Dzien dobry.
Miaem na dysku (Samsung momentus 1 TB) kolka partycji, dwa distra linuksa i wolne partycje, ale ext4. Chciaem doinstalowac Windowsa Vista. Vista mialem zrobic z ext4 - ntfs (instalatorem). Instalator nie chcial sformatowac. Nie dalo sie. Wiec dalem - usun partycje. I wtedy zaczelo niemilosiernie mulic. Byla to partycja boot. Wczesniej tak robilem kiedys a gruba oczyskiwalem plytka bootowalna "Boot repair DVD". Tym razem mulilo tak,ze nie wyczekalem i zgasilem komputer w trakcie tego kasowania partycji. W efekcie przy restarcie daje mi komunikat: "unknown filesystem grub rescue >
Natomiast na tym dysku nie bootuje nic. Co by to nie byla za plytka , dale dluga kolumne i tam jest: mumer (dochodzi do ponad 100 i cos: killl .... Child...
Pozniej po paru minutach daje komunikaty i w nich kernel panic (przy plycie bootowalnej?).
Wyjalem dysk i wlozylem stary, a ten dalem w kieszen usb. Linux live dziala teraz (nie mam Polskich znakow za co przepraszam).
Natomiast przy probie podlaczenia tamtego dysku z problemem system zmraza sie, mysz nieruchoma i stoi wszystko.
Przy kazdej innej plytce tak samo, dla Boot Rescue DVD tez zmarza. Czyli wcele nie moge sie dostac na dysk.
Moze jakos sprobowac tego boot rescue? ale watpie.
Z biosu jest opcja Disc Check, i przy szybkim sprawdzaniu daje OK, a wolne ma niby trwac jak podaje system 250 minutm wiec jeszcze nie probowalem.
Jak dostac sie do tego dysku?
To byla partycja podstawowa, pierwsza, jest tam i druga podstawowa i na extended jest kilka partycji.
Co robic?
Miaem na dysku (Samsung momentus 1 TB) kolka partycji, dwa distra linuksa i wolne partycje, ale ext4. Chciaem doinstalowac Windowsa Vista. Vista mialem zrobic z ext4 - ntfs (instalatorem). Instalator nie chcial sformatowac. Nie dalo sie. Wiec dalem - usun partycje. I wtedy zaczelo niemilosiernie mulic. Byla to partycja boot. Wczesniej tak robilem kiedys a gruba oczyskiwalem plytka bootowalna "Boot repair DVD". Tym razem mulilo tak,ze nie wyczekalem i zgasilem komputer w trakcie tego kasowania partycji. W efekcie przy restarcie daje mi komunikat: "unknown filesystem grub rescue >
Natomiast na tym dysku nie bootuje nic. Co by to nie byla za plytka , dale dluga kolumne i tam jest: mumer (dochodzi do ponad 100 i cos: killl .... Child...
Pozniej po paru minutach daje komunikaty i w nich kernel panic (przy plycie bootowalnej?).
Wyjalem dysk i wlozylem stary, a ten dalem w kieszen usb. Linux live dziala teraz (nie mam Polskich znakow za co przepraszam).
Natomiast przy probie podlaczenia tamtego dysku z problemem system zmraza sie, mysz nieruchoma i stoi wszystko.
Przy kazdej innej plytce tak samo, dla Boot Rescue DVD tez zmarza. Czyli wcele nie moge sie dostac na dysk.
Moze jakos sprobowac tego boot rescue? ale watpie.
Z biosu jest opcja Disc Check, i przy szybkim sprawdzaniu daje OK, a wolne ma niby trwac jak podaje system 250 minutm wiec jeszcze nie probowalem.
Jak dostac sie do tego dysku?
To byla partycja podstawowa, pierwsza, jest tam i druga podstawowa i na extended jest kilka partycji.
Co robic?