Heh - do doskonały pomysł, nigdy o tym nie pomyślałem, a zawsze mnie wnerwiało, że najpierw muszę włączyć odkurzacz, dopiero potem wejść na drabinę aby wywiercić otwór, a odkurzacz w tym czasie niepotrzebnie hałasuje. Myślę, że taki układ znalazłby zastosowanie przy wielu rodzajach prac.
Do rzeczy - wbrew pozorom zagadnienie nie jest takie proste, zwłaszcza jeśli układ ma działać w szerokim zakresie mocy pobieranej przez wiertarkę i nie wydzielać dużo ciepła przy pracy.
Rozwiązanie 1 (niezbyt eleganckie, ale zadziała): szeregowo z wiertarką rezystor 2 omy, równolegle z nim dwie diody 10A połączone w przeciwległych kierunkach. Na rezystorze po włączeniu wiertarki będzie się pojawiało napięcie zmienne około 0.7V o dziwnym kształcie, bo diody będą obcinały wierzchołki sinusoidy. Napięcie to można podać na jakiś wzmacniacz operacyjny i po odpowiednim obrobieniu sterować nim przekaźnik. Kiedyś wykonałem taki układ (służący zupełnie innym celom), wyszedł dość skomplikowany ale działał. Wada - przy większych mocach diody i rezystor grzeją się, do tego cały układ elektroniczny jest połączony galwanicznie z siecią 230V, niby można go tak podłączyć aby był od strony "0", ale rodzi do dodatkowe komplikacje, jeśli nie chcemy go niechcący podłączyć odwrotnie.
Rozwiązanie 2 - przekładnik prądowy: bierzesz jakiś transformatorek ze starego zasilacza (w małych zasilaczach wtykanych do gniazdka siedzą zazwyczaj transformatorki 6W). Za pomocą noża tapeciaka wycinasz uzwojenie pierwotne i zastępujesz je 1 -3 zwojami grubego drutu (ilość zwojów trzeba dobrać doświadczalnie). Przez to uzwojenie przepuszczasz prąd idący do wiertarki, dawne uzwojenie wtórne transformatorka podłączasz do transoptora, transoptorem sterujesz prosty układ na 1 -2 tranzystorach, który z kolei załącza przekaźnik, którym sterujesz odkurzacz lub dmuchawę. Wykonałem kiedyś taki układ i byłem z niego zadowolony. Schematu niestety nie posiadam, montowałem go "z głowy". Zaleta tego rozwiązania - nie grzeje się, a układ elektroniczny jest odseparowany galwanicznie od sieci 230V.
Pozdrawiam i życzę powodzenia przy budowie
Dodano po 11 [minuty]:
Istotnie Drodzy Panowie - przecież na rynku są "gotowce", można zastosować jeden z nich, chyba że koledze zależy na wykonaniu takiego układu samemu, w celach poznawczych. Zwłaszcza "gotowiec" z ostatniego linku podoba mi się (nie pomyślałem o użyciu triaka, a tu aż się o to prosi). Z drugiej strony - prąd przechodzi przez 4 diody połączone szeregowo, przy dużych mocach będą się grzały...