Alternator MF 255 ładowanie

Witam. Mam pytanie dotyczące ładowania alternatora w MF 255
Są podobne tematy ale nie znalazłem podobnego problemu jaki ja mam.
Więc alternator 55ah i 110 ah akumulator czyli typowe w fergusonie.
Prąd ładowania na alternatorze przy zdjętych klemach wynosi 14 volt czyli normalnie, natomiast po podłączeniu do aku spada do 12,5 volta. Po włączeniu świateł pozycyjnych volty spadają powoli tak jakby pobierane były z aku a nie alternatora. Wymieniałem regulatory i akumulator na 72 ah i nic się nie zmienia.
Co powinienem jeszcze sprawdzić. Odłączałem też wszystkie bezpieczniki co tez nic nie dawało... Kontrolka gaśnie normalnie. Jeszcze zauważyłem że po zwiększeniu obrotów też ładowanie maleje. nie mam pojęcia co z tym jest, może ktoś mi pomoże..
Mam daleko do elektryka a zawsze dawałem sobie sam rade z usterkami w elektryce ...Tym razem jestem bezradny..

Witam serdecznie.
Prze de wszystkim widzę, że pisałeś to w bardzo dużym pośpiechu a więc gdzie się spieszysz??
Do rzeczy.
Z tego co mówisz wygląda na to, że jest gdzieś tak jak by drobne zwarcie lub po prostu któryś akumulator nie trzyma(nie pobiera) prądu. Do sprawdzenia prze de wszystkim masowanie(masowania) traktorka oraz poprawić je(przeczyścić).
Czy napięcia na obydwu akumulatorach(bo rozumiem, że są dwa) są takie same??

ashero wrote:

Prąd ładowania na alternatorze przy zdjętych klemach wynosi 14 volt czyli normalnie, natomiast po podłączeniu do aku spada do 12,5 volta.

Wydaje się być to normalnie lecz widzę, że prędzej zaszkodzisz sobie i urządzeniom podłączonym do tego traktorka niż co kolwiek zdziałasz. Pamiętaj, że ściągnięcie klemy dodatniej czy też ujemnej z akumulatora podczas pracy może spowodować prze de wszystkim dosyć spore przebicie a co za tym idzie uszkodzenie mostka prostowniczego, regulatora oraz wszystkiego co ma elektronikę w środku.

Ja to bym zacząl od sprawdzenia temperatury kola pasowego na kompresorze, po
chwilowej pracy na większych obrotach.

Możliwe z tym brakiem poprawnego masowania. Pytanie dlaczego prąd ładowania się zmienia na poprawny po zdjęciu klemy... Korciło mnie żeby klemę zdjąć bo nic już nie miałem do stracenia
Po odłączeniu bezpieczników nie się nie zmieniało.. Nasuwa mi się pomysł by wykluczyć zwarcia w ten sposób że odłączę całą elektrykę a kontrolkę ładowania zrobie aby była zgodna ze schematem( kabelek i kontrolka), odłączę też rozrusznik żeby wykluczyć przebicia na nim a ciągnik uruchomię na krótko z akumulatora.
Oczywiście cała ta operacja tylko wtedy gdy nie pomoże czyszczenie i sprawdzenie masowania... Moze jakaś sugestia... chętnie przyjmę rady co można zrobić..

Dodano po 3 [minuty]:

Z tym kołem pasowym sprężarki to sugestia że pasek się ślizga??

TAK, a rozrusznika odlączanie , jak i calej elektryki może sobie Pan odpuścić.
Zrobić za to pomiary napięć na akumulatorze i alternatorze, przy czym na alternatorze
zmierzyć na B+ i na wyprowadzeniu kontrolki. Wszystkie pomiary przy 1000rpm i naladowanym
akumulatorze.

Pomiary na B+ i kontrolce są takie same jak przy akumulatorze i tablicy rozdzielczej - kontrolka.
Zrobię przegląd masowania czyli stan przewodów i styki do czyszczenia i zamieszczę na forum wyniki.
Pozdrawiam ale jeszcze nie zamykam tematu, może jeszcze jakieś pomysły macie Panowie...

Czyli pasek nie ślizga ?

Pasek raczej nie .. ale sprawdzę i to...
Pasek może dawać tylko chwilowe inne wartości obrotowe. Sprężarka nie jest podłączona do zbiornika więc nie daje dużych oporów. A problem jest z ładowaniem którego praktycznie wcale niema. Po za tym takie ślizganie powinno być słyszalne.
Co prawda pasek nie był wymieniany co najmniej 6 lat więc też go wymienię.

ashero wrote:

Pasek może dawać tylko chwilowe inne wartości obrotowe.

Tu się Pan Grubo myli. Proszę rzetelnie sprawdzić stan paska, kól pasowych i sily naciągu.

zastanawiam się nad wymianą wiązki elektrycznej. Nie działa wskaźnik temperatury a paliwa tez słabo. Co do wskaźnika paliwa to znana jest częsta przyczyna czyli słabej jakości czujnik z pływakiem z baku. Oba wskaźniki są nowe czujnik temp. też. Ostatnio wymieniłem skrzynkę bezpieczników ale przed wymianą było to samo co obecnie. możliwe że coś z przewodami zamieniłem na wskażnikach ale to wydaje się mało prawdopodobne. Powinienem rozebrać całą elektrykę i złożyć ja na nowo... ale na tych wskaźnikach praktycznie nie ma żadnych symboli albo jest tylko jeden przedstawiający masę.... i dodatkowo jakieś 3 inne wyjscia.. pewnie na czujnik i plus.... podświetlenie ma inny styk więc tego jestem pewien.

Sprawdź podłączenie przewodów od alternatora do akumulatora, w razie konieczności oczyścić styki z korozji. Dokonaj oględzin alternatora, czy uzwojenia nie są uszkodzone. Sprawdź w razie konieczności wszystkie diody na tzw. przebicie, ale każdą osobno. Jeśli masz możliwość podmień regulator.
Jak wyżej pisano, podczas pracy silnika nie wolno zdejmować klem z akumulatora, gdyż alternator ulegnie awarii (regulator).

Nie będziesz słyszał piszczenia.
Po prostu naciąg pasek konkretnie.

Na początku wymienię pasek.
Nie neguję tego pomysłu,,, oby pomogło to zaoszczędzi mi pracy.

Dodano po 3 [minuty]:

Jak się naciąga pasek w MF 255. Czy jest tam jakiś napinacz??

Śruby mocujące kompresor popuścić i regulować śrubą pod kompresorem.(ta skierowana
w stronę bloku)

Jakoś nie pamiętam żeby był napinacz. Pasek jest na 3 kołach, wale korbowym, pompie wody i sprężarce. Możliwe że brakuje w tym zestawie napinacza pod sprężarką, który to właśnie widziałem w katalogu części online. No to coraz bardziej możliwe że to pasek,,,,

Dodano po 5 [minuty]:

Ale jak wyjaśnić to że na w czasie pracy silnika na aku jest 12,5 volta a po zdjęciu klem na klemie jest 14 volt....

ashero wrote:

Ale jak wyjaśnić to że na w czasie pracy silnika na aku jest 12,5 volta a po zdjęciu klem na klemie jest 14 volt....

Bo jak odepniesz akumulator to alternator pracuje bez obciążenia. Więc pasek nie będzie ślizgał bo i po co.

DziEkuję za przydatne podpowiedzi jak uporać się z moim problemem... Odpowiedź PASEK klinowy.
Wymieniłem i poprawiłem naciągnięcie... Alternator ładuje
Bez Waszej pomocy nadal bym szukał problemu w innych miejscach.
Pozdrawiam