Witam serdecznie i proszę o poradę.
Po zamknięciu drzwi zostają natychmiast zablokowane, nawet gdy pralka nie jest włączona (przyciskiem On/Off). Zostają zablokowane nawet po wypięciu kabla zasilającego z gniazdka. Po ponownym włączeniu kabla do sieci zapala się czerwona dioda zamknięcia drzwi i jedynym sposobem ich otwarcia jest użycie cięgna awaryjnego.
Po włączeniu pralka uruchamia programy (czas na wyświetlaczu jest odliczany) ale nie pobiera wody. Przy włączeniu wirowania bęben się kręci, słychać działającą pompkę.
Sprawdziłem wszystkie węże i sitka - są drożne. Dodatkowo zmierzyłem napięcie na elektrozaworach: po włączeniu programu na jednym (tym bliżej wlotu wody) nie ma napięcia, natomiast na drugim napięcie jest przed uruchomieniem programów (nawet na nie włączonej pralce) i oscyluje między 130 a 140V, natomiast w momencie uruchomienia programu spada do 0.
Czy ktoś ma pomysł co się mogło stać?
Po zamknięciu drzwi zostają natychmiast zablokowane, nawet gdy pralka nie jest włączona (przyciskiem On/Off). Zostają zablokowane nawet po wypięciu kabla zasilającego z gniazdka. Po ponownym włączeniu kabla do sieci zapala się czerwona dioda zamknięcia drzwi i jedynym sposobem ich otwarcia jest użycie cięgna awaryjnego.
Po włączeniu pralka uruchamia programy (czas na wyświetlaczu jest odliczany) ale nie pobiera wody. Przy włączeniu wirowania bęben się kręci, słychać działającą pompkę.
Sprawdziłem wszystkie węże i sitka - są drożne. Dodatkowo zmierzyłem napięcie na elektrozaworach: po włączeniu programu na jednym (tym bliżej wlotu wody) nie ma napięcia, natomiast na drugim napięcie jest przed uruchomieniem programów (nawet na nie włączonej pralce) i oscyluje między 130 a 140V, natomiast w momencie uruchomienia programu spada do 0.
Czy ktoś ma pomysł co się mogło stać?