Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Toyota Avensis T22 2,0D4D '99r - Przepalony bezpiecznik 140A

c4l0g3r0 07 Mar 2016 19:48 8502 27
  • #1
    c4l0g3r0
    Level 10  
    Witam,
    przepalił mi się w Toyocie Avensis T22 2,0 D4D '99r. bezpiecznik 140A.
    Samochód działał bez zarzutów, stał nieruszany dwa dni, jak go odpaliłem nie działały wycieraczki, radio, nawiew, el.szyby, kierunkowskazy, podświetlenie deski rozdzielczej oraz zegary na desce (po odpaleniu obrotomierz leży) - może coś jeszcze nie działa, ale to w tej chwili ustaliłem. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i znalazłem przepalony tylko ten 140A. W instrukcji samochodu znalazłem, że jest on odpowiedzialny za:

    ALT 140 A (silnik 1CD–FTV):
    Układ ładowania, bezpieczniki „FAN SUB”, „FAN MAIN”, „HTR”, „ABS”,
    „STOP”, „Fr DEF” „POWER”, „ECU–B” i „Rr DEF”.

    Teraz pytanie, co oznaczają te skróty? I czy może być za to winny alternator? Bo na logike, jeżeli jakiś podzespół by miał zwarcie, to wywaliło by mały bezpiecznik odpowiedzialny właśnie za tą rzecz, a nie główny? I ewentualnie, czy ktoś ma namiary na jakiś sklep, w którym kupię takowy bezpiecznik? Bo do tej pory ustaliłem, że jest dostępny oryginał w toyocie za 56zł - inter-carsy itp. nie mają.
  • #2
    ladamaniac
    Level 39  
    Alt to alternator, Fan sub wentylator pomocniczy chłodnicy, Fan main wentylator główny, HTR ogrzewacz, ABS to ABS, Stop nie wiem, może światła stop, Fr def odmrażanie przedniej szyby, Power i ECU B topewnie zasianie osprzętu silnika, RR def to odmrażanie tylnej szyby. Ale ten ALT ma zabezpieczać tylko alternator.
  • #4
    c4l0g3r0
    Level 10  
    A czy to dobry pomysł, żeby odłączyć alternator, połączyć styki przepalonego bezpiecznika i włączyć zapłon i sprawdzić, czy wszystko działa? Bo jak nie znajde nigdzie bezpiecznika poza aso, to nie chciałbym, żeby od razu po włożeniu sie przepalił.
  • #5
    krzysiozak
    Level 39  
    c4l0g3r0 wrote:
    A czy to dobry pomysł, żeby odłączyć alternator, połączyć styki przepalonego bezpiecznika i włączyć zapłon i sprawdzić, czy wszystko działa? Bo jak nie znajde nigdzie bezpiecznika poza aso, to nie chciałbym, żeby od razu po włożeniu sie przepalił.


    Bezpieczniki są po to aby zapewnić poprawną pracę [wyjście] w przypadku awarii.
    I nie wolno robić rzeczy które są nie bezpieczne, dla ludzi i urządzeń.
    W tym przypadku należy użyć dobrego przyrządu pomiarowego.

    I jak przepala bezpiecznik o prawidłowej wartości znaczy się że coś jest źle.

    Powodzenia
  • #6
    ladamaniac
    Level 39  
    krzysiozak wrote:
    W tym przypadku należy użyć dobrego przyrządu pomiarowego.

