Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym

Dyski1 27 Mar 2016 22:53 16362 33
Nazwa.pl
  • Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym

    Witam kolegów z branży

    Temat sterowania prędkością obrotów silników DC jest znany i szeroko opisywany we wszechobecnej sieci. Ale postanowiłem sprawdzić kilka pomysłów, schematów które są w sieci dostępne. Wiele poległo podczas analizy w multisimie którym podpieram się w projektach.

    Zaciekawił mnie jeden z zamieszczonych w sieci schematów na TL494 i postanowiłem owy pomysł sprawdzić organoleptycznie. Wcześniej przeszukałem forum elektrody i znalazłem opinie że TLowy PWM jest kiepski bo wypełnienie jakie można uzyskać, to raptem 45% w/g aplikacji. I tu jestem miło zaskoczony bo układ pracuje znakomicie w zakresie 0 do 96% a nawet 97,3, z takim maksymalnym wypełnieniem sterownik działa.

    Układ dopracowałem o:
    - regulowane ograniczenie prądowe na LM358
    - układ gasikowy RC szpilek indukowanych z silników
    - sterowanie bramek tranzystorów MOSFET.
    - dodałem pojemności na zasilaniu.
    - powstała nowa płytka PCB w postaci modułu (EAGLE)

    Zalety układu:
    - Zabezpieczenie przed rozładowaniem akumulatora
    - Płynny softstart
    - Ograniczenie prądowe

    Wady układu:
    - Wypełnienie do 96% (max 97,3)
    - przy odłączonym lub uszkodzonym potencjometrze zadanej prędkości układ startuje do max wypełnienia

    Wszystkie zmiany odbywały się pod nadzorem pomiarów oscyloskopem, tak aby uzyskać jak najlepszy wynik. Czasy narastania i opadania zbocza bramek MOSFET są ograniczone przez TL494 i wynoszą 200ns (w oryginale wynosiły 4.3us / 5,1us) Tranzystory jakie użyłem to 3szt NE22 stosowane w sterownikach CURTISA, można stosować IRF3205. Diody zabezpieczające to 3szt szybkich Schottky RHRP1560 (600V 15A 40ns). Sterownik bez zadyszki pracuje z prądem 30A, a w szczycie przez kilkanaście sekund prąd dochodził do 65A, ale radiator szybko nabierał temperatury. Ograniczenie prądowe pozwala na więcej, ale nie warto ryzykować upaleniem tranzystorów.

    Ogólnie układ jest sprawdzony i działa prawidłowo, testowany na rozruszniku samochodowym z magnesami trwałymi. Układ ograniczenia prądowego to mój wymysł, niekoniecznie udany ale działa (wzmacniacze operacyjne dopiero poznaję). Być może lepiej było by sterować ograniczeniem prądowym do wejścia nr 4 (DTC) tego jeszcze nie sprawdzałem, sprawdzę niebawem. Jeśli ktoś z doświadczeniem ma pomysły w jaki sposób ulepszyć ograniczenie prądowe to proszę o konkretne pomysły.
    Wszelkie uwagi i opinie mile widziane. Pracuję nad nowym sterownikiem od podstaw, z wypełnieniem od 0 do 100% PWM z wieloma zabezpieczeniami, temat przyszłościowy.

    Źródła:

    Schemat dotyczący postu który jest bazą efektu końcowego.
    http://www.eleccircuit.com/20a-12v-24v-dc-motor-controller-using-tl494-and-irf1405/

    Schemat który analizowałem w programie multisim, warty uwagi. Wypełnienie od 0 do 100%.
    http://www.masinaelectrica.com/dc-motor-speed-controller-pwm-0-100-400hz-3khz-freq/

    Kilka zdjęć regulatora:
    Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym Regulator PWM na TL494, 24V/60A 0-96% z ograniczeniem prądowym


