Citroen C4 2,0 HDI 136 PS dymienie i nierówna praca na zimno

Witam wszystkich forumowiczów . Pojawiały się już na forum podobne tematy ale niestety nie znalazłem w nich odpowiedzi na moje wątpliwości . Problem jest w tym że po uruchomieniu i do wstępnego nagrzania (60-70 ° ) silnik pracuje nie równo i dymi na biało gryzącym dymem (niespalone paliwo ) nawet po zwiększeniu obrotów do 2500-3000 dymienie nie ustaje a wręcz jest jeszcze większe i czuć jakby któryś cylinder co jakiś czas "kulał" , występuje też jeszcze delikatne szarpanie . po nagrzaniu i przejechaniu paru kilometrów objawy ustępują silnik ma moc , nie dymi i nie spala dużo , jedyne na co zwrócono mi uwagę to dosyć głośna praca (twarda) . Silnik jest po naprawie ( wymienione dwa tłoki i dwie tuleje oraz wszystkie pierścienie ,zawory w głowicy sprawdzone i dotarte ) Po naprawie przejechałem ok 6000 km ale na zimno cały czas był problem . Zostały wymienione wszystkie wtryskiwacze na nowe , ale objawy prawie się nie zmieniły . Samochód był w kilku warsztatach i każdy rozkłada ręce , oczywiście żadnych błędów nie pokazuje i wydaje się że wszystko zostało sprawdzone . Ciśnienie sprężania w normie . W parametrach pracy silnika w porównaniu do podobnego auta z takim silnikiem dwa parametry różnią się mocno to wyprzedzenie wtrysku u mnie 43° a w drugim samochodzie 2-3° i dawka wtrysku u mnie 2.5 a w drugim ponad 6 i to wszystko na wolnych obrotach . Po wymianie komputera nie zmieniła się praca i parametry . Ręce mi już opadają . Proszę o pomoc,może ktoś wie czemu jest taka różnica w tych parametrach i czy to może być przyczyną złej pracy silnika Pozdrawiam !!

Witam raz jeszcze ! Nadal nie rozwiązałem zagadki C4 , ale doszła jeszcze jedna rzecz która mnie zastanawia . A mianowicie napięcie które pokazuje komputer to na wyłączonym silniku na akumulatorze 11.3 a za stacyjką 12.2 podczas gdy miernik na akum. pokazuje 12.5 a na pracującym silniku miernik na akum. pok. ponad 14 a komputer analogicznie ponad 12 a za stacyjką ponad 13 . Wydaje mi się że to nie jest prawidłowo i zacząłem się zastanawiać czy to nie ma wpływu na objawy które opisałem powyżej . Do tej pory nikt się nie odezwał , więc może tym razem znajdzie się ktoś kto będzie w stanie mi pomóc , przynajmniej w rozwiązaniu problemu napięcia. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc .

Przyjrzałbym się wtryskiwaczom.

Dzięki za zainteresowanie i podpowiedzi ale jak pisałem wcześniej wtryskiwacze zostały wymienione na zupełnie nowe a kompresja została wykluczona w 2 warsztatach . Pozostaje ten kont wtrysku , tez mi się nie podoba ale nie znalazłam nigdzie informacji co może powodować że jest aż tak wczesny (jeśli jest to prawda) bo wydaje mi się że przy tak dużym wyprzedzeniu wtrysku nie powinien pracować . Moim zdaniem kontem wtrysku steruje komputer , tylko czemu na dwóch komputerach pokazuje to samo 43-50 stopni i praca silnika się nie zmienia . Pozdrawiam!

Mam ten sam problem, nie potrafię go rozwiązać. Przy czym u mnie wszystko się wydaje być ok. Napisałem PW. Ale kąt wtrysku tak samo 43 stopnie, przy pełnym bucie 48 stopni.

Czujnik temperatury w termostacie? Wymięcie na nowy i zobaczcie. Często miałem podobnie i wszystko wracało do nowy. Jeszcze może być zacinający się regulator ciśnienia na listwie- mam tak w 407 - przy pełnym gazie dymi i zacina się regulator i daje za dużą dawkę na wtryski.