Witam,
ostatnio wprowadziłem się na mieszkanie, gdzie do kuchenki 4 palnikowej podłączona jest butla propan/butan 11kg. Po ok. 5 dniach zaczął się pojawiać intensywny zapach oparów z końcówki butli - ponoć tak się zdarza, ale dzwoniłem np. na straż pożarną i oni mówili, że nie powinno tak być, bo znaczy, że gdzieś jest nieszczelność.
Jako, że butla sie konczyła to zadzwoniłem po goscia, który obsługuje całą kamienicę w butle i jest odpowiedzialny za instalację, bo ją robił - ma jakieś 2-3 lata z tego co mówił. Powiedział, że ten przykry zapach jest tym właśnie spowodowany. Ok, mieszkaniu wywietrzone, zapach prawie znikł, przy butli jeszcze trochę trzyma, ale tam średnio z przepływem powietrza. Podczas podłączenia butli oczywiscie sprawdził nieszczelności płynem do mycia naczyń i dołożył jedną uszczelkę, potem nic nie uchodziło.
Dziś natomiast podczas gotowania dziewczyna usłyszała piszczenie i faktycznie, pojawia się ono gdy na kuchence zapali się duży palnik lub średni palnik + jakiś inny, przy samym średnim palniku nic nie słychać. Źródło piszczenia jest przy butli i to chyba reduktor nim jest. Dzwoniłem do gościa, ale dziś nie odbierał i moje pytanie czy to piszczenie to może być po prostu jakiś zbieg okoliczności czy coś jest nie tak z tą całą instalacją?
ostatnio wprowadziłem się na mieszkanie, gdzie do kuchenki 4 palnikowej podłączona jest butla propan/butan 11kg. Po ok. 5 dniach zaczął się pojawiać intensywny zapach oparów z końcówki butli - ponoć tak się zdarza, ale dzwoniłem np. na straż pożarną i oni mówili, że nie powinno tak być, bo znaczy, że gdzieś jest nieszczelność.
Jako, że butla sie konczyła to zadzwoniłem po goscia, który obsługuje całą kamienicę w butle i jest odpowiedzialny za instalację, bo ją robił - ma jakieś 2-3 lata z tego co mówił. Powiedział, że ten przykry zapach jest tym właśnie spowodowany. Ok, mieszkaniu wywietrzone, zapach prawie znikł, przy butli jeszcze trochę trzyma, ale tam średnio z przepływem powietrza. Podczas podłączenia butli oczywiscie sprawdził nieszczelności płynem do mycia naczyń i dołożył jedną uszczelkę, potem nic nie uchodziło.
Dziś natomiast podczas gotowania dziewczyna usłyszała piszczenie i faktycznie, pojawia się ono gdy na kuchence zapali się duży palnik lub średni palnik + jakiś inny, przy samym średnim palniku nic nie słychać. Źródło piszczenia jest przy butli i to chyba reduktor nim jest. Dzwoniłem do gościa, ale dziś nie odbierał i moje pytanie czy to piszczenie to może być po prostu jakiś zbieg okoliczności czy coś jest nie tak z tą całą instalacją?