    W załączeniu dodaję schemat i płytki w EAGLE 5.9

    Pozdrawiam Elektrodowiczów.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    Dyski1
    Level 16  
    Offline 
    Has specialization in: Napędy silników DC, elektronika przemysłwa, elektronika rozrywkowa flipery
    Dyski1 wrote 212 posts with rating 21, helped 10 times. Live in city Opole. Been with us since 2004 year.
  • Nazwa.pl
  • #2
    Anonymous
    Anonymous  
  • #4
    mkpl
    Level 37  
    Ładnie wyszło. Jak oszacowałeś prąd tętnień elektrolitów? Bo wg mnie wydaje się, że zastosowane kondensatory będą miały zbyt mały maksymalny prąd tętnień dla tych 60A i szybko się "wykończą".
  • #5
    morozaw
    Level 15  
    Co myślisz o pomiarze prądu zamiast na boczniku to - mierząc spadek napięcia na mosfetach? Przy większych prądach oszczędność będzie znaczna. Możesz wykorzystać Rdson. :)
  • #6
    Dyski1
    Level 16  
    Do mkpl - kondensatory dobrałem "na oko" faktem jest że tej kwestii nie przemyślałem, czy mógłbyś przybliżyć temat wyliczeń prądów dla pojemności?. Ewentualnie link do wiedzy. Zerknąłem do aplikacji kondensatorów które zastosowałem i wynika że nominalny prąd ładowania/rozładowania (o ile dobrze rozumiem) wynosi 1310mA. Załączam aplikacje do wglądu.


    Do morozaw - myślałem o tym aby wykonać pomiar prądu na podstawie RDSon, ale nie spotkałem się z takimi rozwiązaniami w praktyce. Ciekawym pomysłem który będę testować pochodzi z materiałów dostępnych na stronie http://www.4qdtec.com/mircl.html.
  • Nazwa.pl
  • #7
    Zbigniew 400
    Level 38  
    Można mierzyć spadek napięcia na przewodach zasilających.
  • #8
    mkpl
    Level 37  
    To jest trudne zagadnienie w szczególności w domowych warunkach. To jest parametr, który ciężko zmierzyć bo każdy układ pomiarowy wtrąca własne indukcyjności oraz rezystancje i zaburza pomiar.

    Jako, że zasilasz to z akumulatora (tak przypuszczam) to głównym źródłem problemów będą przewody. Ich długość i średnica mają wpływ na rozpływ prądów.

    Musisz założyć długość przewodów z jaką chcesz pracować (zasilających) to w pewien sposób określi rezystancję obwodu zasilania oraz średnicę tych przewodów co znowu określi indukcyjność wtrąconą.

    Następnie taki układ wrzucasz w symulator. Źródło napięcia powinno uwzględniać impedancję wewnętrzną akumulatorów (z karty katalogowej dla najmniejszych akumulatorów jakie chcesz stosować) i parametry rozproszone okablowania czyli indukcyjność i rezystancję. Dalej kondensatory, które aktualnie stosujesz (opisujesz ich ESR, pojemność i indukcyjność którą wyliczysz z częstotliwości rezonansowej).

    Całość symulowanego obwodu obciążasz najgorszym możliwym przypadkiem czyli prawdopodobnie 50% wypełnienia (do sprawdzenia w symulacji). Warto też zrobić model symulujący pobór prądu w impulsie przez taki silnik.

    Do całości obliczeń warto dodać z 20% zapasu.

    Kondensator w warunkach nominalnych będzie pracował z czasem jaki jest podany w karcie katalogowej. Każde 25% zapasu przedłuża życie o 50% i w drugą stronę to samo. Jest na to wzór którym można wyliczyć czas życia ale nie będę się o nim wypowiadał bo sam jeszcze go na 100% nie poznałem.
  • #9
    morozaw
    Level 15  
    Dyski1 wrote:

    Do morozaw - myślałem o tym aby wykonać pomiar prądu na podstawie RDSon, ale nie spotkałem się z takimi rozwiązaniami w praktyce. Ciekawym pomysłem który będę testować pochodzi z materiałów dostępnych na stronie http://www.4qdtec.com/mircl.html.


    Moim zdaniem warto spróbować - zmiana w układzie praktycznie żadna, a może się sprawdzić bez dodatkowych elementów :)
  • #10
    mkpl
    Level 37  
    RDSon silnie zależy od temperatury złącza czyli będzie pływać dokładnie tak jak pływa "kanał"
  • #11
    ZapleT
    Level 15  
    Czy prezentowany układ znajdzie zastosowanie jako sterownik hulajnogi elektrycznej? Jaki jest ogólny szacowany koszt budowy?
  • #12
    Dyski1
    Level 16  
    Można zastosować powyższy regulator do różnych napędów DC gdzie wymagana jest regulacja prędkości, do hulajnogi także. Ale w hulajnogach stosowane są manetki z czujnikiem Halla i należałoby wprowadzić kilka zmian. Zastępując potencjometr manetką. Oczywiście taka adaptacja wymaga dopracowania wady która w tym układzie występuje - po odłączeniu lub uszkodzeniu potencjometru silnik dostaje kopa. Jest to do zrobienia.

