentuje się podczas pomiaru:

Trzeba tylko pamiętać, że częstotliwość mierzona jest pomniejszona o 10,7 MHz dla zakresu FM i o
Podsumowując – powyższy opis jest przykładem na wykorzystanie starego radia do pomiarów częstotliwości i zgrubnego sprawdzania działania bloków p.cz. i m.cz. odbiorników radiowych, magnetofonów czy też wzmacniaczy. Ze względu na to, że typów takich radyjek jest sporo i zbudowane są na różnych układach scalonych, opis ten nie stanowi gotowego projektu i każdy sam we własnym zakresie musi sobie taki stworzyć. Oczywiście, jeśli ktoś miałby identyczne radio, lub sam układ, to w miarę możliwości pomogę. Całość koosztowała mnie 4 zł. (za uniwersalną płytkę drukowaną) i trochę wolnego czasu. Mam nadzieję, że będzie jakimś natchnieniem

Pozdrawiam!
Tomek
P.S. Gdyby ktoś posiadał jakieś informacje o układzie A777 to byłbym bardzo zainteresowany.
* - poprawione
Cool! Ranking DIY