    A każdy ma w domu amperomierz o zakresie minimum 140A. I to nie cęgowy. Dobra, można kupić bocznik, ale przy takim zwarciu to się poparzyć będzie można. Sprawdź, czy na śrubie prądowej alternatora masz napięcie, najlepiej żarówką, nie miernikiem. Jeśli nie masz, to na włączonym zapłonie i niepracującym silniku, połącz tę śrubę z akumulatorem bezpiecznikiem 15A na przykład, lub lepiej, dużą żarówką, minimum 21W. Żarówka na postoju nie ma prawa zaświecić, a bezpiecznik spalić się. W przeciwnym przypadku jest prawie pewne, że masz uszkodzone diody prostownicze, ewentualnie uzwojenie zwarte do obudowy.
  • #7
    DJ ANNUS
    Level 31  
    Jak mnie nie myli avensis ma alternator z tyłu w dostępnym miejscu.
    Po drugie uszkodzenie diod tylko od stania jest nierealne, więc wiedziony wiekami doświadczenia obstawiam że ci się gdzieś przetarł lub urwał jakiś przewód plusowy i to gruby i masuje.
    Przepalająć bezpiecznik.
  • #8
    emeryt2
    Level 42  
    Bezpiecznik 140 A zabezpiecza główny przewód (ładowania) alternatora oraz przekazuje napięcie na bezpieczniki wyszczególnione przez autora,
    Można sprawdzić (odkręcając śrubę z przewodem na alternatorze) czy to alternator czy też przywarty przewód.
    Istnieje jeszcze możliwość przywarcia przewodu od tego bezpiecznika do skrzynki bezpieczników pod maską lub w kabinie.
  • #9
    krzysiozak
    Level 39  
    ladamaniac wrote:
    krzysiozak wrote:
    W tym przypadku należy użyć dobrego przyrządu pomiarowego.

    A każdy ma w domu amperomierz o zakresie minimum 140A. I to nie cęgowy. Dobra, można kupić bocznik, ale przy takim zwarciu to się poparzyć będzie można.


    Ale można podłączyć omomierz, odłączyć odbiornik, i badać i szukać usterki.
    W odbiorniku lub na trasie do niego. :D

    A jak jest zwarcie to nawet amperomierz 140 A może za duży trafić.
  • #10
    emeryt2
    Level 42  
    Omomierzem w samochodzie można zmierzyć i to nie zawsze , przejście - ciągłość przewodów.
    Racz Kol.Krzysiozak zauważyć ,że po bezp.140 , jest jeszcze 9 bezpieczników pod którymi wisi kilkanaście ODBIORNIKÓW prądu! Jak sobie wyobrażasz ; "odłączyć odbiornik".
    Jak nam jest wiadomo , te małe bezpieczniki są sprawne , stąd wniosek ,że te "odbiorniki" nie przywierają.
  • #11
    krzysiozak
    Level 39  
    emeryt2 wrote:
    Jest jeszcze 9 bezpieczników pod którymi wisi kilkanaście ODBIORNIKÓW prądu! Jak sobie wyobrażasz ; "odłączyć odbiornik".
    Jak nam jest wiadomo , te małe bezpieczniki są sprawne , stąd wniosek ,że te "odbiorniki" nie przywierają.


    Odbiorniki z małymi bezpiecznikami można odłączyć przez wyjęcie ich bezpieczników.
  • #12
    emeryt2
    Level 42  
    Co nam to da? , przecież te bezpieczniki pozostały całe , dlaczego?
  • #13
    DJ ANNUS
    Level 31  
    emeryt2 wrote:
    Co nam to da? , przecież te bezpieczniki pozostały całe , dlaczego?