    Całkowity koszt tego regulatora jak na zdjęciach zamknął się w granicach 90pln, i sa to podliczone koszty zakupu detalicznego. Najdroższe elementy to mosfety, diody Shottky i nieszczęsny bocznik. Wcześniej używałem boczników z tanich multimetrów, ale do takich prądów zupełnie się nie nadają.
  • #13
    Sofeicz
    Level 19  
    W kwestii logicznej.

    Najpierw piszesz "I tu jestem miło zaskoczony bo układ pracuje znakomicie w zakresie 0 do 96% a nawet 97,3, z takim maksymalnym wypełnieniem sterownik działa...."
    A parę zdań niżej piszesz
    "Wady układu:
    - Wypełnienie do 96% (max 97,3)"

    No to zdecyduj się, wada czy zaleta :)
  • #18
    pukury
    Level 35  
    Witam.
    Mam pytanie - jaki jest cel zwiększana pojemności do wysterowania ?
    Równolegle do bramek jest kondensator.
    Zamiast pary BD139/140 można by zastosować driver mosfetów - są nie takie drogie.
    I jeszcze - czy sterowanie napięciem 15VDC po stabilizatorze nie odbija się mało korzystnie na wydajności sterowania bramek ?
    Bramki zabezpieczył bym transilami.
    Takie mi się uwagi - być może nie przemyślane - nasunęły.
    Pozdrawiam.
  • #19
    Dyski1
    Level 16  
    Celem dołożenia dodatkowej pojemności zewnętrznej jest dopasowanie charakterystyki ładowania i rozładowania owych bramek.

    Testowałem sterowanie bramek na TC4427. przy większej ilości mosfet zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są tranzystory. BD 139/140 są dopasowane mocno na wyrost, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma... . Swoje zadanie pełnią lepiej niż TC.

    Dlaczego sterowanie 15V miałoby niekorzystnie wpłynąć na sterowanie bramek - czy coś przeoczyłem ? i z jakiego powodu miałbym stosować transile na bramkach?.

    Transile często stosuje się przy sterowaniu bramek IGBT w przekształtnikach AC, ale kwestia zasilania AC i DC to zupełnie inne tematy. W przypadku niewielkich mocy DC, nawet taki lider jak CURTIS, nie zabezpiecza bramek transilami, coś w tym jest.


    Pozdrawiam
  • #20
    pukury
    Level 35  
    Witam.
    Skoro większa pojemność bramki jest lepsza i się sprawdza to ok.
    Zawsze myślałem że mniejsza pojemność jest lepsza - pewnie się myliłem.
    To samo z tranzystorami - skoro lepiej - to lepiej.
    Transile to w celu łapanie szpilek - ewentualnych.
    Kolega prosił o uwagi to i napisałem co mi się nasunęło.
    Pozdrawiam.
  • #21
    Dyski1
    Level 16  
    Dziękuję koledze "pukury" za istotne uwagi w tym temacie. Spostrzeżenia były trafne. Czasem tak jest że projekt wydaje się prosty, rozwiązań w internecie jest wiele... ale jeśli przechodzimy do sedna sprawy i tworzymy projekt "internetowy" - nagle okazuje się że nie działa??? dlaczego... i sto pytań do kogo skierować?. Dlatego postanowiłem sprawdzić kilka projektów z "interneta". reszta j/w

    Kolega odpowiedział na większość z zadanych pytań, ale pozostała jedna kwestia bez odpowiedzi, pomijając stosowanie diod transil.

    "Dlaczego sterowanie 15V miałoby niekorzystnie wpłynąć na sterowanie bramek - czy coś przeoczyłem ? i z jakiego powodu miałbym stosować transile na bramkach?."


