Witam,
poszukuję lutownicy gazowej. Jest mi taka potrzebna by nie prosić się ciągle o prąd gdy robię coś u kogoś lub gdy będzie potrzeba coś polutować w miejscu gdzie nie ma dostępu do gniazdka. Lutownica będzie używana do tego co zwykle lutuje się transformatorówką czyli do wsuwek, oczek, łączenia większej ilości przewodów itp. Grubość przewodów to zwykle od 0,5 do 6 mm* (te grube raczej rzadko). Nie będę lutował tym nic przy płytkach drukowanych ale najlepiej by miało jak najwięcej możliwości. Najważniejsze jest jednak by ta lutownica mogła być zasilana gazem ze zwykłej butli 11 kg (może być przez reduktor), a nie na jakieś naboje albo napełniana gazem do zapalniczek. Co polecacie?
poszukuję lutownicy gazowej. Jest mi taka potrzebna by nie prosić się ciągle o prąd gdy robię coś u kogoś lub gdy będzie potrzeba coś polutować w miejscu gdzie nie ma dostępu do gniazdka. Lutownica będzie używana do tego co zwykle lutuje się transformatorówką czyli do wsuwek, oczek, łączenia większej ilości przewodów itp. Grubość przewodów to zwykle od 0,5 do 6 mm* (te grube raczej rzadko). Nie będę lutował tym nic przy płytkach drukowanych ale najlepiej by miało jak najwięcej możliwości. Najważniejsze jest jednak by ta lutownica mogła być zasilana gazem ze zwykłej butli 11 kg (może być przez reduktor), a nie na jakieś naboje albo napełniana gazem do zapalniczek. Co polecacie?