Witam
Posiadam wzmacniacz Technics SU-Z250 ze scaloną końcówką mocy STK4152II.
Datasheet
Wzmacniacz dotarł do mnie uszkodzony: nie paliły się żadne lampki, a na wyjściu na głóśniki było napięcie stałe równe napięciu zasilania. Po rozebraniu wypatrzyłem pęknięte dwie ścieżki (całość robi wrażenie jakby upadła - zapewne skutki transportu via "poczta polska "), w części płytki z której odchodzą przewody do wskaźnika poziomu wysterowania.
Po naprawie tych dwóch ścieżek zaczęła się świecić diodka power, ale na wyjśiu w dalszym ciągu było 24 lub 34 V (w zależności od ustawień przełącznika 4/8Ω, który zmienia napięcie zasilania). Złożyłem całość i postanowiłem zanieść wzmacniacz komuś kto się na tym zna, ale jeszcze sprawdziłem napięcie na wyjściu. Ku mojemu ździwieniu wzmacniacz zaczął prawidłowo działać.
Kilka tygodniu później stopniowo zaczęło się pojawiać zniekształcenie przy właczaniu. Teraz znowu jest napięcie zasilania na wyjściu, wymieniłem większość elektrolitów, podejrzewając, że któryś nie wytrzymał próby czasu i ma przebicie. Bez efektów.
Ogladając płytkę nie widzę żadnych innych uszkodzeń.
Nie udało mi się znaleźć żadnego schematu tego wzmacniacza.
Co może być uszkodzone ?
Ten STK na www.TME.pl kosztuję około 50 PLN tak więc jego wymiana nie ma sensu. Czy da się ten wzmacniacz jakoś tanio naprawić ?
Z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi
pozdrawiam
Stefan
Posiadam wzmacniacz Technics SU-Z250 ze scaloną końcówką mocy STK4152II.
Datasheet
Wzmacniacz dotarł do mnie uszkodzony: nie paliły się żadne lampki, a na wyjściu na głóśniki było napięcie stałe równe napięciu zasilania. Po rozebraniu wypatrzyłem pęknięte dwie ścieżki (całość robi wrażenie jakby upadła - zapewne skutki transportu via "poczta polska "), w części płytki z której odchodzą przewody do wskaźnika poziomu wysterowania.
Po naprawie tych dwóch ścieżek zaczęła się świecić diodka power, ale na wyjśiu w dalszym ciągu było 24 lub 34 V (w zależności od ustawień przełącznika 4/8Ω, który zmienia napięcie zasilania). Złożyłem całość i postanowiłem zanieść wzmacniacz komuś kto się na tym zna, ale jeszcze sprawdziłem napięcie na wyjściu. Ku mojemu ździwieniu wzmacniacz zaczął prawidłowo działać.
Kilka tygodniu później stopniowo zaczęło się pojawiać zniekształcenie przy właczaniu. Teraz znowu jest napięcie zasilania na wyjściu, wymieniłem większość elektrolitów, podejrzewając, że któryś nie wytrzymał próby czasu i ma przebicie. Bez efektów.
Ogladając płytkę nie widzę żadnych innych uszkodzeń.
Nie udało mi się znaleźć żadnego schematu tego wzmacniacza.
Co może być uszkodzone ?
Ten STK na www.TME.pl kosztuję około 50 PLN tak więc jego wymiana nie ma sensu. Czy da się ten wzmacniacz jakoś tanio naprawić ?
Z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi
pozdrawiam
Stefan