    Pozdrawiam
  • #22
    pukury
    Level 35  
    Witam.
    Chodziło mi o zasilanie PO stabilizatorze 15DC.
    Ostatnio pracuję w wolnych chwilach nad mostkiem do serwa.
    I jak zasilałem układ przeładowania bramek napięciem po stabilizatorze to lekko przysiadało.
    Po prostu działało ograniczenie prądowe.
    Jak napięcie jest sztywne to według mnie jest lepiej.
    A o transilach pisałem - szpilki .
    Oczywiście że mostek H to co innego niż zasilacz.
    Można też odwrócić pytanie - dlaczego nie stosować transili ?
    Mam w układzie takie na 15VDC i jak by co to się otworzą i po szpilce.
    Każdy ma inne przemyślenia i tak to jest.
    Pozdrawiam.
  • #23
    Dyski1
    Level 16  
    kolega "pukury" wymija odpowiedzi.

    zadałem pytanie:
    Dlaczego sterowanie 15V miałoby niekorzystnie wpłynąć na sterowanie bramek - czy coś przeoczyłem ?


    - Zasilanie PO stabilizatorze nie "przysiada" ... dlaczego miało by przysiadać?

    - Zadaniem ograniczenia prądowego jest ograniczać prąd.... nie zasilania układu, lecz wyjścia - stopnia mocy i w tym przypadku odbiornika indukcyjnego (silnika) i działa prawidłowo. W tej kwestii zadałem pytanie, na które znalazłem odpowiedź.
    - nie wiem co oznacza "sztywne napięcie" sprecyzuj pojęcie

    - transile a szpilki? owszem - w tym temacie odpowiedziałem na Twój priv. Wedle Twego zapytania (transil w zabezpieczeniu tranzystora bramki mosfet)

    - w odwrocie pytania - także odpowiedziałem na Twój PRIV. W powyższym przypadku są zbędne... (chodzi o transile) po co je stosować? uzasadnij

    "Mam w układzie takie na 15VDC i jak by co to się otworzą i po szpilce". - Co masz w tym układzie na 15VDC i co w tym czymś otworzy się i po szpilce??? odpowiedz proszę bo ja i obserwujący temat nie wiemy co masz na myśli... rozwiń temat.

    Pozdrawiam
  • #24
    pukury
    Level 35  
    Witam.
    Nie pisałem na PW - więc i odpowiedzieć mi Kol. nie mogłeś.
    Transile zabezpieczają bramkę prze wzrostem napięcia ponad dopuszczalne.
    Jeżeli pobór prądu ze stabilizatora jest większy niż 1A ( zależy jaki stabilizator ) to ograniczenie powoduje obniżenie napięcia .
    Już napisałem - skoro dział to jest dobrze.
    Nie będę nabijał jałowych postów.
    Tyle ode mnie - prawdę powiedziawszy żałuję że się odezwałem.
    Pozdrawiam.
  • #25
    Dyski1
    Level 16  
    pukury
    Przepraszam najmocniej, wkradł się błąd, pomyliłem Ciebie z innym uczestnikiem tematu który opisał zbliżone aspekty tematu z Twoimi zapytaniami i odpowiedziami. Mam nadzieję że emocje już opadły i możemy temat kontynuować dalej. Jakby co to na PW zapraszam do wymiany opinii i zdań.

    Pozdrawiam
  • #26
    pukury
    Level 35  
    Witam.
    Żadnych emocji nie było.
    Zawsze można co przeoczyć.
    Mamy różne doświadczenia - ja jestem amatorem i nie upieram się przy swoich racjach.
    Skoro dobrze działa to jest ok.
    Pozdrawiam.
  • #27
    Kwierzchos
    Level 13  
    Dyski1 wrote:
    Celem dołożenia dodatkowej pojemności zewnętrznej jest dopasowanie charakterystyki ładowania i rozładowania owych bramek.

    Testowałem sterowanie bramek na TC4427. przy większej ilości mosfet zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są tranzystory. BD 139/140 są dopasowane mocno na wyrost, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma... . Swoje zadanie pełnią lepiej niż TC.

    Dlaczego sterowanie 15V miałoby niekorzystnie wpłynąć na sterowanie bramek - czy coś przeoczyłem ? i z jakiego powodu miałbym stosować transile na bramkach?.