    Zwarcie jest na obwodzie przewodu prądowego głównego..
  • #14
    emeryt2
    Level 42  
    Tak , głównego lub , jak wcześniej pisałem , przewodu prądowego do skrzynki bezpieczników w kabinie lub pod maską. Napisałem jak można to sprawdzić. Proste jak drut kolczasty.
  • #15
    gregorio5
    Level 9  
    I jak znalazłeś gdzie była ta awaria i co było odpowiedzialne za palenie tego bezpiecznika ?
  • #16
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    W niektórych alternatorach Toyoty potrafi pokruszyć się wspornik zamocowania diod, wraz z przepustem na zewnątrz zakończony śrubą- przewód główny ładowania.
    Dawno temu miałem taki przypadek w Toy. Marino.
  • #17
    gregorio5
    Level 9  
    Pytam bo identyczny przypadek i mnie niedawno spotkał.Paliło właśnie ten bezpiecznik nawet jak odłączyłem główny przewód od alternatora.Wystarczyło że przekręciłem kluczyk do pozycji ON i było po nim.Samochód normalnie zapalał.Rozebrałem więc starą izolację wiązki i wszystkie główne zasilające puściłem w osobnej izolacji bo tak pomyślałem że skoro obwód alternatora odłączony do zwarcie musi być na jakimś innym przewodzie plusowym.Złożyłem wszystko przekręciłem do pozycji ON i bezpiecznik pozostał cały. Tylko że teraz przy próbie zapłonu słychać cykanie jakiegoś przekaźnika w samej pompie paliwa i nic poza tym się nie dzieje.Rozrusznik nie kręci choć jest sprawny.Czary się dzieją jak włączam światła mijania, a włączają się przeciwmgielne i okropnie stuka przekaźnik w komorze silnika podpisany HEAD i tak samo drugi w kabinie z drugiej strony skrzynki bezpieczników.
    Dodam że przy załączeniu świateł awaryjnych tył miga normalnie a z przodu po stronie kierowcy nic nie świeci.Możliwe jest że jest nadal gdzieś jakieś zwarcie na przewodach czy wina może tkwić w samych przekaźnikach? Gdzie szukać problemu.
  • #20
    gregorio5
    Level 9  
    Czyli z powrotem porozdzielać tę wiązki kabli i dokładnie posprawdzać czy nie zwiera przewód jeden z drugim.Czy iść dalej i sprawdzać następne, które nie były sprawdzane?
  • #22
    gregorio5
    Level 9  
    Masa była sprawdzana w pierwszej kolejności i jest w porządku.
    W komorze silnika właśnie porozbierałem z powrotem tą izolację ale jak na razie nic nie widzę nic niepokojącego.
    Dodam tylko że jak jeszcze paliło bezpiecznik, a auto normalnie zapalało że w momencie przepalenia nie można było używać radia,szyb,zegary leżały i żadne kontrolki nie świeciły.Po kilku minutach jak silnik pochodził i ja trochę dodałem gazu nagle wszystko odżyło.Można było włączyć radio,zegary pracowały normalnie było normalnie oprócz tego spalonego bezpiecznika.
    Jaka ogólnie może być przyczyna takiej usterki,skoro wyeliminowałem przepalenie tego bezpiecznika i poskładałem wszystko w całość,a tu jeszcze lepsza awaria?
    Myślałem że może źle powtykałem wtyczki do skrzynek z bezpiecznikami ale tam nie da się pomylić bo raz że każda wtyczka ma swoje unikalne wejście a dwa dodatkowo je znaczyłem. Chyba że podczas przepalenia bezpiecznika uległ awarii jeszcze jakiś moduł sterujący czymś...?Jest możliwość że jakiś przekaźnik uległ awarii i tak się dzieje?
  • #23
    Strumien swiadomosci swia
    Level 43  
    gregorio5 wrote:
    zegary pracowały normalnie było normalnie oprócz tego spalonego bezpiecznika.


    To co nie pracowało , w końcu duży fius musi być sprawny bo dużo zasila.
  • #24
    gregorio5
    Level 9  
    Tak tylko on przepalał się już w pozycji ON i nie było zasilania.A później jak silnik był na chodzie wracało zasilanie. Co Masz na myśli przez "To co nie pracowało"
  • #26
    emeryt2
    Level 42  
    Ludzie , 140 A bezpiecznik ulega przepaleniu , to pomyślcie jakie jest okropne zwarcie (płynie przez niego ponad 120A , jak w małej spawarce).
    Myślę ,że jest źle podpięty ( jakiś duży przekaźnik , z którego pobierany jest prąd o dużym amperażu - pali bezp. po przekręcenie kluczyka) jeden z rozgałęziających się przewodów pod skrzynkę w komorze silnika albo jest zespawane przywarcie wewnątrz jej. Gdyby było to w kabinie czuć byłoby swąd!
  • #28
    gregorio5
    Level 9  
    Może się komuś to przyda, gdyż znalazłem przyczynę usterki. Odpowiedzialny za nią był przewód pod skrzynką bezpieczników w komorze silnika.Masował z obudową karoserii auta i to prowadziło do przepalania bezpiecznika. Usterkę usunąłem i jest ok.
    A to że przy próbie zapłonu słychać było cykanie jakiegoś przekaźnika w samej pompie paliwa i nic poza tym się nie działo i rozrusznik nie kręcił oraz magia działa się ze światłami.Za to odpowiedzialne były piny w jednej kostce pod kierownicą które wypięły się w trakcie rozłączania prawdopodobnie.Teraz połączone i wszystko jest w porządku. Elektryk zbędny.