Kocioł A Podgrzewacz Przepływowy - Kwestie Związane Z Poborem Prądu

Witam serdecznie,

Obecnie posiadam przepływowy podgrzewacz wody, którego moce energetyczne wyglądają jak poniżej:

1 MPa (10 bar)
220 V - 240V
6,0 kW 220V
6,6 kW 230V
7,2 kW 240V

Czy jest jakakolwiek możliwość aby przy podobnych mocach poboru prądu zainstalować jakikolwiek kocioł lub innego rodzaju urządzenie, które grzałoby zarówno c.w.u jak i c.o?
Wiem, że zadanie nie jest łatwe ale niestety w grę wchodzą raczej podgrzewacze elektryczne, lecz niestety możliwości czerpania prądu również są ograniczone.

Z góry dziękuję za pomoc i podpowiedź
Pozdrawiam
Katarzyna

PS. Mam nadzieję, że umiejscowienie wątku na forum jest w porządku. Jeśli nie to proszę o wyrozumiałość, jestem początkującą forumowiczką

Tak jest - należy zakupić kocioł który pracuje na niskim ciśnieniu (chyba że obecny pracuje), c.o. z zbiornikiem przeponowym (w celu uzyskania pewnego ciśnienia- około 2atm.), i zainstalować bojler do c.w.u. Wydajność zależy od kubatury mieszkania, tego przy elektryce nie "przeskoczymy",(7,2kw powinno wystarczyć na 60m2 mieszkania).
Lepszym rozwiązaniem dla małych mieszkań jest duży dwu-płaszczowy bojler z zamontowanymi dwoma grzałkami o łącznej mocy 8kw i obieg wykonany z płaszcza wodnego.
Można zakupić elektryczny piec c.o.
Lecz moim zdaniem najlepiej mały bojler z grzałką 1kw, i elektryczne grzejniki komutatorowe. Sprawdzi się najlepiej, musząc grzać prądem.
Jeśli masz możliwość to polecam również elektryczne ogrzewanie podłogowe.

W zasadzie pierwszy link z Google. Trochę fatygi.
Nie wiemy czy masz już zainstalowane grzejniki wodne i instalację.

Obecnie posiadam pełną, wodną instalację c.o. (grzejnikową) podłączoną do pieca na paliwo stałe (drewno). Instalacja z zabezpieczeniem podlicznikowym 16A (kabel 2,5 mm2). Jednakże na samo ogrzewanie (c.o. i c.w.) mogę poświęcić max. zakres mocy podgrzewacza przepływowego, o którym pisałam powyżej. Metraż mieszkania wynosi zaledwie 34m2. Ogrzewanie paliwem stałym niestety nie wchodzi w grę więc szukam alternatyw.

Z góry dziękuję za pomoc.

16A?
6,6kW?

Czy ja mam jakieś omamy wzrokowe?

16A to normalnie jest max 3,7kW i to już na styk, więc stałe przeciążenie układu do 6,6kW to jest 27A.

Czy tylko ja widzę tu jakieś nieścisłości ?

P.S. Pracujesz w ZE i masz zniżki na ee? Toż to na rachunki nie zarobisz ...
Może sensowniej gaz?
Masz tam gaz u Siebie.

Kaasiaa09 wrote:

Metraż mieszkania wynosi zaledwie 34m2. Ogrzewanie paliwem stałym niestety nie wchodzi w grę więc szukam alternatyw.

Tylko 3 fazy i 15kW przydziału mocy.
Zrezygnować z grzejników wodnych na korzyść elektrycznych.

Nie wyobrażam sobie by podgrzewacz pracował zbyt długo na dobę, dlatego uważam to za najgorsze z możliwych rozwiązań. Przy tak małej powierzchni do ogrzania, - jeśli usilnie muszą być to grzejniki na wodę - proponuję mały bojler podłączony bezpośrednio do c.o., i wbudowaną grzałkom elektryczną 4KW. Jeśli są to grzejniki żeberkowe można wkręcić małą grzałkę do każdego z osobna.
http://heatpol.pl/grzalka-he

CYRUS2 wrote:

Zrezygnować z grzejników wodnych na korzyść elektrycznych.

Popieram takie rozwiązanie, przeglądnij ofertę na przykład http://www.inproel.eu/

A możesz zdradzić dlaczego palenie w piecu nie wchodzi w grę? To mimo wszystko Najtańszy sposób ogrzewania.
Do pieców elektrycznych niezbędna będzie mniejsza lub większa modernizacja instalacji. Trzeba by policzyć średnioroczne koszty ogrzewania.
Jeśli piece akumulacyjne to tylko 2 taryfa inaczej pójdziesz z torbami

Czy w takim wypadku ekonomicznym rozwiązaniem będzie podłączenie jednego pieca akumulacyjnego oraz bojlera przy czym oba urządzenia będą działały na zmiany aby nie obciążyć sieci? Czy takie rozwiązanie byłoby możliwe?
W odniesieniu do "palenia w piecu" - obecnie posiadam piec na drewno i tylko nim mogę palić. Nie ukrywam, że w ciągu dnia praktycznie nie ma mnie w domu. W związku z tym po powrocie, zanim napalę (co zajmuje sporo czasu) i zanim dom się nagrzeje to nastanie ranek i znowu trzeba będzie wyjść. Dlatego chodzi mi o takie rozwiązanie, przy którym małym nakładem czasu w domu będzie na tyle ciepło, żeby spokojnie funkcjonować.

Piecem na drewno też można swobodnie ogrzewać. Ja proponuje sterowanie elektroniczne. Piec musi mieć ustawione tylko podtrzymanie ciepła, a godzinę przed powrotem włączać się obieg i rozpalanie pełną parą. Ja zainstalowałem parę kominków z płaszczem wodnym. Osoby te rano załadowały dębem i bukiem kominek, ustawiły na minimum podtrzymanie i wytrzymał żar do 9 godzin(nie wykluczone że i dłużej ).
Co do bojlera - jak najbardziej.