≡Witam. Po przeczytaniu kilkunastu opinii postanowiłem opisać problem i jego rozwiązanie. Otóż dmuchawa w pewnej chwili przestaje działać i na panelu klimatronika nie wyświetla się żaden błąd , a wręcz można na nim sterować wszystkimi funkcjami. Co do przyczyny awarii , to nie będę się za bardzo rozpisywał (prawdopodobnie zaniedbałem wymianę filtra kabinowego). Po odłączeniu wtyczki z silnika dmuchawy (nad nogami pasażera pod taką szmatką którą trudno odpiąć bez zniszczenia) na przewodach prądowych głównych (dwa czerwone i dwa czarne) napięcie jest właściwe, ale jak je obciążymy (np. żarówką) to napięcie spada do "0".
Nadmieniam, że wtyczka ta nie jest upalona, a z klimy nie czuć smrodu. Sprawdzany więc po kolei gdzie nam "ginie" to napięcie ; za schowkiem pasażera (trzeba go zdemontować) mamy przekaźnik załączający napięcie na przewodach "+"(czerwonych). Jeśli przed przekaźnikiem po podłączeniu żarówki dalej napięcie zanika, to szukamy dalej.... Pod poduszką pasażera jest złącze . Nie widać go z zewnątrz, ale można namacać palcami. Niezłego sprytu wymaga rozłączenie go, ale jak już nam się to uda , to zauważymy, że nasze dwa przewody plusowe-czerwone przechodzą teraz w dwa zielono-czerwone. Sprawdzany czy wtyk nie jest upalony i podłączamy , żarówkę do tych właśnie czerwono-zielonych i do masy (miejsce na karoserii). Jeśli nadal nie świeci, to pozostała nam już tylko skrzynka bezpiecznikowa (nad nogami kierowcy). Po odkręceniu śruby od czoła musimy wyjąć plastikowe zapięcia zawiasów skrzynki(niezła gimnastyka) i opuścić skrzynkę. Złącze którego szukamy znajduje się u góry z lewej strony na końcu (pomarańczowe). Tu wchodzą nasze dwa przewody czerwono-zielone. Jeśli tam nie jest nic upalone możemy jeszcze sprawdzić przepływ od tej wtyki do przekaźnika (nad wentylatorem) Jeśli wszystko jest ok oznacza to , że spaleniu uległa sama skrzynka bezpiecznikowa (oczywiście cały czas zakładamy, że nie spalił nam się bezpiecznik - od spodu). Rozebrałem ją i powiem, że nie widać żadnych nadpaleń, ale składa się ona z dwóch płyt drukowanych zintegrowanych ze sobą w sposób nierozerwalny i nie da się sprawdzić co jest między płytami ? Pozostaje więc wymiana całej skrzyni (koszt ok 50 zł za używkę). Po wymianie mamy już napięcie na przekaźniku i pozostaje nam naprawa dmuchawy . Ja zamówiłem nowe tranzystory (u mnie IRFP064N 4 szt. po 5 zł za szt.) , ale ze nie jestem pewien więc kupiłem też używaną dmuchawę na allegro ( za 99 zł). Jeśli po podłączeniu teraz nie ruszy to do wymiany pozostaje już tylko sam sterownik (panel - koszt do 50 zł).
Nadmieniam, że wtyczka ta nie jest upalona, a z klimy nie czuć smrodu. Sprawdzany więc po kolei gdzie nam "ginie" to napięcie ; za schowkiem pasażera (trzeba go zdemontować) mamy przekaźnik załączający napięcie na przewodach "+"(czerwonych). Jeśli przed przekaźnikiem po podłączeniu żarówki dalej napięcie zanika, to szukamy dalej.... Pod poduszką pasażera jest złącze . Nie widać go z zewnątrz, ale można namacać palcami. Niezłego sprytu wymaga rozłączenie go, ale jak już nam się to uda , to zauważymy, że nasze dwa przewody plusowe-czerwone przechodzą teraz w dwa zielono-czerwone. Sprawdzany czy wtyk nie jest upalony i podłączamy , żarówkę do tych właśnie czerwono-zielonych i do masy (miejsce na karoserii). Jeśli nadal nie świeci, to pozostała nam już tylko skrzynka bezpiecznikowa (nad nogami kierowcy). Po odkręceniu śruby od czoła musimy wyjąć plastikowe zapięcia zawiasów skrzynki(niezła gimnastyka) i opuścić skrzynkę. Złącze którego szukamy znajduje się u góry z lewej strony na końcu (pomarańczowe). Tu wchodzą nasze dwa przewody czerwono-zielone. Jeśli tam nie jest nic upalone możemy jeszcze sprawdzić przepływ od tej wtyki do przekaźnika (nad wentylatorem) Jeśli wszystko jest ok oznacza to , że spaleniu uległa sama skrzynka bezpiecznikowa (oczywiście cały czas zakładamy, że nie spalił nam się bezpiecznik - od spodu). Rozebrałem ją i powiem, że nie widać żadnych nadpaleń, ale składa się ona z dwóch płyt drukowanych zintegrowanych ze sobą w sposób nierozerwalny i nie da się sprawdzić co jest między płytami ? Pozostaje więc wymiana całej skrzyni (koszt ok 50 zł za używkę). Po wymianie mamy już napięcie na przekaźniku i pozostaje nam naprawa dmuchawy . Ja zamówiłem nowe tranzystory (u mnie IRFP064N 4 szt. po 5 zł za szt.) , ale ze nie jestem pewien więc kupiłem też używaną dmuchawę na allegro ( za 99 zł). Jeśli po podłączeniu teraz nie ruszy to do wymiany pozostaje już tylko sam sterownik (panel - koszt do 50 zł).