    Pozdrawiam

    Przyznaję, że TC4427 jest gorszy od pompy prądowej zbudowanej z dwóch tranzystorów. Poza tym TC4427 kosztuje ok 5zł a dwa BD'ki 50gr.
    Stosowanie kondensatora w obwodzie bramki nie jest dobrym rozwiązaniem. Tym sposobem generujesz zbędne straty mocy na pompie prądowej. Do regulacji charakterystyki załączania MOSFETa lepiej użyć rezystora na wejściu bramki.
    10÷15V na bramce powinno być OK. Większość mosfet'ów wytrzymuje ±20V na bramce.
    Te trzy diodki na wyjściu bez cewki nic ci nie dają. W tym układzie powodujesz zwarcie. Twoje mosfety mają ciężkie życie.
    Popatrz tutaj: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3167255.html
    Proponuję wyrzucić diodki i kondensatory z wyjścia. Będziesz miał bardzo dobry PWM.
  • #28
    Dyski1
    Level 16  
    Kwierzchos wrote:
    Dyski1 wrote:
    Celem dołożenia dodatkowej pojemności zewnętrznej jest dopasowanie charakterystyki ładowania i rozładowania owych bramek.

    Testowałem sterowanie bramek na TC4427. przy większej ilości mosfet zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są tranzystory. BD 139/140 są dopasowane mocno na wyrost, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma... . Swoje zadanie pełnią lepiej niż TC.

    Dlaczego sterowanie 15V miałoby niekorzystnie wpłynąć na sterowanie bramek - czy coś przeoczyłem ? i z jakiego powodu miałbym stosować transile na bramkach?.

    Pozdrawiam

    Przyznaję, że TC4427 jest gorszy od pompy prądowej zbudowanej z dwóch tranzystorów. Poza tym TC4427 kosztuje ok 5zł a dwa BD'ki 50gr.
    Stosowanie kondensatora w obwodzie bramki nie jest dobrym rozwiązaniem. Tym sposobem generujesz zbędne straty mocy na pompie prądowej. Do regulacji charakterystyki załączania MOSFETa lepiej użyć rezystora na wejściu bramki.
    10÷15V na bramce powinno być OK. Większość mosfet'ów wytrzymuje ±20V na bramce.
    Te trzy diodki na wyjściu bez cewki nic ci nie dają. W tym układzie powodujesz zwarcie. Twoje mosfety mają ciężkie życie.
    Popatrz tutaj: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3167255.html
    Proponuję wyrzucić diodki i kondensatory z wyjścia. Będziesz miał bardzo dobry PWM.


    TC4427 nie jest gorszy od jak to coś nazwałeś "pompy prądowej", ten układ poprostu ma ograniczony prąd pracy i nie jest w stanie prawidłowo wysterować większą ilość mosfetów. W praktyce przy sterowaniu jednej bramki mosfeta pracuje znakomicie.
    Dlaczego stosowanie kondensatora w obwodzie bramki nie jest dobrym rozwiązaniem, dołączenie niewielkiej pojemności zalecają producenci mosfetów.

    Zwarcie na wyjściu tworzone za pomocą trzech diod shottky... w dodatku podłączonych zaporowo???... ciekawa interpretacja - możesz temat rozwinąć?

    Bardzo dobry PWM już jest i nie ma potrzeby tego segmentu schematu poprawiać. Pytałem głównie o rozwiązanie ograniczenia prądowego, reszta jest dopracowana, a sterowanie mosfet działa bez zająknięcia.

    Pozdrawiam
  • #29
    Kwierzchos
    Level 13  
    Tak pomyliłem się. Kondensatory są przed mosfetami. Więc udaru prądowego nie ma. Sorki za pomyłkę.
    Nadal nie wiem jaką rolę w tym układzie pełnią diody D11-D13? Po co kondensatory C11-C13 o C18 kiedy na wyjściu i tak nie masz stabilizacji napięcia (tylko przebieg prostokątny).
    Ograniczenie prądowe możesz pociągnąć z rezystora R14 (właściwie ten rezystor jest tylko po to by monitorować prąd. W innym przypadku nie powinno go tam być, ponieważ generuje tylko straty mocy). Pojemność w tranzystorach unipolarnych i IGBT zawsze jest niepożądana. O zjawisku multiplikacji Millerowskiej, o pojemnościach pasożytniczych słyszałeś? Pojemność na elektrodach tranzystora prawie zawsze jest niepożądana. Chętnie poczytam opracowania w których zaleca się stosowanie dodatkowych pojemności w złączu bramka-źródło.
    Ale rozumiem, że te uwagi cię nie interesują. Wróćmy więc do ograniczenia prądu:
    TL494 ma dwa niezależne wzmacniacze operacyjne. Zwykle jeden wykorzystywany jest do stabilizacji napięcia a drugi do stabilizacji prądu. Niepotrzebnie sobie skomplikowałeś ten schemat o dodatkowy wzmacniacz operacyjny. Według mnie wystarczyłoby sygnał z R14 poprzez czwórnik R17, C16 doprowadzić do nóżki 16. A do 15 doprowadzasz napięcie odniesienia i masz regulację prądu. Popatrz jak ja to rozwiązałem: https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=15643280#15643280
  • #30
    Dyski1
    Level 16  
    Pamiętaj o tym że przy załączeniu/wyłączeniu urządzeń indukcyjnych tworzą się przepięcia, w przypadku silników także napięcia odwrócone polaryzacją - diody D11 - D13 mają za zadanie wyłapać te niechciane zjawiska (wtedy pracują w zwarciu od strony silnika) . Dlaczego jeden z liderów CURTIS w swoich sterownikach stosuje diody za mosfetami?. W mosfetach są już diody wsteczne, ale wynika to wyłącznie z procesu technologicznego ich produkcji. Wyguglaj sobie PWM DC controller. Zawsze mosfety zabezpiecza się dodatkowymi szybkimi diodami Shottky.

    Co do kondensatorów C11 - C13 i C18 (schemat zrobiony chaotycznie). Zauważ że są w torze zasilającym całość układu.
    Mam wątpliwości czy na pewno dokładnie zapoznałeś się ze schematem, rezystor R14 jest jednym z elementów obwodu ograniczenia prądowego. Dodatkowy OPamp wykorzystałem dlatego, aby nie rozwalać innych zabezpieczeń wykorzystujących wzmacniacze TL494. Dlatego w moim poście zadałem pytanie czy lepszym rozwiązaniem było by użyć do ograniczenia wejście DTC TL494 pracujące w obwodzie Soft-Start. Chodzi o szybkość pracy ograniczenia.

    Zapoznałem się z pojęciem efektu Millera przed zbudowaniem już 4 wersji układu.
    Zapoznałem się z Twoim schematem z linku który podałeś, ale nie widzę spójności z moim tematem. TL494 jest przeznaczony do przetwornic, a w moim przypadku działa w nietypowej konfiguracji regulacji PWM w sporym zakresie.


    napisałeś o ograniczeniu prądowym :

    "TL494 ma dwa niezależne wzmacniacze operacyjne. Zwykle jeden wykorzystywany jest do stabilizacji napięcia a drugi do stabilizacji prądu. Niepotrzebnie sobie skomplikowałeś ten schemat o dodatkowy wzmacniacz operacyjny. Według mnie wystarczyłoby sygnał z R14 poprzez czwórnik R17, C16 doprowadzić do nóżki 16. A do 15 doprowadzasz napięcie odniesienia i masz regulację prądu."

    Po analizie Twojego pomysłu:

    Nie sprawdzi się bo:
    - tracę zabezpieczenie przed rozładowaniem akumulatorów, układ przestaje poprawnie działać. Zauważ że oba wewnętrzne wzmacniacze mają połączone wyjścia i siłą rzeczy układ nie będzie działać. W tej sytuacji według mnie to pozostawić układ tak jak do tej pory, albo zmienić obwód DTC Soft-Startu sprzęgając go z ograniczeniem prądowym.


    Literaturę na temat sterowania wielu mosfet, zjawiska Millera itp podaję w załączniku ale w wersji EN bo w naszym pięknym kraju nic znaleźć nie można.


    Na razie prace wstrzymałem bo jeden jegomość zawinął mi z domu funkel nówka oscyloskop... sprawą zajmuje się Policja. A serwisy RTV i lombardy na Opolu postawiłem w trybie czuwania w przypadku próby sprzedaży.


    Koniec referatu.
    Pozdrawiam